Tak wynika z wyroku Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z 4 listopada 2015 r. (III AUa 632/15).
Płatnik składek zatrudniał ubezpieczoną – swoją córkę – na umowę o pracę, na czas określony, na stanowisku asystentki w pełnym wymiarze czasu pracy. ZUS uznał, że zatrudnienie ubezpieczonej było fikcyjne. W jego ocenie wykonywane przez pracownicę czynności należałoby uznać za pomoc rodzinną, a nie zatrudnienie na podstawie stosunku pracy. Organ rentowy wskazał, że umowa była pozorna, ponieważ jej celem nie było realizowanie stosunku pracy, ale jedynie uzyskanie tytułu do ubezpieczeń społecznych i skorzystanie ze świadczeń w związku z ciążą.