Gdyby osoby zakładające spółkę wiedziały, jakie komplikacje wiążą się z jej opuszczeniem, być może nie zdecydowałyby się na działanie w tej formie. Problemy występują nie tylko w sytuacji, gdy pojawia się konflikt między wspólnikami. Opuszczenie spółki nie jest łatwe, nawet gdy osiągną oni porozumienie dotyczące wzajemnych rozliczeń. To dlatego, że wątpliwości budzą zasady opodatkowania majątku przekazanego w związku z opuszczeniem spółki.

[srodtytul]Zwrot wkładu zwolniony[/srodtytul]

Z ustawy o PIT wynika jedynie, że odchodzący ze spółki osobowej wspólnik może bez podatku odzyskać wniesiony wcześniej wkład. Wynika to z art. 21 ust. 1 pkt 50 ustawy o PIT. Zgodnie z tym przepisem [b]przychody otrzymane w związku ze zwrotem udziałów lub wkładów w spółdzielni albo wkładów w spółce osobowej do wysokości wniesionych udziałów lub wkładów do spółdzielni albo wkładów do spółki osobowej są zwolnione od podatku dochodowego od osób fizycznych.[/b]

[srodtytul]Niekorzystne interpretacje[/srodtytul]

Dużo większe problemy powstają przy przekazaniu przypadającej wspólnikowi części majątku wypracowanego przez spółkę. Zdaniem fiskusa są to przychody z praw majątkowych podlegające opodatkowaniu na zasadach ogólnych. Oznacza to, że [b]nawet jeśli ustępujący wspólnik rozlicza dochody z działalności gospodarczej według stawki liniowej, to i tak otrzymany przez niego majątek (przekraczający wartość wkładu) powinien być opodatkowany według skali podatkowej[/b]. Co więcej, w takiej sytuacji spółka cywilna jest płatnikiem. Takie stanowisko potwierdzają wszystkie wydane w ostatnim okresie interpretacje. Przykładem jest [b]pismo Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 15 stycznia 2009 r. (ITPB1/415-699/08/MM)[/b].

Przedsiębiorca, który wystąpił z pytaniem, od 1996 r. prowadził działalność gospodarczą w formie spółki cywilnej. Wniósł do niej wkład w wysokości 500 zł. Jego udział w zyskach i stratach wynosił 50 proc. Umowa przewidywała uprawnienie każdego ze wspólników do wystąpienia ze spółki i w sierpniu 2008 r. wnioskodawca z niego skorzystał. Na dzień wystąpienia wspólnicy ustalili wartość majątku spółki na 160 tys. zł. Składały się na niego: pieniądze, należności pomniejszone o zobowiązania, towary, wyposażenie i środki trwałe. Na mocy uchwały wspólników tytułem zwrotu całkowitego wkładu w spółce cywilnej występujący wspólnik otrzymał 80 tys. zł. Wnioskodawca poinformował, że wystąpienie ze spółki nie oznaczało dla niego zakończenia działalności gospodarczej, ponieważ prowadzi także firmę na własne nazwisko. Również spółka cywilna nie uległa likwidacji.

Zdaniem wnioskodawcy otrzymana przez niego kwota nie powinna być opodatkowana. To dlatego, że od tego dochodu na bieżąco odprowadzany był podatek dochodowy.

[srodtytul]Fiskus: nadwyżka to dochód [/srodtytul]

Izba skarbowa nie zgodziła się z takim stanowiskiem. Podkreśliła, że wszelkie zwolnienia są wyjątkiem od zasady powszechności opodatkowania. Muszą więc być rozumiane w sposób ścisły. Nie można więc stosować ani wykładni rozszerzającej, ani zawężającej. Dlatego [b]podatku nie odprowadza się jedynie w sytuacji zwrotu wkładów w spółce osobowej do wysokości wniesionych do niej wkładów. Nadwyżka ponad wysokość wniesionych wkładów wypłacona wspólnikowi występującemu ze spółki osobowej jest natomiast jego przychodem z praw majątkowych[/b], o których mowa w art. 18 ustawy o PIT.

