Po przyjściu do firmy pracownikowi wypadła jakaś poważna sprawa rodzinna i musi wyjść z pracy do końca dnia, po przepracowaniu dwóch godzin. Nie ma kiedy tego odpracować, bo zaczyna urlop wypoczynkowy, dlatego wolałbym mu udzielić urlopu na żądanie. Pracownik zgadza się. Czy we wniosku o takie wolne należy wskazać przyczynę, dla której udziela się go tylko na część dnia pracy?

Do tzw. urlopu na żądanie ?(art. 1672 k.p.) stosujemy generalnie przepisy dotyczące zwykłego urlopu wypoczynkowego. Dotyczy to m.in. wyłączenia możliwości udzielenia urlopu na część dnia pracy, gdy pracownik ma jeszcze co najmniej tyle godzin urlopu, ile wynosi zaplanowany czas pracy na konkretny dzień. Mówiąc wprost – nie można korzystać z urlopu przez część dnia, a resztę dniówki przepracować.

Dopuszczalne jest to tylko wtedy, gdy podwładny ma mniej godzin urlopu, niż szef zaplanował dla niego na ten dzień. Przykładowo, pod koniec grudnia pracownik jednego dnia ma zaplanowane 10 godzin pracy, pozostało mu do wykorzystania na ten rok pięć godzin urlopu i chciałby je wziąć, aby załatwić ważne sprawy urzędowe. W takiej sytuacji można mu udzielić tych pięciu godzin.

Z pytania czytelnika jasno wynika zaś, że pracownik ma jeszcze niewykorzystany urlop, ?a zatem szef nie może w ten sposób, czyli za pomocą urlopu na żądanie, zwolnić z reszty dnia pracy. Powinniśmy tutaj mówić albo o zwolnieniu z części dnia pracy z obowiązkiem odpracowania, albo o takim zwolnieniu bez narzucenia wymogu późniejszego dłuższego pozostania w firmie. Szef ma prawo bowiem przychylić się do prośby etatowca i zwolnić go z ważnych powodów z części dnia pracy nawet bez konieczności odpracowania tego czasu.

Pełny limit

Z początkiem lipca (umowa do końca roku) zatrudniliśmy osobę, która w tym roku nigdzie nie pracowała. Czy przysługujące jej rocznie cztery dni urlopu na żądanie rozliczamy proporcjonalnie do okresu pracy w naszej firmie, czyli ?w ciągu pół roku mogłaby się domagać dwóch, a nie czterech dni takiego wolnego?

Nie.

Urlopu na żądanie nie rozlicza się proporcjonalnie do długości okresu zatrudniania w roku kalendarzowym. Z przysługującej puli wolnego odnoszącej się odpowiednio do okresu pracy ?u czytelnika podwładny może wykorzystać w tym czasie cztery dni we wskazanym przez siebie terminie. Niezależnie od tego, do kiedy trwa jego umowa, ma prawo domagać się takiej samej liczby dni na żądanie w dogodnym dla siebie terminie, jakiej mógłby żądać, pracując cały rok. Cztery dni wolnego na żądanie przypisane zostało do roku kalendarzowego łącznie u wszystkich kolejnych pracodawców. Skoro jednak w tym roku pracownik nigdzie nie pracował, nadal może wykorzystać właśnie tyle wolnych dni.

Oświadczenie woli

Pracownica złożyła do kadr wniosek o udzielenie jej jednego dnia urlopu na żądanie. Jeszcze jednak przed tym terminem przekazała pismo, z którego wynika, że nie chce już tego wolnego. Na ten dzień już rozłożyliśmy jej obowiązki na inne osoby. Czy musimy wycofać urlop pracownicy?

Nie.

Po złożeniu i zaakceptowaniu wniosku rezygnacja z zamiaru skorzystania ?z wolnego wymagałaby zgody pracodawcy. Wniosek pracownika o urlop stanowi jego oświadczenie woli. Zgodnie z art. 61 kodeksu cywilnego jest ono złożone z chwilą, gdy doszło do drugiej osoby w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią. Oświadczenie woli można odwołać bez zgody drugiej strony, jeśli dotarło do niej jednocześnie lub wraz z oświadczeniem woli. Skoro w przedstawionej sytuacji szef już otrzymał wniosek, zgodził się na urlop, to do rezygnacji niezbędna jest też jego zgoda.

