Najkosztowniejsze obowiązki mają tzw. wprowadzający. Są nimi przedsiębiorcy, którzy:

- produkują i wprowadzają sprzęt do obrotu pod własnym oznaczeniem,

- wprowadzają do obrotu pod własnym oznaczeniem sprzęt wyprodukowany przez innego przedsiębiorcę,

- importują sprzęt (nie są przedsiębiorcami wprowadzającymi sprzęt na rynek ci, którzy zapewniają wyłącznie finansowanie, np. w ramach leasingu zgodne z warunkami określonymi w umowie finansowania).

[b]Uwaga![/b] Wprowadzającymi są nie tylko te firmy, które umieszczają sprzęt na polskim rynku. Także te, które nie sprzedają towarów w Polsce, tylko w innych krajach Unii. Jest to ważne dla prowadzących sprzedaż przez Internet lub telewizję – może się zdarzyć, że wprowadzają sprzęt wyłącznie do innych krajów niż Polska.

Ustawa nie zwalnia też z obowiązków tych firm, które przywożą urządzenia zza granicy tylko na potrzeby własnego przedsiębiorstwa.

[srodtytul]Konieczny wpis [/srodtytul]

Wprowadzający muszą wpisać się do rejestru prowadzonego przez głównego inspektora ochrony środowiska. Mają to zrobić przed rozpoczęciem działalności w tym zakresie. Aby tego dokonać, poza danymi firmy podają:

- numery i nazwy grup oraz rodzajów sprzętu, którymi się zajmują,

- informację o umowie z organizacją odzysku sprzętu elektrycznego i elektronicznego, o ile została zawarta.

Ci, którzy nie zawarli umowy z organizacją odzysku, a produkują bądź importują sprzęt dla gospodarstw domowych, informują o masie poszczególnych rodzajów sprzętu, który zamierzają wprowadzić w danym roku, oraz o formie i wysokości zabezpieczenia finansowego – jest nim np. ubezpieczenie (muszą je złożyć przed dokonaniem wpisu).

[b]Formularze i adres są dostępne na stronie internetowej GIOŚ: [link=http://www.gios.gov.pl]www.gios.gov.pl[/link].[/b]

[b]Uwaga![/b] Jeżeli wprowadzającym jest przedsiębiorca spoza UE, to o wpis do rejestru występuje albo za pośrednictwem osoby upoważnionej do jego reprezentowania w kraju, albo za pośrednictwem organizacji odzysku, z którą zawarł umowę.

Wpis dla wprowadzających jest odpłatny. Ponadto co roku trzeba uiścić roczną opłatę za figurowanie w rejestrze. Wnosi się ją do końca lutego na odrębny rachunek bankowy GIOŚ.

Opłatę uiszczają tylko wprowadzający, pozostali przedsiębiorcy oraz organizacje odzysku nie mają takiego obowiązku.

[srodtytul]Depozyt albo gwarancja[/srodtytul]

Firmy wprowadzające na rynek sprzęt przeznaczony dla gospodarstw domowych, które nie rozliczają się za pośrednictwem organizacji odzysku, składają zabezpieczenie finansowe.

Jego wysokość się oblicza, mnożąc stawkę opłaty produktowej za recykling zużytego sprzętu oraz masy sprzętu:

- takiej, jaką zamierza wprowadzić w danym roku kalendarzowym – dla przedsiębiorcy, który jeszcze nie jest wpisany do rejestru;

- wprowadzonego w poprzednim roku kalendarzowym – dla wprowadzającego wpisanego do rejestru.

Stawka dla większości grup sprzętu wynosi 1,80 zł za kg. Jedynie dla liniowych i kompaktowych lamp fluorescencyjnych, wysokoprężnych lamp wyładowczych i niskoprężnych lamp sodowych jest to 18 zł. Zabezpieczenie wnosi się w formie:

- depozytu wpłacanego na odrębny rachunek bankowy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW),

- umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wprowadzającego sprzęt za niewykonanie obowiązków (polisy składa się do NFOŚiGW),

- gwarancji bankowej (złożonej do NFOŚiGW).

[ramka][b]Przykład[/b]

Artur Rzutki, przedsiębiorca z Gorzowa Wielkopolskiego, po raz pierwszy zamierza sprowadzić z zagranicy w 2010 r. monitory komputerowe, których masę oszacował na 750 kg (100 sztuk po 7,5 kg każdy).

Innego sprzętu dotychczas nie sprowadzał i w 2010 r. nie zamierza sprowadzać. Nie zdecydował się na razie na podpisanie umowy z organizacją odzysku. Musi więc, jeszcze przed wpisem do rejestru, złożyć odpowiednie zabezpieczenie.

