Ogólne zasady określa rozdział 5 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C4D974F1FF1A718DEDF174AA6983D419?n=1&id=324433&wid=347265]ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (DzU z 2007 r. nr 155, poz. 1095 ze zm.)[/link], a szczegółowo zakresy obowiązków i uprawnienia kontrolerów regulują przepisy o poszczególnych inspekcjach.
[srodtytul]Tylko z zawiadomieniem[/srodtytul]
Generalnie przedsiębiorca musi być o kontroli powiadomiony wcześniej, tak aby mógł się do niej przygotować i uniknąć utrudnień w prowadzeniu działalności. [b]Ustawa o swobodzie działalności mówi, że kontrolerzy muszą powiadomić firmę przynajmniej na siedem dni przed swoją wizytą. [/b]A jeśli powiadomią, minie 30 dni i nie się pojawią – nie pozostaje im nic innego, jak przysłać ponowne zawiadomienie.
Przepisy te dla niektórych przedsiębiorców stanowią furtkę do migania się od niechcianych wizyt. Na przykład są nieobecni i w ten sposób utrudniają doręczenie pisma. Jeszcze lepszym wyjściem, na które bardzo skarżą się inspektorzy, bywa zawieszenie działalności na wieść o takiej wizycie.
[b]Uwaga![/b] Na wniosek przedsiębiorcy organ może rozpocząć działania w firmie przed upływem siedmiu dni od doręczenia zawiadomienia.
[srodtytul]Sprawdź zakres działań[/srodtytul]
Kontroler ma mieć ze sobą upoważnienie do wszczęcia kontroli. Oprócz podstawowych danych musi tam być „zakres kontroli”, czyli to, co kontroler zamierza prześwietlić i sprawdzić.
Warto te informacje przeczytać dokładnie, bo jest to w interesie przedsiębiorcy. Kontroler nie ma bowiem prawa sprawdzać tego, do czego nie jest upoważniony. Jeśli na upoważnieniu widnieje, że przyszedł badać jakość pieczywa, to nie powinien się zajmować oznakowaniem artykułów przemysłowych.
[srodtytul]Często bez informowania[/srodtytul]
Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej określa konkretne sytuacje pozwalające inspektorowi na wejście bez wcześniejszego zawiadamiania przedsiębiorcy o swojej wizycie.
Przyczynę braku zawiadomienia inspektor musi uzasadnić. Wpisuje to do książki kontroli. Zgodnie z art. 79b ustawy o swobodzie przed podjęciem pierwszej czynności powinien w takim wypadku poinformować kontrolowanego o jego prawach i obowiązkach.
[srodtytul]Długa lista wyjątków[/srodtytul]
Na legitymację kontroler może wejść, jeżeli:
- jest to niezbędne dla przeciwdziałania przestępstwom lub wykroczeniom, szczególnie przy przestępstwach skarbowych (bez informowania można też zabezpieczyć dowody ich popełnienia),
- jest to uzasadnione bezpośrednim zagrożeniem życia, zdrowia lub środowiska naturalnego,
- zasady i tryb kontroli wynikają z ratyfikowanych umów międzynarodowych lub powszechnie obowiązującego prawa wspólnotowego (chodzi np. o przepisy dopuszczające prowadzenie bez zapowiedzenia kontroli artykułów żywnościowych czy zasad działania inspekcji pracy wobec przedsiębiorców),
- kontrola jest prowadzona na podstawie [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=4B51EBD9EAECB4B0853AA7393976B28B?id=185138]ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów (DzU z 2007 r. nr 50, poz. 331 ze zm.)[/link],
- jakość paliw jest sprawdzana na podstawie [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=9BAC98D6DCF01B2B8F512CC4DA2258A5?id=183374]ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw (DzU z 2006 r. nr 169, poz. 1200 ze zm.)[/link],
- wynika to z ordynacji podatkowej, konkretnie jej art. 282c,
- przedsiębiorca nie ma adresu zamieszkania bądź siedziby albo też doręczanie pism pod ten adres było bezskuteczne bądź utrudnione.
[b]Zgodnie z przepisami bez zawiadomienia przedsiębiorcy można się spodziewać np. wizyt inspektorów pracy.[/b] Na podstawie [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=74937]konwencji Międzynarodowej Organizacji Pracy nr 81 dotyczącej inspekcji pracy w przemyśle i handlu (DzU z 1997 r. nr 72, poz. 450[/link], zwanej konwencją MOP) mają prawo wchodzić bez uprzedniego zawiadomienia i o każdej porze dnia i nocy do zakładów pracy.
