Chodzi o nowelizację kodeksu pracy oraz niektórych innych ustaw, która wdraża do polskiego prawa dwie dyrektywy: w sprawie przejrzystych warunków pracy oraz work-life balance.
Jak pisze w "Rzeczpospolitej" Paulina Szewioła, duża rewolucja szykuje się m.in. w umowach na czas określony. Pracodawca będzie musiał bowiem uzasadniać ich wypowiedzenie. W opinii do projektu prof. Arkadiusz Sobczyk z UJ wskazuje, że choć zmiana słusznie wyrównuje sytuację prawną pracowników, to pogłębia nierówność po stronie pracodawców. Ekspert zwraca uwagę, że poprawne wykonanie powyższego zadania nie będzie proste dla małych przedsiębiorców. Jego zdaniem, konieczność uzasadniania wypowiedzeń umów o pracę na czas określony powinna zależeć od wielkości pracodawcy.