Jeżeli wskutek mobbingu pracownik doznał rozstroju zdrowia, może dochodzić od pracodawcy odpowiedniej sumy jako zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (art. 94

3

§ 3

kodeksu pracy

). Chodzi np. o zadośćuczynienie pieniężne, jeśli wskutek poniżania doszło do rozstroju stanu zdrowia, pracownik popadł w depresję lub doznał zawału serca. To uprawnienie przysługuje zarówno byłym, jak i aktualnym pracownikom pracodawcy.

Poza tym wolno mu domagać się zapłaty odszkodowania w razie rozwiązania umowy o pracę z powodu mobbingu. Rozwiązanie angażu z tego powodu zachodzi zarówno w drodze jego wypowiedzenia, jak i bez wymówienia w trybie art. 55 § 1

1

k.p.

W obu wypadkach oświadczenie pracownika powinno zawierać przyczynę rozwiązania umowy, którą będzie opisana przez niego forma mobbingu, uzasadniająca rozstanie. Przy czym mobbing musi być faktyczną przyczyną pożegnania. W razie takiego rozwiązania angażu pracownik ma prawo dochodzić od szefa zapłaty odszkodowania nie niższego niż minimalne wynagrodzenie za pracę (art. 94

3

§ 4 k.p.).

Wskutek upływu okresu przedawnienia podwładny nie może skutecznie domagać się od pracodawcy zadośćuczynienia lub odszkodowania, jeśli szef skorzysta przed sądem z zarzutu przedawnienia. Zgodnie z art. 291 § 1 k.p. roszczenia ze stosunku pracy przedawniają się z upływem trzech lat od dnia, w którym stały się wymagalne.

Początkiem biegu tego terminu jest dzień, w którym roszczenie pracownika stało się wymagalne. O wymagalności roszczenia decyduje natomiast dzień, w  którym uprawniony mógł zażądać spełnienia świadczenia. Przy zadośćuczynieniu bieg przedawnienia powinno liczyć się od dnia, gdy pracownik powziął wiadomość o powstaniu rozstroju zdrowia spowodowanego mobbingiem na podstawie opinii lekarskiej.

Wskazał tak Sąd Najwyższy w wyroku z 16 kwietnia 1999 (I UKN  579/98). Stwierdził, że datę, od której rozpoczyna się bieg przedawnienia, stanowi ta, kiedy poszkodowany dzięki miarodajnemu i autorytatywnemu orzeczeniu kompetentnej placówki medycznej dowiedział się o swojej chorobie, jej zaawansowaniu, powiązaniu z warunkami pracy, a w konsekwencji o osobie zobowiązanej do naprawienia szkody.

Natomiast w razie odszkodowania trzyletni termin przedawnienia liczymy od dnia rozwiązania angażu, bo od tej chwili pracownik może domagać się jego zapłaty.

Przykład

Przełożony pani Anny, sekretarki, wielokrotnie wulgarnie krytykował ją przy pracownikach i publicznie ośmieszał, czyniąc złośliwe aluzje do jej stroju i wyglądu. Nie mogąc psychicznie znieść tej sytuacji, pracownica złożyła pismo, w którym wskazała, że rozwiązuje umowę o pracę z powodu takiego zachowania przełożonego z dniem 30 kwietnia 2008.

Po uzyskaniu  porady prawnej 2 marca 2011 pani Anna wystąpiła z powództwem do sądu pracy, domagając się zasądzenia 15 tys. zł odszkodowania za rozwiązanie angażu wskutek mobbingu. Pracodawca odpowiedział na pozew, podnosząc zarzut przedawnienia tego roszczenia.

Sąd uwzględnił jednak powództwo pani Anny, wskazując, że jej żądanie było złożone o czasie.

Prawo ważniejsze niż umowa

Normy o terminach przedawnienia roszczeń są ścisłe i bezwzględnie obowiązujące. Niedopuszczalne jest zatem dokonywanie w drodze czynności prawnej (np. umowy) zmian terminów przedawnienia ustalonych w przepisach, niezależnie od tego jak są korzystne dla pracownika. Wskazuje na to wprost art. 291 § 4 k.p., w myśl którego terminy przedawnienia nie mogą być skracane ani przedłużane przez czynność prawną, np. umowa między pracodawcą a pracownikiem.

Sąd z urzędu nie uwzględni upływu terminu przedawnienia, a jedynie taki zarzut zgłoszony przez osobę, względem której dane roszczenie przysługuje, czyli np. przez pracodawcę pozwanego przez pracownika. Tak uznał SN w uchwale z 10 maja 2000 (III ZP 13/00).

Wyraźnie stwierdził, że w sprawach o roszczenia ze stosunku pracy sąd nie uwzględnia z urzędu upływu terminu przedawnienia. Jeśli więc np. pracodawca, nieświadomy, że dochodzone wobec niego roszczenie pracownika za mobbing już się przedawniło, nie podniesie w toku procesu tego zarzutu, sąd nie uwzględni tego faktu na jego korzyść.

Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Kielcach

Czytaj też artykuł:

Po trzech latach od daty wypłaty pracownik nie odzyska zaległej pensji

 

Zobacz więcej w serwisie:

Dobra Firma

»

Kadry i płace

»

Pracodawca i pracownik w sądzie

»

Terminy

Dobra Firma

»

Kadry i płace

»

Mobbing, molestowanie, dyskryminacja