Nie muszą też zawiadamiać o swojej obecności na terenie zakładu, jeśli takie zawiadomienie mogłoby niekorzystnie wpłynąć na wykonywanie obowiązków kontrolnych, ale konwencji nie stosuje się do wszystkich przedsiębiorców.
[b]Niezapowiedzianej wizyty kontrolera z inspekcji handlowej nie unikną też sklepy i hurtownie spożywcze czy gastronomia.[/b]
Mogą być one sprawdzane bez zawiadomienia na podstawie ustawy o bezpieczeństwie żywności, a także prawa wspólnotowego, m.in. rozporządzenia 882/2004/WE w sprawie kontroli urzędowych przeprowadzanych w celu sprawdzenia zgodności z prawem paszowym i żywnościowym oraz regułami dotyczącymi zdrowia zwierząt i dobrostanu zwierząt.
Podobnie, gdy unijny system Rapex powiadomi o niebezpiecznym produkcie na rynku (np. kosmetyku), bez zapowiedzi mogą się pojawić inspektorzy sanitarni, bowiem prawo unijne zobowiązuje ich do podjęcia działań bez jakiejkolwiek zwłoki.
Natomiast trudności w ustaleniu siedziby są m.in. podstawą do prowadzenia bez zawiadamiania kontroli w handlu obwoźnym.
[srodtytul]Wolno odprawić z kwitkiem[/srodtytul]
Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej mówi, że można mieć w danym czasie tylko jedną kontrolę. To ukłon w stronę przedsiębiorców, którzy wcześniej narzekali, że zbyt wiele wizyt naraz paraliżuje ich działalność i przynosi straty.
Jednak od tej reguły istnieje wiele wyjątków, m.in. dotyczą kontroli zwrotu VAT oraz sytuacji zagrażających zdrowiu i życiu czy regulowanych przepisami międzynarodowymi. Nie ma też przeszkód, by kontrola przyszła do jednego z zakładów przedsiębiorcy i w tym samym czasie działała w innym należącym do niego.
[ramka][b]Przykład[/b]
Do firmy zawitała planowana kontrola nadzoru budowlanego. W tym samym czasie chcieli tam wejść inspektorzy transportu drogowego (przedsiębiorca ma samochody powyżej 3,5 t przewożące towary na użytek własny).
Muszą jednak poczekać, aż organ, który wszedł, zakończy swoje działania. Jeżeli w tym czasie minie 30 dni od zapowiedzi pojawienia się w przedsiębiorstwie, organ będzie musiał przysłać następne zawiadomienie o wizycie.[/ramka]
[ramka][b]Przykład[/b]
W supermarkecie swoje działania prowadziła inspekcja handlowa. W tym czasie nadzór budowlany został zawiadomiony przez pracowników, że po nawalnych opadach na ścianach sklepu pojawiły się głębokie rysy. Zareagował natychmiast i zjawił się w sklepie mimo działania na terenie sklepu grupy inspektorów.
Chociaż początkowo właściciel protestował i tłumaczył, że już jedna kontrola u niego działa, wszedł do obiektu. Wyjaśnił, że takie zmiany mogą zagrażać życiu pracowników, a także klientów (podał przy tym odpowiednią podstawę prawną).
W takiej sytuacji inspektor miał prawo wejść nawet wtedy, gdy inny był już w środku.[/ramka]
[ramka][b]Czego nie może zabraknąć[/b]
Upoważnienie do kontroli zawiera co najmniej:
- wskazanie podstawy prawnej;
- oznaczenie organu kontroli;
- datę i miejsce wystawienia;
- imię i nazwisko pracownika organu kontroli uprawnionego do wykonania kontroli oraz numer jego legitymacji służbowej;
- firmę przedsiębiorcy objętego sprawdzaniem;
- określenie zakresu przedmiotowego kontroli;
- wskazanie daty rozpoczęcia i przewidywanego terminu zakończenia wizyty;
- podpis osoby udzielającej upoważnienia, z podaniem zajmowanego stanowiska lub funkcji;
- pouczenie przedsiębiorcy o prawach i obowiązkach. [/ramka]