W 2006 r. wzór ten zgłosiła wrocławska spółka Euro-Kamil Polska, i Urząd Patentowy go zarejestrował. W rok później Jacek A. z Warszawy wystąpił o unieważnienie. Przeciwstawił towarowy znak przestrzenny w postaci butelki o takim kształcie. Zgłosił go w 1995 r. wraz z Jolantą D., wspólniczką. Zastrzegł go m.in. na: piwo, wody mineralne i gazowane oraz napoje alkoholowe.

– Znak wygasł w 2005 r. z powodu nieopłacenia dalszej ochrony. Jego publikacja nastąpiła jednak w 1996 r. A więc dziesięć lat przed zgłoszeniem spornego wzoru, który go odzwierciedla – argumentowała pełnomocniczka Jacka A. – Wzór przemysłowy, aby cieszyć się ochroną, w dacie zgłoszenia musi być nowy (nie może zostać wcześniej ujawniony) i musi mieć indywidualny charakter – wskazała. Wymagają tego art. 102, 103 i 104 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169951]prawa własności przemysłowej[/link].

[b]Kolegium ds. spornych UP w 2009 r. (sygn. Sp. 555/07)[/b] unieważniło rejestrację wzoru. Uznało, że Jacek A. miał prawo domagać się tego jako konkurent spółki na rynku butelek. Kolegium potwierdziło, że wzór nie był nowy w dacie zgłoszenia. Wyprzedził go znak przestrzenny zgłoszony przez Jacka A.

– Ogólne wrażenie wzoru i znaku jest identyczne. Drobne różnice (inna długość szyjki butelek) nie eliminują takiego odbioru – uzasadniło kolegium.

Spółka Euro-Kamil zaskarżyła decyzję. [b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił ją (sygn. VI SA/Wa 746/ 09)[/b]. Sąd zgodził się, że interes prawny w domaganiu się unieważnienia wzoru kreuje fakt konkurencji. Zaznaczył jednak, że [b]Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku (sygn. II GSK 92/07)[/b] mówi o realnym konkurencie. Takim, który zamierza wytwarzać produkty (jak według spornego wzoru) w ramach prowadzonej działalności zarobkowej. Zdaniem WSA UP nie wyjaśnił tej kwestii.

Sprawa wróciła zatem do UP, który ponownie zbada sprawę. Na początku pod kątem realnego interesu prawnego w żądaniu unieważnienia wzoru (sygn. Sp. 598/09).