Widoczną i stałą cechą współczesnej legislacji jest zjawisko dekodyfikacji. Regulacje prawne stają się coraz bardziej rozproszone i fragmentaryczne, a zarazem obszerne, ze względu na mnogość czysto technicznych rozwiązań, jakie zawierają. Wydawać by się mogło, że oświeceniowy postulat kodyfikacji, jako ujęcia określonego obszaru życia społecznego w ramy zupełnego, spójnego i opartego na przejrzystej systematyzacji kodeksu, należy już bezpowrotnie przypisać do sfery historii prawa. Z tym większą uwagą należy się przyglądać unijnym działaniom prawodawczym, zorientowanym na stworzenie kodeksu szytego na miarę wyzwań i potrzeb epoki cyfrowej.