Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel uznała w 2008 r. za ograniczające konkurencję porozumienie zawarte przez Miejskie Przedsiębiorstwo Zieleni w Lublinie, MPO SITA Lublin, firmę Kształtowanie Terenów Zieleni OGRODY i firmę Architektura Zieleni HORTUS.

Działający na rynku lokalnych usług utrzymania, konserwacji i renowacji zieleni komunalnej w Lublinie przedsiębiorcy uzgodnili warunki ofert składanych w przetargu o wartości kilkunastu milionów złotych ogłoszonym przez Urząd Miasta w Lublinie.

Prezes UOKiK nałożyła na nich kary pieniężne w wysokości od 28,1 tys. zł do 33,3 tys. zł. Porozumienie przedsiębiorców uniemożliwiało wyłonienie wykonawców usług objętych zamówieniem z zachowaniem mechanizmu konkurencji. To jest niezwykle istotne przy zamówieniach publicznych, które wymagają racjonalnego gospodarowania środkami z jednoczesnym zapewnieniem wykonania zadań samorządu terytorialnego stwierdziła w swojej decyzji prezes UOKiK.

Dodała, że porozumienie uderzało w samego zamawiającego, a pośrednio również we wszystkich członków społeczności lokalnej.

Uznała też za udowodnione, że przedsiębiorcy spotykali się w czasie przetargu, wysyłali wspólne pisma do prezydenta miasta, złożyli oferty dotyczące poszczególnych rejonów miasta, które ze sobą nie kolidowały. Wreszcie wystąpiła zbieżność cen oferowanych przez przedsiębiorców z ustaloną przez zamawiającego szacunkową wartością zamówienia.

Firmy odwołały się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wnosząc o uchylenie w całości decyzji prezesa UOKiK. Zaprzeczały istnieniu porozumienia. Twierdziły np., że ich oferty na utrzymanie zieleni w poszczególnych rejonach miasta wynikały z doświadczenia, które zdobyły, gdy właśnie tam zajmowały się pielęgnacją zieleni miejskiej.

Sąd oddalił odwołanie, zmniejszając jednemu z przedsiębiorców karę pieniężną o 5,2 tys. zł.

- Ustalenia faktyczne dokonane w decyzji są prawidłowe, a zebrany materiał w postępowaniu administracyjnym i sądowym potwierdził zarzuty stawiane przedsiębiorcom przez prezesa UOKiK - uzasadnił sędzia. Stwierdził też, że kara pieniężna nałożona na jedną z firm była niewspółmiernie wysoka, biorąc pod uwagę karę nałożoną na innego przedsiębiorcę, który osiąga wyższe przychody.

- [b]Orzekane przez prezesa UOKiK kary mają podkreślać naganność zachowań przedsiębiorców, którzy dopuścili się naruszenia zakazu porozumień ograniczających konkurencję. Pełnią jednocześnie funkcję prewencyjną i mają zapobiegać dokonywaniu przez ukaranych przedsiębiorców powtórnych naruszeń przepisów ustawy, w tym zawieraniu zakazanych porozumień ograniczających konkurencję[/b] - przypomina Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy UOKiK.