– Nie ma żadnych konkretnych ustaleń w tej sprawie – mówi Zbigniew Kruszyński z NSZZ „Solidarność".

„Solidarność" potwierdza, że pracodawcy godzą się na ograniczenie do 24 miesięcy umów na czas określony, ale chcą, aby termin ten liczyć od początku, jeśli w tym okresie wystąpi co najmniej trzymiesięczna przerwa w pracy. Związki nie zgadzają się z tą propozycją.