Jego kwota wyniesie:

750 kg x 1.80 zł/kg = 1350 zł

Artur Rzutki korzysta stale z usług jednego z miejscowych oddziałów banków, zdecydował się więc, że skorzysta z zabezpie-czenia w formie gwarancji bankowej.[/ramka]

[srodtytul]Informacje i oznakowanie [/srodtytul]

Wprowadzający sprzęt umieszcza na nim obowiązkowo wzór przekreślonego śmietnika. Jeżeli jest on przeznaczony dla gospodarstw domowych – przekazuje na ogół też sprzedawcom detalicznym i sprzedawcom hurtowym informację o wysokości kosztów gospodarowania odpadami, obejmujących zbieranie, przetwarzanie, recykling albo inne niż recykling procesy odzysku i unieszkodliwiania zużytego sprzętu. Chodzi przy tym o koszty ponoszone przez konkretnego przedsiębiorcę, a nie np. przeciętne dla rynku.

[srodtytul]Środki na edukację[/srodtytul]

Wprowadzający muszą prowadzić edukację ekologiczną. Ci, którzy rozliczają się za pośrednictwem organizacji odzysku, nie martwią się o to, bo cedują ten obowiązek na organizację odzysku.

Jeżeli jednak ktoś się rozlicza samodzielnie, to musi przeznaczać na publiczne kampanie edukacyjne albo przekazać na rachunek NFOŚiGW co najmniej 0,1 proc. swoich przychodów z tytułu wprowadzenia sprzętu do obrotu lub użytkowania, osiąganych w danym roku kalendarzowym.

Należy to zrobić do 30 czerwca następnego roku za rok poprzedni. [b]Obowiązek płacenia za edukację jest nowością – po raz pierwszy przedsiębiorcy organizowali kampanie edukacyjne do końca czerwca 2010 r., za rok 2009, lub dokonają stosownej wpłaty[/b]. Te wydatki zalicza się do kosztów uzyskania przychodów w rozumieniu przepisów podatkowych.

[ramka][b]Przykład[/b]

Przedsiębiorca występujący w poprzednim przykładzie (o ile nie zdecyduje się nadal na współpracę z organizacją odzysku) będzie musiał w 2011 r. uiścić opłatę „edukacyjną”.

Zakładając, że za sprowadzone przez niego w 2010 r. monitory uzyska przychód 70 000 zł (700 zł za każdy), jego opłata wyniesie:

70 000 zł x 0,1 proc. = 70 zł

Pieniądze zamierza przekazać na rachunek NFOŚiGW, bo prowadzenie kampanii za tak niewielką kwotę uznał za nieopłacalne.[/ramka]

[srodtytul]Dane z ewidencji [/srodtytul]

Wprowadzający sprzęt muszą prowadzić specjalną ewidencję. Gromadzą w niej informacje dotyczące ilości i masy wprowadzonego sprzętu. Natomiast osiągnięte poziomy odzysku (procentowy udział masy odzyskanego sprzętu w całym zużytym sprzęcie) ustala się na podstawie tej ewidencji oraz zaświadczeń o zużytym sprzęcie otrzymanych z zakładu przetwarzania, z którym wprowadzający zawarł umowę.

Ustawa nie narzuca konkretnej formy prowadzenia ewidencji. Zastrzega jednak, że trzeba ja przechowywać przez pięć lat, licząc od końca roku kalendarzowego, którego dotyczy.

Wprowadzający sprzęt składają sprawozdania głównemu inspektorowi ochrony środowiska. Żeby je wypełnić, przedsiębiorcy korzystają z prowadzonej przez siebie ewidencji. Na tej podstawie uiszcza się odpowiednią opłatę produktową. Jej wyliczenie nie jest proste.

[srodtytul]Sklep i warsztat przyjmą sprzęt...[/srodtytul]

Zbierający nie łożą wprawdzie na edukację ani nie uiszczają opłaty produktowej, ale muszą przyjąć stary toster czy telewizor przy kupnie nowego.

I oni przesyłają sprawozdania głównemu inspektorowi ochrony środowiska. Konkretnie chodzi o:

- prowadzących punkt zbierania zużytego sprzętu (w tym selektywnego zbierania odpadów komunalnych, skupu złomu lub zakład przetwarzania),

- przedsiębiorców prowadzących działalność w zakresie odbierania odpadów komunalnych, a także gminną jednostkę organizacyjną prowadzącą taką działalność,

- prowadzących punkt serwisowy,

- sprzedawców detalicznych i hurtowych.

Dokonują oni wpisu do rejestru GIOŚ – na podobnych zasadach i pod tym samym adresem co wprowadzający. Nie płacą jednak ani opłaty rejestrowej, ani rocznej. Tak jak wprowadzający mają się zarejestrować przed dokonaniem pierwszego zbierania.

