Aktualizacja: 11.05.2015 07:40 Publikacja: 11.05.2015 07:40
Kasy samoobsługowe w jednym z hipermarketów
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Iwona P. pracowała w jednym z gliwickich hipermarketów jako kasjer sprzedawca. W lutym 2014 r. po skończeniu pracy kupiła ziemniaki i owoc pomelo. Nabiła towar na kasie samoobsługowej, wręczyła koleżance kartę rabatową, aby wprowadziła kod, a po odebraniu karty odeszła od kasy, nie płacąc 5,69 zł. Tłumaczyła, że zrobiła to przez roztargnienie.
Następnego dnia pracodawca rozwiązał z nią umowę z miesięcznym wypowiedzeniem. Uzasadnił to naruszeniem obowiązku dbania o mienie pracodawcy (art. 100 § 2 pkt 4 kodeksu pracy), utratą zaufania związaną z nieprawidłowym wykonywaniem powierzonych zadań i okolicznościami zdarzenia. Wskazał, że zachowanie kobiety naruszało też podstawowe obowiązki pracownicze, co wobec zatrudnienia jej na stanowisku kasjera sprzedawcy dodatkowo uzasadnia wypowiedzenie.
Zapowiadany na jesień drugi etap deregulacji ma przynieść więcej urzędowych „milczących zgód” i sprawniejszą wal...
Akcja upraszczania przepisów to już nie tylko pomysły zespołu Brzoski i rządowe zapowiedzi. To pierwsze gotowe u...
Obowiązująca od piątku ustawa nakłada na deweloperów obowiązek informowania na swojej stronie internetowej poten...
Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w domu może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów prawie po...
Zespół deregulacyjny Rafała Brzoski po pierwszym etapie działania ogłasza sukces: około 60 proc. jego propozycji...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas