Przedsiębiorcy już mogą zacząć planować przyszłoroczną walkę o dotacje – komentuje Michał Gwizda z firmy doradczej Accreo Taxand.

Opublikowany wczoraj harmonogram konkursów w programie „Innowacyjna gospodarka” jest (z drobnymi wyjątkami) dosyć precyzyjny. Informuje, w jakim dokładnie dniu ruszy nabór wniosków i kiedy zostanie przedstawiona dokumentacja. Dotychczas tego typu harmonogramy roczne były dość ogólne – zamiast dni podawano miesiące, zamiast miesięcy – kwartały. – Rozkład konkursów wydaje się też dobrze przemyślny, nie ma spiętrzeń terminów – dodaje Gwizda.

W przyszłym roku o dotacje na inwestycje o wysokim potencjale innowacyjnym firmy będą mogły się ubiegać tylko raz – w czerwcu. Dotychczas były dwa konkursy w roku, zmiana ma jednak proste uzasadnienie. Pieniądze już się właściwie skończyły. – Urzędnicy wspominają o zasileniu budżetu na ten cel z innych źródeł. Najwyraźniej jeśli do tego dojdzie, dodatkowe fundusze będą dostępne w 2011 r. – uważa Michał Turczyk z Deloitte.

[wyimek][b]3,7 mld zł[/b] dotacji na innowacje będzie do podziału dla firm w 2010 r. [/wyimek]

Za to konkurs na pomoc w dużych inwestycjach (powyżej 160 mln zł) i centra usług ma ruszyć w I kw. Dokładny termin zależy od chwili wejścia w życie rozporządzenia resortu gospodarki ułatwiającego dostęp do grantów (wymagana liczba miejsc pracy, którą muszą stworzyć firmy, spaść ma z 200 do 150). Resort informuje, że stanie się to w styczniu. – Najważniejsze, by konkurs został ogłoszony nie później niż w marcu – mówi Kiejstut Żagun z KPMG. – Na dotacje na centra usług mamy już sporo chętnych. I są oni zdeterminowani, by jak najszybciej rozpocząć inwestycje. Przeciągające się procedury mogą im przeszkodzić – podkreśla Żagun.

[ramka]www

Więcej informacji na

[mail=www.poig.gov.pl]www.poig.gov.pl[/mail][/ramka]