Pracownik wysłał mejlem wniosek o urlop na żądanie na dwa dni. ?W piśmie wskazał, że jest chory. Czy możemy dać urlop na te dwa dni?

Nie.

Pracownik nie może korzystać z urlopu ?w trakcie swojej choroby. Udzielenie urlopu wypoczynkowego, także na żądanie, pracownikowi niezdolnemu do pracy z powodu choroby jest niezgodne z prawem (wyrok Sądu Najwyższego ?z 28 października 2009 r., II PK 123/09). Jednak wnioskując o urlop na żądanie, pracownik nie musi wskazywać, po co go chce. Skoro już jednak napisał, że potrzebuje wolnego w związku z chorobą, szef nie powinien akceptować wniosku, a raczej wskazać, że niezbędna byłaby wizyta u lekarza. Oczywiście etatowiec nie może sam orzec o swojej niezdolności do pracy, ale jego stwierdzenie, że jest chory, prawdopodobnie wskazuje na taką niesprawność.

Kiedy powiadomić

O zamiarze skorzystania z nagłego urlopu pracownicy powinni przekazać informację przed startem swoich zadań. To często jest trudne, gdyż wszyscy w firmie zaczynają pracę o tej samej porze. Czy w tej sytuacji mogą poinformować ?o urlopie na żądanie dzień wcześniej?

Żądanie udzielenia tego urlopu pracownik zgłasza najpóźniej w dniu jego rozpoczęcia (art. 167

2

zdanie drugie k.p.). Może to zrobić w dowolny sposób, gdyż przepisy nie nakładają wymogu przestrzegania jakiejkolwiek formy szczególnej. Dopuszczalne jest więc powiadomienie np. telefoniczne, pisemne, mejlowe.

Ze względu na specyfikę przeznaczenia tego urlopu, czyli umożliwienie uzyskania wolnego z powodu nagłej potrzeby, wniosek raczej nie będzie nadawany pocztą, choć oczywiście nie można tego wykluczyć. W takiej sytuacji należy pamiętać o tym, że istotny będzie dzień otrzymania listu przez pracodawcę, a nie dzień jego nadania. W praktyce najczęściej zgłasza się to telefonicznie i w wielu przypadkach uzupełnia pisemnym wnioskiem po stawieniu się etatowca do pracy.

Sąd Najwyższy w swoich orzeczeniach kilkakrotnie stwierdzał, że żądanie pracownika powinno być zgłoszone najpóźniej w dniu rozpoczęcia urlopu, jednak do chwili przewidywanego rozpoczęcia pracy przez niego według obowiązującego go czasu pracy ?w zakładzie. Tak wskazywał SN ?w wyrokach z 7 listopada 2013 r. (SNO 29/13) i z 15 listopada 2006 r. (I PK 128/06). Takie podejście jest związane z przyjęciem w orzecznictwie zasady konieczności uzyskania zgody pracodawcy na wykorzystanie tego urlopu. Wolno go zatem rozpocząć dopiero po akceptacji wniosku przez przełożonego (pracodawcę).

W przypadkach takich, jakie opisuje czytelnik, jest to jednak niemożliwe. Jednocześnie nie należy zakładać, że w takim razie informacja musi być przekazana dzień wcześniej. Takie rozwiązanie zmniejszałoby faktyczne możliwości skorzystania ?z wolnego w razie nagłej potrzeby. Należy więc dopuścić przekazanie informacji (wniosku) niezwłocznie po starcie pracy, ?ale ważne byłoby określenie tego ?w przepisach wewnętrznych lub co najmniej pisemne poinformowanie o tym załogi. Na to wskazują także przytoczone wyroki. W tym z 7 listopada 2013 r. SN podkreślił, że regulamin pracy lub przyjęta praktyka u pracodawcy mogą przewidywać także późniejsze zgłoszenie wniosku ?o udzielenie urlopu na żądanie.