W odpowiedzi na to Fortis Bank Polska SA wystąpił o stwierdzenie wygaśnięcia międzynarodowych znaków The Olympics i Olympic, należących do MKOl. Comit International Olympique z siedzibą w Lozannie zastrzegł je na liczne towary, w tym usługi bankowe i ubezpieczeniowe. Są wcześniejsze od znaku Lokata Olimpijska [b](sygn. Sp. 513/09, Sp. 514/09, Sp. 572/08)[/b].

Fortis Bank (należący do grupy BNP Paribas), zgłosił ten znak w 2005 r. Zastrzegł go w kl. 36 m.in. na usługi bankowe, ubezpieczeniowe, nieruchomości (decyzja o rejestracji z 21 czerwca 2007 r.).

MKOl twierdzi, że znak Lokata Olimpijska koliduje z ww. znakami i wykorzystuje ich renomę. Stawia zatem zarzuty z art. 132 ust. 2 pkt 2 i 3 oraz z art. 131 ust. 1 pkt 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=A346E58A28343720EF297F861C12860B?id=169951]prawa własności przemysłowej[/link].

- Znak ten jest także mylący w odniesieniu do usług kredytowych. Lokata to lokowanie pieniędzy z korzyścią, a kredyty to zadłużanie - podkreśliła pełnomocnik MKOl. MKOl nie używa w Polsce swoich znaków na usługi bankowe czy ubezpieczeniowe. Od rejestracji minęło więcej niż pięć lat, stąd wniosek o ich wygaszenie. Znaki te nie mogą zatem zagrażać marce Fortis argumentowała.

[b]Spór toczy się w trybie art. 166 pwp[/b]. Pozwala on bronić znaku przed unieważnieniem właśnie poprzez wygaszenie przeciwstawionych znaków, gdy nie są używane.

MKOl twierdzi, że używa w Polsce znaków na usługi bankowe. Wiąże go współpraca z VISA International w zakresie emisji kart płatniczych VISA.

- Na kartach tych są symbole i oznaczenia olimpijskie, tylko one są honorowane podczas igrzysk - wyjaśniła pełnomocnik MKOl.

Kolegium ds. spornych UP dało stronom czas na uzupełnienie dowodów. Zwłaszcza na potwierdzenie używania konkretnych znaków, choćby na owych kartach kredytowych.