Konfederacja Pracodawców Polskich zorganizowała debatę poświęconą prawnym aspektom nielegalnego strajku. Jej uczestnicy zgodnie stwierdzili, że obecna ustawa nie pozwala pracodawcy skutecznie przeciwdziałać nielegalnym strajkom i protestom.

Praktyka organów ścigania jest taka, że w sytuacji gdy firma zgłosi zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, sprawa najczęściej jest umarzana, a organizatorzy nielegalnego protestu pozostają bezkarni. Na przykład, aby skutecznie doprowadzić do odpowiedzialności karnej, organizatorowi trzeba udowodnić winę umyślną. Kilka miesięcy temu działacz związkowy z KGHM uniknął odpowiedzialności za nielegalny strajk, bo posiadał opinię radcy prawnego, który twierdził, że w wczesnym stanie faktycznym planowana akcja nie naruszy przepisów.

- Prokurator nie miał innego wyjścia, bo zgodnie z art. 30 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=AE587165C7A6A41ABA3B6B7ADFFD168D?id=74999]kodeksu karnego[/link] nie popełnia przestępstwa, kto dopuszcza się czynu zabronionego w usprawiedliwionej nieświadomości jego bezprawności - mówi prof. Piotr Kruszyński z Uniwersytetu Warszawskiego. Zresztą jego zdaniem prawo karne nie powinno być angażowane w przypadku naruszenia [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=865CB9E4FE860F1BD30488E470439104?id=71035]ustawy o sporach zbiorowych[/link]. Takie sprawy powinny być rozstrzygane na gruncie prawa cywilnego i sądy cywilne powinny w przypadku naruszenia prawa zasądzać odszkodowanie za straty spowodowane nielegalnym protestem.

Z kolei zdaniem prof. Arkadiusza Sobczyka z Uniwersytetu Jagiellońskiego należy pozostawić odpowiedzialność karną dla organizatorów nielegalnych strajków chociażby dlatego, że takie sprawy nie ciągną się w nieskończoność, jak w przypadku dochodzenia odszkodowania za straty wynikłe z nielegalnego strajku.

Poważnym problemem dla firm jest brak możliwości prewencyjnej kontroli legalności sporu. Obecnie nie ma możliwości wystąpienia np. do sądu pracy o sprawdzenie, czy legalny jest przedmiot sporu lub czy została zrealizowana procedura strajkowa. Wśród postulowanych zmian w ustawie przygotowanych przez dr Monikę Gładoch znalazło się rozwiązanie pozwalające sądom na uprzednie rozstrzyganie w sprawie legalności wszczęcia sporu. Jej zdaniem ustawa powinna też ograniczać możliwość prowadzenia sporu tylko do reprezentatywnych organizacji związkowych oraz przewidywać czasowe zawieszenie prowadzenia działalności związkowej dla organizacji urządzających nielegalny strajk.

Reklama
Reklama