Pracownicy niemieckiego Siemensa mogą spać spokojnie. Nie stracą pracy niezależnie od prowadzonych w przyszłości działań restrukturyzacyjnych. Takie zabezpieczenie wynika z umowy, którą niemiecki koncern podpisał ze związkami zawodowymi. Kontrakt budzi kontrowersje, bo zawarto go na czas nieokreślony.

Na polskich forach zawrzało, a zawiedzeni pracownicy od razu przesądzili, że polskich pracodawców na taki gest nie stać. Tymczasem to nic straconego, bo z punktu widzenia prawa deklaracja dożywotniej pracy stoi pod znakiem zapytania.

[srodtytul]Brak równości i dyskryminacja[/srodtytul]

Zdaniem niektórych prawników narusza zasady współżycia społecznego, co czyni taką umowę niezgodną z prawem, a w razie zwolnień odbiera prawo do roszczeń o przywrócenie do pracy. Nie wszyscy się z tym zgadzają. Przeciwnicy tej tezy twierdzą, że pakiety są ważne niezależnie od czasu, przez jaki chronią. Ci eksperci przyznają jednak, że w perspektywie kolejnych lat to rozwiązanie niekorzystne dla pracodawców, bo wiąże się z zarzutem nierównego traktowania i dyskryminacji w zatrudnieniu .

Zresztą już dziś w niektórych firmach deklaracje długotrwałego zatrudnienia (w wielu przypadkach do emerytury) odbijają się czkawką, a pracodawcy szukają rozwiązań prawnych niwelujących negatywne skutki podjętych przed laty decyzji. Sposobem są programy dobrowolnych odejść. Umożliwiają wykup przywilejów wynikających z pakietów. Słowo „wykup” jest tutaj na miejscu, bo w zamian za rozwiązanie umowy o pracę na zasadzie porozumienia stron firmy oferują wysokie świadczenia pieniężne.

Pakiet socjalny to swego rodzaju umowa cywilnoprawna, którą zawierają związki zawodowe z aktualnym pracodawcą bądź z inwestorem (przyszłym nabywcą spółki). Zabezpiecza interesy załogi, bo inwestor bądź pracodawca zobowiązują się do realizacji praw pracowniczych wykraczających poza uprawnienia wynikające z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B5E347C50E4D2860978BAD3D891C7A48?n=1&id=76037&wid=337521]kodeksu pracy[/link].

[srodtytul]Umowa inna niż wszystkie[/srodtytul]

Pakiet socjalny może gwarantować pracownikom np.

- wypłacenie premii prywatyzacyjnej,

- podwyższenie wynagrodzeń,

- wypłatę zwiększonych odpraw za zwolnienia,

- gwarancję zatrudnienia przez określony czas, często wykraczający poza okres trwania stosunku pracy, ale nie dożywotnio.

[b]W wyroku z 23 maja 2006 r. (SN III PZP 2/06) SN[/b] przyznał, że porozumienia zbiorowe są źródłem prawa. To oznacza, że pracodawca musi respektować jego postanowienia, a pracownicy mogą dochodzić swoich roszczeń w sądzie pracy.

W zależności od tego, co taki pakiet gwarantuje, mogą składać pozwy o wypłatę wynagrodzeń, odprawę albo przywrócenie do pracy lub odszkodowanie.

[ramka][b]Pod znakiem zapytania

Komentuje Sławomir Paruch, wspólnik w Kancelarii Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak, kierujący Departamentem Prawa Pracy[/b]

W mojej ocenie gwarancja dożywotniego zatrudnienia będzie narażona na zakwestionowanie jako sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Tak dalekie faworyzowanie pracowników odbywałoby się znacznym kosztem pozostałych uczestników rynku pracy. Niemożność zwolnień zamyka przecież drogę rekrutacji nowych pracowników i znacznie zwiększa koszty zatrudnienia.

Wspomnę też o możliwości kwestionowania gwarancji jako sprzecznej ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa do ograniczenia zwolnień. Moim zdaniem długość gwarancji determinować powinien jej cel, np. ochrona na czas restrukturyzacji.

Nie powinna ona bezpodstawnie uprzywilejowywać pracowników w szerszym wymiarze, dlatego że wykorzystali oni sprzyjającą koniunkturę do uzyskania ekstensywnej gwarancji. Wskazane argumenty pozwalają na kwestionowanie nie tylko gwarancji dożywotnich, ale i ograniczonych czasowo, choć ekstensywnych, np. dziesięcioletnich.[/ramka]

[ramka][b]Ważny, ale niesprawiedliwy

Komentuje Grzegorz Orłowski, wspólnik spółki Orłowski, Patulski, Walczak [/b]

Według mnie pakiety socjalne, gwarantujące ochronę przed zwolnieniem nawet w okresie do emerytury, nie naruszają zasad współżycia społecznego i z punktu widzenia prawa są ważne. Stwarzają jednak niebezpieczeństwo w postaci roszczeń o dyskryminację w pracy.

Posłużę się tu przykładem: firma zagwarantowała pracownikom ochronę przed zwolnieniem na przełomie dziesięciu kolejnych lat. W międzyczasie tworzyła nowe miejsca pracy, ale nowym pracownikom nie dawała gwarancji długotrwałego zatrudnienia. W krytycznym momencie, gdy zakład stanął w obliczu zwolnień, pracę straciły osoby nieobjęte pakietem.

Nie dlatego że z przyczyn obiektywnych kwalifikowały się do zwolnień, ale dlatego że inni – często niekompetentni – korzystali z ochrony przed utratą pracy. Pokazuje to, że przyszłościowo pakiet socjalny staje się podstawą do naruszenia zasady równości w pracy. [/ramka]