Chodzi o unijną dyrektywę o delegowaniu pracowników w UE. Z przepisów tych korzysta ponad 230 tys. pracowników i co najmniej kilka tysięcy firm z Polski, które w zachodniej Europie zajmują się najczęściej opieką nad osobami starszymi czy usługami budowlanymi. Dzięki przepisom o delegowaniu do pracy w UE przedsiębiorcy mogą płacić składki do polskiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, dzięki czemu są bardzo konkurencyjni na unijnym rynku usług.
Pod koniec tygodnia Parlament Europejski, Rada UE i Komisja Europejska osiągnęły wstępne porozumienie w sprawie treści nowych przepisów o delegowaniu pracowników w Unii. Wbrew wcześniejszym obawom polskich przedsiębiorców przewiduje ono korzystne rozwiązania dla naszych firm.
Porozumienie dotyczy nowej treści art. 9 i 12 dyrektywy o delegowaniu. Niektóre propozycje zmian tych przepisów, które pojawiły się w Parlamencie Europejskim, znacząco ograniczyłyby swobodę świadczenia usług przez delegowanych pracowników. Z porozumienia wynika, że chociaż państwa członkowskie dostaną swobodę w doborze środków kontrolnych, to będą one musiały być uzasadnione i proporcjonalne. Oznacza to zakaz szczególnego (bardziej rygorystycznego) traktowania przedsiębiorców i pracowników z Polski.
Uzgodniona propozycja zmian przewiduje także wprowadzenie odpowiedzialności solidarnej wykonawcy i jego bezpośredniego podwykonawcy za zaległości w wypłacie wynagrodzenia delegowanego pracownika.
– Nie sądziłam, że negocjacje dotyczące treści nowych przepisów będą aż tak trudne – mówi Danuta Jazłowiecka, europosłanka, sprawozdawca projektu dyrektywy o delegowaniu pracowników w PE. – Jeśli treść czwartkowego porozumienia zostanie zaakceptowana przez Komisję Zatrudnienia i Spraw Społecznych Parlamentu Europejskiego oraz sam Parlament Europejski na posiedzeniu w połowie kwietnia, to byłaby to bardzo dobra informacja dla tysięcy polskich firm działających na unijnym rynku i tysięcy polskich pracowników. Już teraz ogromne podziękowania należą się przedstawicielom polskiego Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej oraz Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Bez ich pomocy nie byłoby możliwe wypracowanie wspólnego stanowiska Rady UE i Parlamentu Europejskiego w tym zakresie.
Porozumienie Rady Parlamentu i Komisji ma zostać podpisane w środę. W połowie marca zajmie się nim Komisja Zatrudnienia i Spraw Społecznych PE, a w połowie kwietnia może zostać rozpatrzone na posiedzeniu plenarnym.
Nowe przepisy mają wejść w życie od 2016 r.