Ogłoszony przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii pierwszy pakiet deregulacyjny to blisko 50 rozwiązań w 35 zmienianych ustawach, w tym m.in. w Kodeksie postępowania administracyjnego czy kodeksie cywilnym. Obejmuje on ułatwienia podatkowe.
Jedno z nich, jak pisze na łamach „Rzeczpospolitej” Paweł Rochowicz, ma dotyczyć samochodów osobowych, które będą wykorzystywane do celów badawczych w ramach prowadzonej działalności badawczo-rozwojowej.
Samochody osobowe wykorzystywane przez centra badawczo-rozwojowe działające zgodnie z ustawą o niektórych formach wspierania działalności innowacyjnej, będą zwolnione z akcyzy.
To jednak nie jedyny warunek. Wymagana będzie również tzw. rejestracja profesjonalna, przewidziana dla przedsiębiorców zajmujących się produkcją, dystrybucją lub badaniem pojazdów.
Jak zauważa Paweł Rochowicz, największe oszczędności z tytułu wykorzystania tego zwolnienia dotyczyłyby aut osobowych o pojemności silnika powyżej 2000 ccm. Stawka akcyzy dla takich samochodów wynosi bowiem niemal jedną piątą ich wartości – 18,6 proc. Samochody z mniejszymi silnikami podlegają stawce 3,1 proc., a hybrydowe – zależnie od rodzaju i pojemności silnika – 9,3 proc. lub 1,55 proc.