[b]Tak uznał Sąd Najwyższy w uchwale z 7 maja 2009 r. (sygn. III CZP 12/09).[/b]
Jeśli zarząd spółki z o.o. jest wieloosobowy, sposób jej reprezentowania określa umowa spółki. Jeżeli umowa nie zawiera żadnych postanowień w tym przedmiocie, do składania oświadczeń w imieniu spółki niezbędne jest współdziałanie dwóch członków zarządu albo jednego członka łącznie z prokurentem. Tak zasadę reprezentacji łącznej normuje art. 205 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F3ED4726AA571436E5BBA3B60C78B60C?id=133014]kodeksu spółek handlowych[/link].
Nie ulega wątpliwości, że odstępstwo od niej przewidziano w art. 21 ust. 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=BB12B6ED41FD53D39538111EC4AA98AA?id=169085]prawa upadłościowego i naprawczego[/link]. W myśl tego przepisu bowiem, jeśli dłużnikiem jest m.in. osoba prawna (należy do nich spółka z o. o.), obowiązek zgłoszenia w sądzie wniosku o ogłoszenie upadłości spoczywa na każdym, kto ma prawo reprezentować ją sam albo z innymi osobami. Z kolei w art. 54 ust. 1 zapisano, że zażalenie na postanowienie o ogłoszeniu upadłości przysługuje wyłącznie upadłemu.
Na tle tych przepisów powstała wątpliwość w sprawie o ogłoszenie upadłości spółki Alauda. Jej zarząd składa się z dwóch członków pozostających od pewnego czasu w głębokim konflikcie. Zgodnie z umową spółki obowiązuje w niej reprezentacja łączna, tj. do składania oświadczeń w jej imieniu wymaga się współdziałania prezesa i wiceprezesa. Wniosek o ogłoszenie jej upadłości, uwzględniony przez sąd, złożył w imieniu spółki tylko jeden z nich. Tymczasem zażalenie na postanowienie o ogłoszeniu upadłości złożył tylko drugi członek zarządu.
Sąd II instancji, do którego wpłynęło zażalenie, powziął wątpliwość, czy w takiej sytuacji ten drugi członek zarządu, niezgadzający się na upadłość, może sam wnieść zażalenie. Z tym pytaniem zwrócił się do Sądu Najwyższego. Odpowiedź, której SN udzielił we wskazanej uchwale, jest twierdząca.