Marka NCS Natural Color System nie jest podobna do wymienionego znaku, ponadto sygnuje inne towary – orzekł Urząd Patentowy (sygn. Sp. 349/07).
Agencja Promocyjna Color System z Krakowa zgłosiła swój znak w 2002 r. Zastrzegła go w wersji słownej, w kilku klasach. W tym w kl. 16, m.in. na: afisze, plakaty, albumy, broszury, druki, materiały drukowane, mapy geograficzne, kalendarze (decyzja o rejestracji z 10 lutego 2006 r.).
Firma Skandinaviska Farginstitutet przeciwstawiła słowno-graficzny znak NCS Natural Color System, chroniony w Polsce od 1998 r. Sygnuje nim również towary z kl. 16, m. in.: farby, pokosty i lakiery, atlasy i tabele kolorów oraz kolekcje i pojedyncze próbki kolorów, wszystkie w formie druków (decyzja o rejestracji z 24 kwietnia 2001 r.).
Szwedzka firma dopatrzyła się kolizji między znakami, jednak tylko dla niektórych towarów. Chodziło o afisze, plakaty, broszury, mapy geograficzne, druki, materiały drukowane, które zastrzegła agencja.
– Są one tożsame z towarami szwedzkiej firmy, takimi jak: atlasy i tabele kolorów oraz kolekcje i pojedyncze próbki kolorów – twierdziła jej pełnomocnik (rzecznik patentowy). Zarzuciła, że podobne są także same znaki. – Odbiorcy mogą sądzić, że chodzi o kolejną markę szwedzkiej firmy, lub że firmy są ze sobą powiązane – uzasadniała ryzyko pomyłki, czyli naruszenie art. 132 ust. 2 pkt 2 prawa własności przemysłowej.
– W szwedzkiej marce dominuje skrót NCS pisany dużymi literami z dodatkową grafiką, a określenie “natural color” o mniejszej czcionce znajduje się poniżej – podkreślał pełnomocnik (rzecznik patentowy) agencji. Twierdził, że nie ma też podobieństwa towarów, ponieważ atlasy i tabele kolorów nie mają nic wspólnego z atlasami map.
– To wzorniki kolorów. Dołącza się je do farb, które produkuje i sprzedaje szwedzka firma. Podkreślił, że agencja nie wzorowała się na cudzym znaku. Zajmuje się poligrafią od 17 lat i używała go jeszcze przed zgłoszeniem.
Kolegium ds. spornych UP oddaliło sprzeciw. Uznało, że znaki i towary nie są podobne.
– Markę szwedzkiej firmy wyróżnia grafika oraz duży napis NSC. A atlasy i tabele farb nie są postrzegane jako zwykłe atlasy. Nie są też towarem, który trafia samodzielnie na rynek, tylko materiałem pomocniczym przy sprzedaży farb. To wszystko wyklucza ryzyko pomyłki – podało w ustnych motywach kolegium.
Decyzja nie jest prawomocna, przysługuje od niej skarga do wojewódzkiego sądu administracyjnego.