Taki wniosek płynie z [b]wyroku Sądu Najwyższego z 14 marca 2006 r. (I PK 144/05).[/b]
W analizowanej przez sąd sprawie pracownica została zwolniona z pracy. Od 25 września 2002 r. przebywała na zwolnieniu lekarskim i 24 marca 2003 r. pracodawca rozwiązał z nią umowę o pracę bez wypowiedzenia z powodu wyczerpania okresu zasiłkowego. Swoje działanie oparł na art. 53 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=AE89BF528781D2C42167CAF23691862B?id=76037]kodeksu pracy[/link].
Kobieta uznała jednak, że postępowanie pracodawcy było nieprawidłowe. Dlatego wniosła sprawę do sądu rejonowego. Ten przywrócił ją do pracy na poprzednich warunkach i zasądził na jej rzecz wynagrodzenie za czas pozostawania bez pracy od 12 maja 2001 r. do 24 września 2002 r.
[srodtytul]Nie dla każdego wczasy...[/srodtytul]
Jednak to nie zaspokoiło roszczeń pracownicy. Domagała się bowiem jeszcze ekwiwalentu urlopowego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy za 2001 r. w wymiarze 15 dni i za 2002 r. w wymiarze 17 dni.
Żądała także trzynastej pensji za 2001 r. oraz wyrównania od 15 listopada do 23 września 2002 r. do pensji zasadniczej 1/12 części miesięcznie w miejsce zlikwidowanej tzw. trzynastej pensji i świadczeń z funduszu socjalnego za 2001 i 2002 r.
Sąd pierwszej instancji oddalił żądanie, uznając, że kobiecie za okres pozostawania bez pracy urlop wypoczynkowy nie przysługuje, ponieważ faktycznie pracy nie wykonywała, a urlop przewidziany jest dla pracownika rzeczywiście świadczącego pracę. Tak też w jego ocenie wynika z art. 51 k.p.
Sąd pierwszej instancji twierdził też, że pracownicy nie przysługuje prawo do trzynastej pensji, bowiem nie spełnia warunku „nienagannego przepracowania pełnego roku kalendarzowego”.
[srodtytul]... i ich dofinansowanie[/srodtytul]
W jego opinii kobieta nie ma również prawa do świadczeń z funduszu socjalnego, tj. „wczasów pod gruszą” (ponieważ nie przebywała na urlopie) oraz bonów towarowych z okazji świąt Bożego Narodzenia, bowiem nie pozostawała w stosunku pracy w pierwszym dniu miesiąca, w którym przypadały święta.
Kobieta nie zgodziła się z tym stanowiskiem. Dlatego wniosła apelację. Jednak sąd drugiej instancji ją oddalił. Przyznał bowiem rację sądowi rejonowemu. Potwierdził, że urlop wypoczynkowy jest swojego rodzaju bonifikatą dla pracownika za okres faktycznie przepracowany, którego istotą i celem jest gwarancja odpoczynku oraz regeneracja sił pracownika. Pracownik, który podjął pracę w wyniku przywrócenia do pracy, mimo dyspozycji art. 51 § 1 kodeksu pracy nakazującej do okresu zatrudnienia wliczyć okres pozostawania bez pracy, za który przyznano wynagrodzenie, faktycznie nie pracował we wspomnianym okresie, bowiem jest to wyłącznie okres pozostawania bez pracy.
Przepis ten nakazuje jedynie wliczenie powyższego okresu do okresu zatrudnienia. Nie tworzy natomiast fikcji prawnej, że jest to okres zatrudnienia, który powoduje uzyskanie prawa do urlopu wypoczynkowego. Sąd potwierdził także, że powódce nie przysługuje prawo do trzynastej pensji. Oparł się przy tym na przepisach obowiązującego u pracodawcy układu zbiorowego. Jednak to nie zakończyło sporu w sprawie.
Od tego wyroku pracownica wniosła bowiem kasację. Ale i Sąd Najwyższy jej nie pomógł i pismo oddalił.
[srodtytul]Świadczenie majątkowe[/srodtytul]
A to dlatego, że w jego ocenie urlop wypoczynkowy jest świadczeniem majątkowym, które polega na zwolnieniu pracownika z obowiązku wykonywania pracy, w celu wypoczynku, przy jednoczesnym zapewnieniu mu za ten czas wynagrodzenia urlopowego.[b] Sąd Najwyższy powołał się też na stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w postanowieniu z 10 kwietnia 1997 r. (I PKN 112/97).[/b]
W okresie pozostawania bez pracy pracownikowi przywróconemu do pracy orzeczeniem sądu pracy, który podjął pracę u dotychczasowego pracodawcy, nie przysługuje prawo do urlopu wypoczynkowego.
SN uznał, że [b]okres pozostawania bez pracy, o którym mowa w art. 51 § 1 k.p. zdanie pierwsze, nie jest okresem poprzedniego zatrudnienia w rozumieniu art. 154[sup]1[/sup] § 1 kodeksu pracy.[/b] Zgodnie z tym ostatnim przepisem do okresu zatrudnienia, od którego zależy prawo do urlopu i wymiar urlopu, wlicza się okresy poprzedniego zatrudnienia, bez względu na przerwy w zatrudnieniu oraz sposób ustania stosunku pracy.
[b]W okresie pozostawania bez pracy, który nie jest okresem zatrudnienia ani też okresem uznawanym za okres zatrudnienia, lecz jedynie okresem podlegającym wliczeniu do okresu zatrudnienia, pracownik przywrócony do pracy orzeczeniem sądu nie pozostaje w stosunku pracy.
W tym okresie pozostawania bez pracy pracownikowi nie przysługują świadczenia wiążące się ze stosunkiem pracy, wśród nich prawo do: urlopu, trzynastej pensji i do świadczeń socjalnych.[/b]
[ramka][b]Co mówią przepisy[/b]
Pracownikowi, który podjął pracę w wyniku przywrócenia do pracy, wlicza się do okresu zatrudnienia okres pozostawania bez pracy, za który przyznano wynagrodzenie.
Okresu pozostawania bez pracy, za który nie przyznano wynagrodzenia, nie uważa się za przerwę w zatrudnieniu, pociągającą za sobą utratę uprawnień uzależnionych od nieprzerwanego zatrudnienia.
Pracownikowi, któremu przyznano odszkodowanie, wlicza się do okresu zatrudnienia okres pozostawania bez pracy, odpowiadający okresowi, za który przyznano odszkodowanie. Tak wynika z art. 51 k.p. [/ramka]
[ramka][b]Ważne[/b]
Konsekwencją orzeczenia sądu przywracającego pracownika do pracy na poprzednich warunkach jest konieczność wypłaty pracownikowi wynagrodzenia za okres pozostawania bez pracy, pod warunkiem że podejmie on lub zgłosi gotowość do podjęcia pracy.[/ramka]