[b]Tak wynika z wyroku SN z 12 października 2007 r. (I UK 205/07)[/b]

[srodtytul]Jaki jest problem[/srodtytul]

Ubezpieczony jako domownik rolnika wykonywał prace związane z prowadzeniem działalności rolniczej. W ich trakcie zasłabł, a jego dłoń została wciągnięta w pas klinowy, przez co m.in. zostały mu amputowane dwa palce. Dlatego żądał jednorazowego odszkodowania z KRUS.

Sprawa trafiła do sądu rejonowego. Ten jednak uznał, że na podstawie art. 11 ust. 1 pkt 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników za wypadek przy pracy rolniczej uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną, które nastąpiło podczas wykonywania czynności związanych z prowadzeniem działalności rolniczej.

Tymczasem na gruncie rozpoznawanej sprawy nie zostały spełnione wszystkie przesłanki wypadku, gdyż zdarzenie zostało wywołane przyczyną wewnętrzną tkwiącą w organizmie, nie zaś przyczyną zewnętrzną. A to dlatego, że ubezpieczony cierpi na nadciśnienie tętnicze, a przed wypadkiem uskarżał się na bóle głowy. Za mające znaczenie sąd uznał również warunki pogodowe – niedosyt wilgotności był niższy od optymalnego.

Ubezpieczony odwołał się do sądu okręgowego. Twierdził, że przyczyną zasłabnięcia były czynniki zewnętrzne, upał i duszność powietrza oraz nadmierny wysiłek. W ocenie sądu żadna z tych okoliczności nie miała miejsca, dlatego oddalił apelację. Uznał, że to na odwołującym się spoczywał ciężar udowodnienia przyczyny zewnętrznej zdarzenia. Ubezpieczony zaskarżył wyrok SO w całości. SN uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.

[srodtytul]Skąd to rozstrzygnięcie[/srodtytul]

W uzasadnieniu skargi kasacyjnej ubezpieczony podniósł, że przyjęcie przez SO, że nieustalona „przyczyna tkwiąca w organizmie" skarżącego wyłącza zewnętrzną przyczynę wypadku jest błędne. Skarżący powołał się na [b]wyrok z 15 sierpnia 1980 r., III PR 33/80[/b], w którym SN stwierdził, że wyłączenie przyczyny zewnętrznej przy wypadku byłoby uzasadnione tylko wtedy, gdyby istniały podstawy do stwierdzenia, że został on spowodowany schorzeniem łączącym się ze skłonnością do omdleń lub zakłóceniem równowagi.

Tymczasem stan zdrowia skarżącego był dobry. W dniu zdarzenia także czuł się dobrze. Według skarżącego SO wadliwie przyjął, że KRUS, który odmówił wypłaty odszkodowania, był zwolniony z obowiązku wykazania, że o wypadku „zadecydowała przyczyna tkwiąca w jego organizmie".

SO kierował się błędną interpretacją przepisów ustawy o ubezpieczeniu społecznym rolników. Ich wykładnia pozwala na przyjęcie, że do uznania za wypadek przy pracy rolniczej wystarczające jest wykazanie przez poszkodowanego, że nastąpił na terenie gospodarstwa rolnego przy czynnościach związanych z wykonywaniem pracy w tym gospodarstwie. Skarżący to udowodnił. Jeżeli więc KRUS odmawia przyznania świadczenia odszkodowawczego, to na nim ciąży obowiązek wykazania, że zdarzenie nie jest wypadkiem przy pracy.

SN potwierdził, że [b]skarżący miał rację, zarzucając, że przedstawiona w zaskarżonym wyroku ocena prawna kwestii spornej jest wyraźnie błędna, a jego istota tkwi w stanowisku, że ustalone w sprawie nagłe zdarzenie nie było wywołane „przyczyną zewnętrzną”, ale powstało wyłącznie na skutek przyczyny tkwiącej w organizmie ubezpieczonego, a więc „przyczyny wewnętrznej"[/b].

SN stwierdził, że [b]SO pomylił kategorię przyczyny zewnętrznej nagłego zdarzenia jako elementu definiującego wypadek przy pracy rolniczej z art. 11 ust. 1 pkt 1 ustawy z kategoriami warunków przysługiwania ochrony osobie poszkodowanej w wypadku[/b].