Zawieszenie działalności gospodarczej zostało uregulowane w art. 14a ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Zgodnie z tym przepisem przedsiębiorca niezatrudniający pracowników może zawiesić wykonywanie działalności gospodarczej na okres nie krótszy niż miesiąc i nie dłuższy niż 24 miesiące. Zawieszenie trwające dłużej jest – jak wskazano w uzasadnieniu projektu nowelizacji tej ustawy – przesłanką likwidacji działalności, natomiast zawieszenie na okres krótszy nie ma w praktyce ekonomicznego uzasadnienia.

W okresie zawieszenia przedsiębiorca nie może wykonywać działalności gospodarczej i osiągać bieżących z niej przychodów. Tak więc zawieszenie działalności gospodarczej powinno być stanem bierności przedsiębiorcy, który nie powinien podejmować w tym czasie aktywnych działań. Nie jest to jednak likwidacja przedsiębiorcy, tylko stan jego zawieszenia, „uśpienia”. W okresie zawieszenia przedsiębiorca ma m.in. prawo wykonywać wszelkie czynności niezbędne do zachowania lub zabezpieczenia źródła przychodów, którym jest działalność gospodarcza. Trudno jest określić katalog takich czynności, bowiem w przypadku każdej działalności będą one inne. W każdym razie czynności te mogą zmierzać co najwyżej do zachowania lub zabezpieczenia działalności gospodarczej, tak aby pozostała ona w stanie niepogorszonym.

Czytelnik pisze, że specyfika jego działalności wymaga podtrzymywania kontaktów z klientami. Jeśli planuje prowadzić działalność po zakończeniu okresu zawieszenia, to oczywiste jest, że nie może stracić swojej klienteli. Jeśli zatem jego działania sprowadzają się tylko do podtrzymywania kontaktów z dotychczasowymi klientami, to w tym wypadku możliwe jest rozliczenie wydatków poniesionych na dojazdy do tych klientów w kosztach podatkowych, także w okresie zawieszenia działalności.