[b]Tak [/b]Szef wręcza jej wypowiedzenie po powrocie do firmy, np. 2 listopada. Aby umowa szybciej się rozwiązała, może skrócić okres wypowiedzenia, ale najwyżej do miesiąca. W tym wypadku umowa zakończy się 31 grudnia br. Jednak za pozostałe dwa miesiące tego skrócenia pracownicy przysługuje odszkodowanie. Zatem pracodawca zyskuje na czasie, ale nie oszczędza finansowo. Ponieważ firma ma co najmniej 20 pracowników, nie będą to jedyne pieniądze, które musi zapłacić. Pracownicy należy się też odprawa pieniężna za zwolnienie w trybie indywidualnym, bo jego przyczyna leży po stronie pracodawcy. Wysokość tej rekompensaty zależy od stażu pracy u zwalniającego. Jeśli pracowała powyżej ośmiu lat, dostanie trzykrotność wynagrodzenia.
Czytelnik nie może też zapominać, że w tym czasie pracownica ma prawo do trzech dni na poszukiwanie pracy, bo inicjatywa rozstania należała do szefa. Jeśli podwładna wystąpi z takim wnioskiem, należy ich udzielić. A wynika to z art. 37 § 2 pkt 2 k.p.