Celem wprowadzonego do przepisów dobrowolnego poddania się karze jest przede wszystkim przyspieszenie postępowania antymonopolowego w sprawie praktyk ograniczających konkurencję, a co za tym idzie, szybsze osiągnięcie stanu pożądanego na danym rynku. Czyli doprowadzenie do sytuacji, w której skutki niedozwolonego porozumienia lub innej praktyki zostają wyeliminowane.

Kiedy mowa o przepisach, chodzi oczywiście o ustawę o ochronie konkurencji i konsumentów (DzU z 2007 r. nr 50, poz. 331 ze zm.). Jej ostatnia nowelizacji wprowadziła nowy art. 89a. Zgodnie z nim przed zakończeniem postępowania antymonopolowego Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów może wystąpić z urzędu lub na wniosek strony z propozycją przystąpienia do procedury dobrowolnego poddania się karze pieniężnej. Urząd zrobi to wtedy, gdy uzna, że zastosowanie tej procedury przyczyni się do przyspieszenia postępowania. Co daje dobrowolne poddanie? Zgodnie z ust. 3 przywołanego artykułu w przypadku jej zastosowania wysokość kary finansowej, jaka może zostać nałożona na stronę, zostaje obniżona o 10 proc. w stosunku do kary, jaka zostałaby nałożona na podstawie art. 106 lub art. 106a, gdyby strona nie poddała się tej procedurze.

Wstępna analiza

Oznacza to, że biorąc pod uwagę okoliczności, charakter naruszenia i jego wagę oraz uwzględniając okoliczności łagodzące i obciążające, urząd antymonopolowy wylicza potencjalną wysokość kary i automatycznie obniża ją o 10 proc. Przy tym przedsiębiorca ma możliwość zapoznania się ze wszystkimi zarzutami, przedstawienia swoich uwag i ostatecznego zaakceptowania decyzji. W każdym czasie ma także prawo wycofać się z procedury dobrowolnego poddania się karze, co jednak będzie skutkować dalszym prowadzeniem postępowania i w konsekwencji wydaniem nowej decyzji nieuwzględniającej obniżki (chyba że urząd antymonopolowy w międzyczasie zmieni swoje zdanie, uznając racje przedsiębiorcy).

Godząc się na skorzystanie z tej procedury, przedsiębiorca deklaruje także, że nie będzie się odwoływał do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jeżeli zmieni zdanie, uważając, że nie naruszył prawa antymonopolowego, albo uznając, że batalia przed sądem i odroczenie wykonania decyzji się opłaca, także ma taką możliwość, przy czym grozi mu utrata 10 proc. obniżki kary (jeżeli Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów zgodzi się oczywiście ze stanowiskiem UOKiK).

Warto także podkreślić, że – podobnie jak przedsiębiorca – także prezes urzędu ma prawo wycofać się z tej procedury. W myśl bowiem art. 89a ust. 10 może on odstąpić od stosowania procedury w sprawie dobrowolnego poddania się karze pieniężnej na każdym etapie, jeśli uzna, że jej stosowanie nie przyczynia się do przyspieszenia postępowania, o czym informuje niezwłocznie stronę uczestniczącą w tej procedurze.

Reklama
Reklama

Firma i zarządzający

Co do wysokości kary, to zgodnie z przywołanym art. 106 na przedsiębiorcę może zostać nałożona kara w wysokości nie większej niż 10 proc. obrotu osiągniętego w roku obrotowym poprzedzającym rok nałożenia kary, jeżeli przedsiębiorca ten, choćby nieumyślnie:

- dopuścił się naruszenia zakazu określonego w art. 6, w zakresie niewyłączonym na podstawie art. 7 i art. 8, lub naruszenia zakazu określonego w art. 9 >patrz ramka,

- dokonał koncentracji bez uzyskania zgody urzędu,

- dopuścił się naruszenia zakazu określonego w art. 24 (naruszenie zbiorowych interesów konsumentów).

Z kolei w myśl art. 106a. UOKiK ma prawo nałożyć na osobę zarządzającą firmą karę w wysokości do 2 mln zł, jeżeli osoba ta umyślnie dopuściła do naruszenia przez przedsiębiorcę zakazów określonych w art. 6 ust. 1 pkt 1–6 ustawy.

Zasady i zalety w pigułce

Procedura dobrowolnego poddania się karze wymaga od uczestnika potwierdzenia:

- zaakceptowanej wysokości kary,

- uzyskania informacji o zarzucanych naruszeniach i umożliwienia zajęcia stanowiska w sprawie,

- otrzymania pouczenia o skutkach wniesienia odwołania w postaci utraty 10 proc. obniżki kary wynikającej z dobrowolnego poddania się karze.

Najważniejsze korzyści to:

- 10 proc. obniżenie kary,

- szybsze zamknięcie niechlubnego rozdziału i rozpoczęcie działalności z czystym kontem,

- uniknięcie prowadzenia długotrwałego i często uciążliwego procesu sądowego,

- zminimalizowanie kosztów związanych z procesem (nie tylko koszty związane z pomocą prawną, ale także koszty wynikające z zaangażowania pracowników przedsiębiorcy).

Zakazane działania

Zgodnie z art. 6 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów zakazane jest zawieranie porozumień, których celem lub skutkiem jest wyeliminowanie, ograniczenie lub naruszenie w inny sposób konkurencji na rynku właściwym, polegające w szczególności na:

- ustalaniu, bezpośrednio lub pośrednio, cen i innych warunków zakupu lub sprzedaży towarów,

- ograniczaniu lub kontrolowaniu produkcji lub zbytu oraz postępu technicznego lub inwestycji,

- podziale rynków zbytu lub zakupu,

- stosowaniu w podobnych umowach z osobami trzecimi uciążliwych lub niejednolitych warunków umów, stwarzających tym osobom zróżnicowane warunki konkurencji,

- uzależnianiu zawarcia umowy od przyjęcia lub spełnienia przez drugą stronę innego świadczenia, niemającego rzeczowego ani zwyczajowego związku z przedmiotem umowy,

- ograniczaniu dostępu do rynku lub eliminowaniu z rynku przedsiębiorców nieobjętych porozumieniem,

- uzgadnianiu przez przedsiębiorców przystępujących do przetargu lub przez tych przedsiębiorców i firmę będącą organizatorem przetargu warunków składanych ofert, w szczególności zakresu prac lub ceny.

Z kolei art. 9 zakazuje nadużywania pozycji dominującej na rynku właściwym przez jednego lub kilku przedsiębiorców, wskazując, że takie działanie może polegać w szczególności na:

- bezpośrednim lub pośrednim narzucaniu nieuczciwych cen, w tym cen nadmiernie wygórowanych albo rażąco niskich, odległych terminów płatności lub innych warunków zakupu albo sprzedaży towarów,

- ograniczeniu produkcji, zbytu lub postępu technicznego ze szkodą dla kontrahentów lub konsumentów,

- stosowaniu w podobnych umowach z osobami trzecimi uciążliwych lub niejednolitych warunków umów, stwarzających tym osobom zróżnicowane warunki konkurencji,

- uzależnianiu zawarcia umowy od przyjęcia lub spełnienia przez drugą stronę innego świadczenia, niemającego rzeczowego ani zwyczajowego związku z przedmiotem umowy,

- przeciwdziałaniu ukształtowaniu się warunków niezbędnych do powstania bądź rozwoju konkurencji,

- narzucaniu przez przedsiębiorcę uciążliwych warunków umów, przynoszących mu nieuzasadnione korzyści,

- podziale rynku według kryteriów terytorialnych, asortymentowych lub podmiotowych.