Zarówno wśród ekspertów, jak i w orzecznictwie można spotkać się z różnymi poglądami na temat [b]dokumentów, jakie powinny przedkładać spółki cywilne w przetargu. Różnie też podchodzą do tego zamawiający. Skutkiem tej niepewności może być nie tylko wykluczenie z przetargu, ale i zatrzymanie wadium[/b].
– Złożyliśmy zaświadczenia o niezaleganiu z podatkami na każdego ze wspólników. Zamawiający uznał, że powinniśmy dodatkowo przedstawić zaświadczenie wystawione przez samą spółkę. Nie mogliśmy jednak uzupełnić dokumentów, bo urząd skarbowy nie wydaje ich z datą wsteczną. W efekcie zamawiający poinformował nas o zatrzymaniu 7 tys. zł wadium – skarży się jeden z czytelników „Rz”.
[srodtytul]Brakuje precyzji[/srodtytul]
Wszystko dlatego, że [b]przepisy nie są precyzyjne i nie wyjaśniają, jak traktować spółkę cywilną.[/b] Z jednej strony nie ma ona osobowości prawnej i jest umową między przedsiębiorcami. Z drugiej – może być podatnikiem VAT i pracodawcą (jeśli zatrudnia pracowników).
– Ponieważ przepisy nie dają jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie, uważam, że wykonawcy nie powinni ponosić negatywnych konsekwencji tego. Zamawiający powinien więc uznać zarówno dokumenty wystawione na samych wspólników, jak i na samą spółkę – przekonuje Jan Roliński, wspólnik w kancelarii WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr. Jego zdaniem, ponieważ wciąż spotyka się różne interpretacje, należy pomyśleć o doprecyzowaniu przepisów.
– Nie trzeba do tego nawet nowelizować prawa zamówień publicznych. Wystarczyłaby zmiana w rozporządzeniu wykonawczym, by wskazywało, jakie dokumenty muszą składać spółki osobowe – postuluje.
[srodtytul]Sprzeczne wyroki[/srodtytul]
O potrzebie doprecyzowania przepisów świadczyć może niejednolite orzecznictwo [b]Krajowej Izby Odwoławczej. W wyroku z 29 stycznia 2010 r. (sygn. KIO/UZP 1789/09)[/b] uznała ona, że [b]wystarczy zaświadczenie z urzędu skarbowego wystawione na spółkę[/b].
– Oferty w postępowaniu nie złożyli wspólnicy jako osoby fizyczne, ale jako przedsiębiorcy prowadzący wspólnie działalność gospodarczą. Brak konsekwencji ustawodawcy w stosunku do określenia bytu prawnego spółki cywilnej nie może rodzić negatywnych skutków prawnych dla przedsiębiorców ubiegających się o udzielenie zamówienia publicznego – uzasadniła wyrok przewodnicząca składu orzekającego Izabela Niedziałek-Bujak.
Niespełna dwa miesiące wcześniej inny skład był bardziej rygorystyczny, przyjmując, że [b]zaświadczenia o niezaleganiu z podatkami powinni złożyć zarówno sami wspólnicy (jako przedsiębiorcy), jak i spółka (w zakresie podatku VAT)[/b].
– Spółki cywilnej nie można uznać za samodzielnego wykonawcę w rozumieniu art. 2 pkt 11 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=17CFEE2EB53F72BA0A769E6974FF9D69?id=358718]prawa zamówień publicznych[/link], ponieważ nie ma zdolności prawnej. Należy więc uznać, że to nie spółka cywilna, lecz jej wspólnicy – przedsiębiorcy są wykonawcami w rozumieniu art. 2 pkt 11 pzp, dlatego też zaświadczenie o niezaleganiu z podatkami oraz opłatami na rzecz ZUS musi dotyczyć wszystkich wspólników. Brak też jest podstaw do uznania, że tylko poszczególni wspólnicy spółki cywilnej muszą spełniać wymogi specyfikacji i pzp, a nie musi ich spełniać spółka cywilna – uzasadniał wyrok z 9 grudnia 2009 r. przewodniczący Ryszard Tetzlaff ([b]sygn. KIO/UZP1505/09[/b]).
[ramka][b]Komentuje Przemysław Szustakiewicz, Katedra Prawa Administracyjnego Uczelni Łazarskiego[/b]
Uważam, że zamawiający powinni podchodzić do spółek cywilnych w elastyczny sposób, uzależniony chociażby od charakteru spółki i wielkości zamówienia. W wypadku małych spółek i małych zamówień, gdy z góry wiadomo, że będą wykonywane po prostu przez wspólników, w zupełności wystarczają dokumenty wystawione na nich samych i nie ma sensu mnożyć formalności. Jeśli jednak mamy do czynienia z dużą spółką cywilną, a działają na rynku takie zatrudniające wiele osób, i na dodatek chodzi np. o roboty budowlane znacznej wartości, to większy formalizm uznałbym za uzasadniony. Wówczas trzeba bardziej wnikliwie zbadać kondycję takiej spółki.[/ramka]
[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [mail=s.wikariak@rp.pl]s.wikariak@rp.pl[/mail][/i]