[b]Zbierający musi selektywnie gromadzić zużyty sprzęt i przyjmować ten, który pochodzi z gospodarstw domowych, bez pobierania opłat.[/b] Ograniczenia ilościowe (jeden za jeden) w tym zakresie mogą zastosować sprzedawcy detaliczni i hurtowi oraz punkty serwisowe.

Pozostali powinni przyjąć nieodpłatnie każdy sprzęt z wyjątkiem takiego, który stwarza zagrożenie dla zdrowia lub życia osób go przyjmujących (np. nie zostanie przyjęty sprzęt, z którego wydostaje się podejrzana ciecz). Obowiązkiem tych przedsiębiorców jest także zachowanie środków niezbędnych dla zdrowia i bezpieczeństwa pracowników.

Zbierający, poza sklepami, hurtowniami i punktami serwisowymi, muszą też przekazać informacje o punktach zbierania wójtowi, burmistrzowi albo prezydentowi miasta, na którego terytorium działają. Mają na to 30 dni od podjęcia działalności.

[srodtytul]... serwis nie zawsze [/srodtytul]

Jeżeli zbierający prowadzący punkt serwisowy od razu uzna, że np. komputer nie nadaje się do naprawy, to może jej odmówić i wówczas nie ma obowiązku wzięcia go do recyklingu. Dopiero gdy przyjmie sprzęt do reperacji i okaże się ona niemożliwa bądź nieopłacalna, nie może odmówić, jeśli klient zechce zostawić zepsute urządzenie w warsztacie.

[ramka][b]Przykład[/b]

Józef Staranny prowadzi serwis sprzętu komputerowego. Przyjął do naprawy źle działający laptop.

Okazało się jednak, że zepsuta była nie tylko część mechaniczna, ale i inne elementy urządzenia.

Proponowany koszt naprawy okazał się więc nieopłacalny dla klienta. Ten mógł więc zostawić wadliwie działające urządzenie w punkcie serwisowym. [/ramka]

[srodtytul]Kuchenka to nie złom[/srodtytul]

Nie w każdym punkcie skupu złomu można oddawać elektrośmieci. Zużyte kuchenki czy pralki mogą przyjmować tylko te punkty, które mają zezwolenie na prowadzenie zbierania zużytego sprzętu. Jeżeli więc o takie zezwolenie nie wystąpią, to nie mogą (przynajmniej legalnie) odbierać starych urządzeń.

Jeśli mają takie zezwolenie, to muszą także figurować w rejestrze GIOŚ i prowadzić stosowną sprawozdawczość. Ponieważ obowiązki te są dość uciążliwe, niewiele punktów skupu złomu decyduje się na zbieranie elektrozłomu.

[ramka][b]Przykład[/b]

Mateusz Zaradny odwiózł starą lodówkę do znajdującego się w pobliżu jego domu punktu skupu złomu. Prowadzący punkt odmówił jednak przyjęcia zużytego urządzenia. Miał do tego prawo (a nawet obowiązek), ponieważ nie ma zezwolenia na zbieranie zużytego sprzętu ani wpisu do rejestru GIOŚ.[/ramka]

[srodtytul]Jeden za jeden[/srodtytul]

Sklepy i hurtownie mają wprawdzie obowiązek przyjęcia sprzętu, ale tylko jeżeli ktoś odda stary, kupując nowy. Chodzi o sprzęt tego samego rodzaju. Mogą więc odmówić, gdy klient chce oddać kuchenkę przy zakupie mikrofalówki albo telewizor przy zakupie laptopa. Jeśli jest to sprzęt tego samego rodzaju, to muszą odebrać sprzęt nieodpłatnie (w ilości sztuka za sztukę).

Jeżeli jednak dowożą lodówkę albo telewizor ze sklepu do domu klienta, nie muszą odbierać nieodpłatnie starego sprzętu (mogą policzyć opłatę za przewóz albo przyjąć sprzęt w swoim lokalu). Takie same zasady dotyczą sklepów internetowych. Mogą odebrać sprzęt przy odbiorze albo wskazać miejsce, w które można go dostarczyć.

[srodtytul]Sprzedawca powiadomi [/srodtytul]

Jest też grupa przepisów obejmującą sprzedawców detalicznych i hurtowych. Mogą oni oferować klientom sprzęt wprowadzany do obrotu wyłącznie przez takie firmy, które figurują w rejestrze GIOŚ. Mają też umieszczać w sklepach informacje o punktach zbierania zużytego sprzętu (dotyczy to też punktów serwisowych). A także zadbać, by wyroby były właściwie oznakowane i posiadały informacje dla użytkowników.

