Przedsiębiorcy zatrudniający niepełnosprawnych pracowników niecierpliwie czekają na nowelizację przepisów okołobudżetowych, nad którymi obecnie trwają prace w Sejmie.
Chodzi o to, że od początku przyszłego roku rozpoczyna się obniżanie dofinansowań dla przedsiębiorców zatrudniających osoby z lekkim i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności. Obniżkę pogłębia fakt, że do obliczenia dofinansowań ciągle ma być brany wskaźnik minimalnego wynagrodzenia z 2009 r. w wysokości 1276 zł.
Tymczasem od początku przyszłego roku minimalne wynagrodzenie rośnie do1,5 tys. zł, a od lutego wyższa będzie też składka rentowa. Jednocześnie będą obniżane dofinansowania do wynagrodzeń niepełnosprawnych pracowników.
– W wypadku osób z orzeczeniem o lekkim stopniu niepełnosprawności pracodawcy z otwartego rynku dostaną o 89 zł miesięcznie mniej, a zakłady pracy chronionej będą miały dofinansowania mniejsze o 127 zł. W połowie roku nastąpi kolejna obniżka o dodatkowe kilkadziesiąt złotych – wylicza Edyta Sieradzka, wiceprezes OBPON.org. – Spotkałam się już z sytuacją, w której przedsiębiorca przeprowadził zwolnienia grupowe wszystkich niepełnosprawnych pracowników i zrezygnował z pobierania pieniędzy z PFRON. Inni zmieniają niepełnosprawnym etaty na umowy-zlecenia.
Edyta Sieradzka jest zdania, że odmrożenie wskaźnika minimalnego wynagrodzenia branego do obliczania dofinansowań złagodziłoby te zmiany i część niepełnosprawnych zachowałaby zatrudnienie.
Resort finansów sprawdza, czy odmrożenie dotacji nie obciąży budżetu państwa
Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym roku niekorzystne dla niepełnosprawnych przepisy mogą się zmienić.
– Staram się o poparcie Ministerstwa Finansów dla poprawki odmrażającej wysokość dofiansowań – zdradza Marek Plura, poseł PO. – Bez zgody tego resortu nie ma co liczyć na zmiany. Decyzja ma zapaść najpóźniej na początku przyszłego tygodnia. Resort musi sprawdzić, czy zmiana sposobu obliczania dofinansowania nie przyniesie dodatkowych obciążeń dla budżetu państwa. Jestem dobrej myśli.