Czego dotyczył spór

Pracownicy Zarządu Dróg Miejskich w wyniku kilkakrotnych kontroli stwierdzili, że przy jednej z ulic stoi przyczepa transportowa z napisami reklamowymi na plandece. Dyrektor ZDM uznał, że jest to umieszczenie reklamy przy drodze bez zezwolenia zarządcy drogi, czyli nielegalne zajęcie pasa drogowego. Ustalił właściciela przyczepy i nałożył na niego karę pieniężną ?w wysokości 767,56 zł.

W uzasadnieniu decyzji stwierdził, że eksponowanie reklamy w pasie drogowym drogi publicznej bez zezwolenia na zajęcie pasa drogowego skutkuje wymierzeniem kary pieniężnej, przy czym nie ma znaczenia metoda ekspozycji reklamy, np. przy wykorzystaniu pojazdów. Właściciel nie zaprzeczał, że napisy na plandece miały reklamować  usługi jego firmy przewozowej, ale jak twierdził w odwołaniu od kary, przyczepę zaparkował w dozwolonym miejscu nie po to, by reklamować w ten sposób swoją firmę, lecz dlatego, że czasowo nie była wykorzystywana do celów transportowych.

Samorządowe kolegium odwoławcze uchyliło decyzję dyrektora ZDM. W ocenie SKO zasadniczym przeznaczeniem przyczepy jest  transport rzeczy, a to mieści się w funkcji pasa drogowego, który służy również do parkowania pojazdów. Z takim rozstrzygnięciem nie zgodził się prokurator prokuratury rejonowej. W skardze do  sądu administracyjnego przekonywał, że zaparkowany pojazd miał na celu wyłącznie reklamę usług firmy właściciela przyczepy.

Rozstrzygnięcie

Wojewódzki sąd administracyjny stanął na stanowisku, że zaparkowanie pojazdu w pasie drogowym drogi publicznej nie stanowi umieszczenia w tym pasie reklamy w rozumieniu ustawy o drogach publicznych, jeżeli pojazd ten, ze względu na swoje cechy konstrukcyjne i przeznaczenie, służy innym celom niż wyłącznie reklamowe. Sąd przytoczył w uzasadnieniu definicję reklamy zawartą w art. 4 pkt 23 ustawy o drogach publicznych. Zgodnie z nią reklama to nośnik informacji wizualnej w jakiejkolwiek materialnej formie wraz ?z elementami konstrukcyjnymi i zamocowaniami, umieszczony w polu widzenia użytkowników drogi.

Zdaniem sądu sporna przyczepa nie miała żadnych elementów konstrukcyjnych ani zamocowań, które mogłyby służyć zamontowaniu nośnika informacji wizualnej. Plandeka jest bowiem standardowym wyposażeniem przyczepy służącej do przewozu bagaży.

Skargę kasacyjną od wyroku WSA wniósł prokurator okręgowy, ale Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z 18 lutego 2014 r. ją oddalił. Jak stwierdził, należy odróżnić zaparkowanie pojazdu, na którym znajduje się reklama, od zajęcia pasa drogowego przez umieszczenie w nim reklamy. NSA przyznał jednocześnie, że zwrot „umieszczenie w pasie drogowym reklamy" jest niezdefiniowany i nieostry.

– Nie można aprobować ewidentnych prób obchodzenia przepisów prawa, w tym przepisów dotyczących zajmowania pasa drogowego bez zezwolenia. Każdy przypadek, w którym w granicach pasa drogowego parkują pojazdy (przyczepy) z umieszczonymi na nich reklamami, musi być rozpatrywany indywidualnie – stwierdził NSA.

W tym konkretnym przypadku NSA nie dopatrzył się błędów w ustaleniach stanu faktycznego przez sąd ?I instancji. Dlatego oddalił wniosek prokuratora ?o  uchylenie wyroku WSA (sygnatura akt: II GSK 1989/12).