Leasing samochodów z kratką umożliwia odliczanie całego VAT. Na razie do Sejmu nie trafił żaden projekt nowelizacji ustawy o VAT, który miałby to zmienić. Przedsiębiorcy nie powinni się więc obawiać, że preferencje podatkowe dla tych pojazdów nagle znikną.

Trzeba jednak pamiętać, że przedstawiciele Ministerstwa Finansów zapowiadają nowelizację przepisów. Ich zdaniem nie ma podstaw, aby samochód z zamontowaną kratką był traktowany przez prawo podatkowe korzystniej niż identyczne auto, które nie posiada homologacji ciężarowej. Ale jeśli korzystne dla firm przepisy zostaną zmienione (co wymaga akceptacji Unii Europejskiej), to i tak leasingobiorcy, którzy wcześniej podpiszą umowy, będą mogli rozliczać je na dotychczasowych zasadach.

Teoretycznie możliwe jest także inne rozwiązanie, dużo korzystniejsze dla przedsiębiorców. Możliwość odliczania VAT od aut z kratką wynika z wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z 22 grudnia 2008 r. w sprawie Magoora sp. z o. o. (C-414/07). Orzeczenie to jest jednak różnie rozumiane.

[wyimek][b]2008 rok[/b] - wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z tego roku, umożliwiający odliczanie VAT od aut z kratką, jest różnie rozumiany[/wyimek]

W kilku wyrokach wojewódzki sąd administracyjny uznał, że z orzeczenia wynika prawo do pełnego odliczenia VAT od wszystkich samochodów (nawet typowo osobowych). Gdyby Naczelny Sąd Administracyjny przychylił się do tego stanowiska (a wcześniej nie byłoby zmiany przepisów), firmy mogłyby odliczać cały VAT przy leasingu dowolnego pojazdu. Szanse na to nie są jednak zbyt duże. Zdecydowana większość wyroków wojewódzkich sądów administracyjnych nie uwzględnia korzystnej dla podatników interpretacji orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.

Dla firm leasingowych zmiany w zasadach odliczania VAT od samochodów nie są jednak aż tak istotne jak kontrowersje związane z refakturowaniem ubezpieczeń. Wszystko zaczęło się od orzeczenia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu z 8 grudnia 2008 r. (sygn. I SA/Wr 881/08). Wynika z niego, że firmy leasingowe nie mogą refakturować ubezpieczenia bez naliczania VAT i nie mają prawa stosować w takiej sytuacji zwolnienia z VAT. Powinny zwiększyć wartość usługi leasingowej o koszt ubezpieczenia, czyli naliczyć od niej 22 proc. VAT, choć samo świadczenie usług ubezpieczeniowych nie jest obciążone tym podatkiem.

Takie rozstrzygnięcie zaskoczyło firmy leasingowe. Spór ten wydawał się już bowiem zakończony. Problem taki pojawił się po raz pierwszy ponad dziesięć lat temu. I został rozwiązany po myśli podatników w uchwale Sądu Najwyższego z 15 października 1998 r. Co prawda po wejściu Polski do UE ponownie pojawiły się wątpliwości, ale zostały rozwiane przez interpretacje indywidualne. Organy podatkowe potwierdzały w nich, że refakturowanie kosztów ubezpieczeń wciąż jest możliwe, ponieważ zarówno nowe przepisy, jak i obowiązujące do 30 kwietnia 2004 r., nie zawierały zasady refakturowania.

Początkowo przedstawiciele fiskusa nie mieli więc wątpliwości, że uchwała SN pozostaje aktualna. Z czasem jednak zaczęły się pojawiać odmienne stanowiska. Uzasadniano je prawem wspólnotowym. Później potwierdził je Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu.

Odwołał się on do wyroków Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Wskazał m.in. na orzeczenie o sygnaturze C-349/96. W sprawie tej Trybunał zajmował się klasyfikacją odrębnie płatnej usługi ubezpieczenia posiadaczy kart kredytowych od skutków utraty karty. Uznał, że świadczenie obejmujące z ekonomicznego punktu widzenia jedną usługę nie powinno być sztucznie dzielone. Mogłoby to bowiem prowadzić do nieprawidłowości w funkcjonowaniu systemu VAT. Stanowisko to zostało podtrzymane w wyroku Trybunału o sygn. C-111/05.

Eksperci mają jednak wątpliwości, czy wyroki te powinny być stosowane do refakturowania ubezpieczeń. Nie jest bowiem jasne, czy ubezpieczenie samochodu lub maszyny jest integralną częścią umowy leasingu; w zależności od umowy może je wykupić albo leasingodawca, albo leasingobiorca.

Od dawna nierozstrzygnięty jest także spór, w jaki sposób firmy prowadzące księgi rachunkowe powinny zaliczać do kosztów uzyskania przychodów czynsz inicjalny związany z zawarciem umowy leasingu. Fiskus uważa, że należy go rozliczać przez cały okres trwania umowy. Sądy natomiast opowiadają się za jednorazowym ujęciem całej kwoty w momencie poniesienia wydatku. Na taką wykładnię wskazał m.in. WSA w Poznaniu w wyroku z 27 stycznia 2010 r. (I SA/Po 1003/09).

Na szczęście problemów tych nie mają przedsiębiorcy, którzy rozliczają się na podstawie księgi przychodów i rozchodów. Organy podatkowe zgadzają się bowiem, że mogą oni jednorazowo zaliczyć czynsz inicjalny do kosztów.