Sprzedawcy sprzętu przeznaczonego dla gospodarstw domowych (także hurtownie) są ponadto obowiązani do informowania nabywców o wysokości kosztów gospodarowania odpadami, jeżeli taką informację uzyskali od wprowadzającego. Zgodnie z wyjaśnieniami Ministerstwa Środowiska do niezbyt jasnego ustawowego zapisu sprzedawca jest obowiązany przedstawić zawsze informacje o wysokości kosztu gospodarowania odpadami.

Informacja powinna być umieszczona w sposób czytelny i trwały (może, choć nie musi znaleźć się na fakturze). Obowiązek ten dotyczy tylko niektórych grup sprzętu. Chodzi o wielkogabarytowe i małogabarytowe urządzenia gospodarstwa domowego, sprzęt audiowizualny, oświetleniowy oraz narzędzia elektryczne i elektroniczne (z wyjątkami). Dla pozostałych jest dobrowolny. Przepisy będą się zmieniać w tym zakresie w najbliższych latach.

[srodtytul]Wymogi sprawozdawcze[/srodtytul]

Każdy zbierający sporządza i przedkłada głównemu inspektorowi ochrony środowiska sprawozdania o masie zebranego i przekazanego do zakładu przetwarzania zużytego sprzętu.

[b]Robi to dwa razy w roku do 31 lipca za pierwsze półrocze danego roku i do 15 marca za drugie półrocze poprzedniego.[/b] Zgodnie z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B096E9245321EFD60369EAFECA842E7A?id=313118]rozporządzeniem w sprawie wzoru sprawozdania o masie zebranego i przekazanego do prowadzącego zakład przetwarzania zużytego sprzętu (DzU z 2009 r. nr 81, poz. 682)[/link] trzeba przekazać dane o:

- numerze, nazwie grupy i rodzaju sprzętu, z którego powstał zebrany zużyty sprzęt;

- masie zebranego zużytego sprzętu (z dokładnością do 0,1 kilograma) odpowiednio: zebranego z gospodarstw domowych oraz zebranego z innych źródeł niż gospodarstwa domowe;

- masie zużytego sprzętu przekazanego do prowadzącego zakład przetwarzania.

Choć nie ma więc formalnych wymogów dotyczących prowadzenia ewidencji, to wymienione dane trzeba zapisywać, aby móc wypełnić sprawozdanie. Trzeba też mieć potwierdzające je dokumenty.

Przypominamy! Zbierający są także posiadaczami odpadów. Muszą więc prowadzić ewidencję zgodnie z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=3C91712867C5541FD8533544629B22BA?id=185040]ustawą o odpadach[/link]. Tu ewidencyjne wymogi są znacznie dokładniej określone (czytaj wymogi dla ewidencji z ustawy o odpadach).

[ramka][b]Ważne[/b]

Jeśli ktoś samodzielnie sprowadza na potrzeby swojej firmy komputery, sprzęt pomiarowy czy fachowe narzędzia, jest także wprowadzającym i podlega wszystkim związanym z tym obowiązkom.[/ramka]

[ramka][b]Podpisz umowę z zakładem przetwarzania [/b]

Firma wprowadzająca sprzęt jest obowiązana do zawarcia pisemnej umowy z zakładem (zakładami) przetwarzania wpisanym do rejestru GIOŚ. Dodatkowo zdolności przetwórcze tych zakładów muszą umożliwiać przetworzenie zebranego zużytego sprzętu. Pod rygorem nieważności umowa musi być zawarta na piśmie.

Wprowadzający sprzęt musi przedłożyć głównemu inspektorowi ochrony środowiska, do 15 marca każdego roku, wykaz zakładów przetwarzania, z którymi zawarł taką umowę. [/ramka]

[ramka][b]Łatwiej z organizacją[/b]

Wprowadzający sprzęt mogą zlecić którejś z organizacji odzysku obowiązki związane m.in. z prowadzeniem ewidencji i ze sprawozdawczością, skomplikowanym wyliczaniem opłaty produktowej, a także zbieraniem i przetwarzaniem sprzętu oraz edukacją. Trzeba pamiętać, że chodzi o organizacje zajmujące się recyklingiem sprzętu elektrycznego i elektronicznego, a nie o organizację odzysku odpadów opakowaniowych.

W rejestrze GIOŚ jest ich obecnie jedynie dziewięć. Ponieważ obowiązków z ustawy o zużytym sprzęcie jest bardzo dużo, wiele firm decyduje się właśnie na tę drogę. Informacje o tym, jakie przedsiębiorstwa podpisały umowy z poszczególnymi organizacjami, można znaleźć w rejestrze GIOŚ.

[b]Uwaga![/b] Umowę z organizacją odzysku musi zawsze zawrzeć firma wprowadzająca niektóre rodzaje źródeł światła (świetlówki, lampy wyładowcze itp.).[/ramka]