Świadczeń z ubezpieczenia społecznego można dochodzić przed sądem. Najpierw jednak sprawa musi być rozstrzygnięta przez organ rentowy w formie decyzji. Dopiero potem ubezpieczony może ją przenieść na drogę postępowania cywilnego.

– Wydając decyzję, ZUS musi pouczyć adresata o przysługujących mu środkach odwoławczych. W razie błędnego pouczenia lub jego braku strona nie może ponosić negatywnych konsekwencji w zakresie, w którym się do niego zastosuje – mówi Robert Adamczyk, analityk Alma Consulting Group Polska.

Odwołanie do sądu powszechnego nie przysługuje jednak od decyzji dotyczącej świadczeń przyznanych w drodze wyjątku (np. renta rodzinna przyznana przez ZUS), a także od decyzji w sprawach o umorzenie należnych składek na ubezpieczenie społeczne. Te decyzje można zaskarżyć do wojewódzkiego sądu administracyjnego.

Sąd administracyjny jedynie ocenia działania ZUS pod względem zgodności z prawem. Nie może wydać rozstrzygnięcia w sprawie, czyli np. uwzględnić wniosku o umorzenie zadłużenia (wyrok WSA w Warszawie z 11 kwietnia 2007 r., sygn. V SA/Wa 303/07).

Jak wnieść odwołanie

Odwołanie wnosi się na piśmie do jednostki organizacyjnej ZUS, która wydała decyzję, w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach. Od doręczenia decyzji jest na to miesiąc. Jeśli jednak organ nie wydał decyzji w terminie dwóch miesięcy, licząc od dnia zgłoszenia roszczenia, można wnieść odwołanie w każdym czasie po upływie tego terminu.

Zakład w toku postępowania może zmienić zaskarżoną decyzję

– Odwołanie powinno zawierać oznaczenie zaskarżonej decyzji, określenie oraz zwięzłe uzasadnienie zarzutów i wniosków. Ubezpieczony nie może też zapomnieć o własnoręcznym podpisie – wylicza Robert Adamczyk. W odwołaniu należy też wskazać dowody na poparcie swoich zarzutów. Sąd nie jest bowiem obowiązany do poszukiwania środków dowodowych, nawet w sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 6 maja 2010 r., sygn. III AUa 193/10).

Jeśli ZUS uzna odwołanie za słuszne, zmienia lub uchyla decyzję niezwłocznie, nie później niż 30 dni od wniesienia odwołania. W takim wypadku odwołaniu nie nadaje się już dalszego biegu. Jeżeli nie zostanie ono uwzględnione w całości lub części, ZUS przekazuje niezwłocznie, nie później niż w terminie 30 dni, sprawę do sądu. Musi do niego dołączyć odpowiedź na zarzuty.

– Postępowanie z zakresu ubezpieczeń społecznych jest wolne od opłat. 30 zł zapłacić trzeba jednak za wniesienie apelacji, zażalenia, skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia – mówi Adamczyk.

Kiedy nie będzie rozpoznania sprawy Sąd odrzuci odwołanie po upływie terminu. Wyjątkiem jest nieznaczne spóźnienie, które nastąpiło z przyczyn niezależnych od odwołującego się.

Sąd odrzuci je również, jeśli procedura rentowa nie została wyczerpana. Będzie tak np., gdy w sprawie o rentę osoba zainteresowana nie wniosła sprzeciwu od orzeczenia lekarza orzecznika ZUS, a zarzuty sformułowane w odwołaniu dotyczą głównie tego orzeczenia.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki k.wojcik@rp.pl

Więcej w serwisie:

Postępowanie w sądzie

»

Postępowanie przed sądem administracyjnym

Firma

»

Firma w sądzie

Zobacz poradnik

Sądy i urzędy

»

Jak radzić sobie w sądzie