[b]Czy na podstawie ustawy antykryzysowej mogę zmniejszyć wymiar czasu pracy całej załogi do pół etatu bez zgody pracownika? Jakie obostrzenia mnie wtedy obowiązują i jak to przeprowadzić?[/b] – pyta czytelnik.

Art. 12 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=320785]ustawy z 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców (DzU nr 125, poz. 1035[/link], dalej pakiet antykryzysowy) dopuszcza obniżenie określonego w angażu wymiaru czasu pracy przez nie dłużej niż sześć miesięcy i nie więcej niż do połowy pełnego etatu. Pozwala to proporcjonalnie obniżyć wynagrodzenie za pracę.

[srodtytul]Nie dla każdego przedsiębiorcy[/srodtytul]

Ale z uprawnienia tego skorzystać może jedynie przedsiębiorca w rozumieniu art. 4 ustawy z 2 lipca 2004 r. o [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C85086C179AB7D978B97748BBB0C31FB?id=236773]swobodzie działalności gospodarczej (DzU z 2007 r. nr 155 poz. 1807 ze zm.)[/link], jeśli zostanie uznany za znajdującego się w przejściowych trudnościach finansowych. Wymagania, których spełnienie uprawnia do ubiegania się o ten status, określa art. 3 pakietu antykryzysowego.

[srodtytul]Warunki ustawowe[/srodtytul]

Podstawowym warunkiem jest spadek obrotów gospodarczych, rozumianych jako sprzedaż, o co najmniej 25 proc., liczony w ujęciu ilościowym lub wartościowym w ciągu trzech kolejnych miesięcy po 1 lipca 2008 r. w porównaniu z trzema miesiącami od 1 lipca 2007 r. do 30 czerwca 2008 r. Kolejny, niezbędny wymóg polega na tym, aby przedsiębiorca nie zalegał z zobowiązaniami na rzecz ZUS i urzędu skarbowego. Gdyby jednak miał zadłużenie, musi zawrzeć porozumienie o jego spłacie.

Ustawa przewiduje jeszcze kilka rzadziej spotykanych warunków i zastrzeżeń, których spełnienie skontroluje kierownik biura terenowego Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, gdy pracodawca wystąpi o nadanie mu statusu przedsiębiorcy w przejściowych trudnościach finansowych.

[srodtytul]Bez związków łatwiej[/srodtytul]

Forma, w jakiej znajdujący się w trudnościach przedsiębiorca wprowadza obniżony wymiar czasu pracy dla załogi bądź jej części, zależy od tego, czy w zakładzie działają związki zawodowe. Tam, gdzie one są, pracodawcy wolno obniżyć wymiar etatu jedynie przez stosowny zapis w układzie zbiorowym pracy lub zawarcie porozumienia z zakładowymi organizacjami związkowymi (art. 12 ust. 2 pakietu antykryzysowego).

Jeżeli nie da rady uzgodnić go ze wszystkimi organizacjami, szef musi je skonsultować z reprezentatywnymi w rozumieniu art. 241[sup]25a[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=AE89BF528781D2C42167CAF23691862B?id=76037]kodeksu pracy[/link].

Znacznie łatwiej wprowadzić te zmiany, gdy w firmie nie ma związków. Wystarczy wtedy zmniejszyć wymiar etatów po porozumieniu z przedstawicielami pracowników wyłonionymi w trybie przyjętym u tego przedsiębiorcy (art. 12 ust. 3 pakietu antykryzysowego).

[srodtytul]Co w dokumencie[/srodtytul]

W każdym jednak wypadku porozumienie ma wskazywać co najmniej:

- grupy zawodowe objęte zamiarem obniżenia wymiaru czasu pracy,

- obniżony wymiar czasu pracy obowiązujący pracowników,

- okres, przez jaki obowiązuje obniżony wymiar czasu pracy.

[srodtytul]Nie ma wymówienia zmieniającego[/srodtytul]

Art. 12 ust. 5 pakietu antykryzysowego stanowi, że [b]korzystając z tej formy zmiany obowiązującego całość lub część załogi wymiaru czasu pracy, nie stosuje się wypowiedzenia zmieniającego.[/b] Pracodawca nie musi więc zasięgać opinii pracowników nim objętych, a jedynie funkcjonujących w zakładzie związków zawodowych bądź przedstawicieli personelu, co uczynił, zawierając z nimi odpowiednie porozumienie.

[b]Zatem do obniżenia czasu pracy dojdzie bez zgody konkretnego pracownika, jeśli nie sprzeciwią się temu przedstawiciele załogi lub związki zawodowe. Objąć to może cały personel lub jego część, ale maksymalny pułap zmniejszenia to pół etatu. [/b]