Zgodnie z tym przepisem są to w szczególności przychody z praw autorskich i praw pokrewnych, praw do projektów wynalazczych, praw do topografii układów scalonych, znaków towarowych i wzorów zdobniczych, w tym również z odpłatnego zbycia tych praw. Jest to jednak jedynie przykładowe wyliczenie. Dlatego do tej kategorii należy zaliczyć także prawa związane z udziałem wspólnika w spółce cywilnej. To dlatego, że ich treść stanowią odpowiednio określone przez kodeks cywilny prawa i obowiązki.

[b]Zdaniem fiskusa spółka wypłacająca byłemu wspólnikowi przysługującą mu część majątku musi odprowadzać zaliczkę na podatek dochodowy.[/b] Na podstawie art. 41 ust. 1 ustawy o PIT działa ona w charakterze płatnika.

[srodtytul]Kiedy remanent likwidacyjny[/srodtytul]

Z interpretacji wynika, że [b]w niektórych przypadkach spółki, z których odchodzi wspólnik, nie unikną sporządzenia remanentu likwidacyjnego i zapłaty 10 proc. podatku.[/b] Obowiązek ten wystąpi w sytuacji całkowitego wygaśnięcia źródła przychodów z tytułu działalności gospodarczej. Chodzi o sytuacje, gdy po wystąpieniu ze spółki były wspólnik nie będzie już prowadził działalności gospodarczej (na własne nazwisko lub w innej spółce osobowej).

[srodtytul]Sądy: bez podwójnego podatku[/srodtytul]

Osoba odchodząca ze spółki ma spore szanse na uniknięcie podatku. Musi być jednak przygotowana, że o swoje prawa będzie musiała walczyć przed sądem. Gdy dojdzie do takiego sporu, warto się powołać na [b]wyrok NSA z 7 października 2004 r. (FSK 594/04)[/b]. Z jego uzasadnienia wynika, że przy obliczeniu podatku trzeba uwzględnić sposób, w jaki powstał majątek.

[b]Sąd uznał, że wystąpienie wspólnika ze spółki i wiążący się z tym faktem zwrot przypadającego temu wspólnikowi majątku spółki nie skutkuje powstaniem u niego przychodu podlegającego opodatkowaniu.[/b] To dlatego, że dochody uzyskane dla spółki w czasie jej trwania podlegały opodatkowaniu w każdym roku podatkowym. Zobowiązanie występującego ze spółki wspólnika do uiszczenia podatku dochodowego od spłaty udziału w majątku spółki oznaczałoby więc opodatkowanie już wcześniej opodatkowanego majątku.

Podobne wnioski wynikają z [b]wyroku WSA w Kielcach z 22 marca 2007 r. (I SA/Ke 72/07)[/b]. Czytamy w nim „... gdy wypłacana kwota – stanowiąca część wartości majątku pozostałego po odliczeniu wartości wkładów wszystkich wspólników, w stosunku w którym występujący wspólnik uczestniczył w zyskach spółki – odpowiada przyrostowi wartości majątku spółki powstałego już z raz opodatkowanego dochodu pozostawionego przez wspólników w spółce, to występujący wspólnik nie uzyskuje przysporzenia majątkowego, a w konsekwencji nie uzyskuje przychodu w rozumieniu ustawy o PIT. Doszłoby bowiem do ponownego opodatkowania tych samych kwot. Dlatego w takiej sytuacji nie powstaje przychód dla występującego wspólnika, który stanowiłby jakąś nową kategorię ekonomiczną, niepoddaną uprzednio opodatkowaniu”.

[ramka][b]Uwaga [/b]

Jeżeli spółka została zawarta na czas nieoznaczony, każdy wspólnik może z niej wystąpić, wypowiadając swój udział na trzy miesiące naprzód na koniec roku obrachunkowego. Z ważnych powodów wspólnik może wypowiedzieć swój udział bez zachowania terminów wypowiedzenia, chociażby spółka była zawarta na czas oznaczony.[/ramka]

masz pytanie, wyślij e-mail do autora [mail=k.pilat@rp.pl]k.pilat@rp.p[/mail]