T.B. przez ponad 10 lat był pracownikiem banku, zatrudnionym najpierw na stanowisku weryfikatora, a następnie przedstawiciela handlowego. Z pracodawcą łączyła go umowa o zakazie konkurencji, przewidująca wypłatę odszkodowania w wysokości 25 procent wynagrodzenia w rocznym okresie obowiązywania zakazu konkurencji po ustaniu stosunku pracy.

Eliminacja z rynku pracy

Stosunek pracy ustał 30 kwietnia 2009 roku. Do września dotychczasowy pracodawca wypłacał mu ustalone odszkodowanie, jednak we wrześniu 2009 roku oświadczeniem złożonym na podstawie umowy o zakazie konkurencji, pracodawca zwolnił go z obowiązku przestrzegania zakazu konkurencji i zaprzestał wypłaty odszkodowania.

Zdaniem T.B. wskazane postanowienie umowy było nieważne, gdyż w sposób nierówny i dyskryminujący określało uprawnienia obu stron, dając wyłącznie pracodawcy możliwość rozwiązania umowy i odstąpienia od wypłaty odszkodowania, i z tego tytułu oświadczenie o zwolnieniu z zakazu konkurencji, nie rodzi skutków prawnych w postaci wygaśnięcia obowiązku zapłaty odszkodowania.

W związku z tym domagał się wypłaty pozostałej części odszkodowania – razem 7 rat, czyli 13 tys. zł, a także 66 tys. zł tytułem zadośćuczynienia za utratę możliwości zdobycia podobnego zatrudnienia w przyszłości.

Odnośnie zadośćuczynienia były pracownik banku argumentował, iż będąc jeszcze w okresie wypowiedzenia, przed 30 kwietnia 2009 r., otrzymał propozycję zatrudnienia na identycznych jak u dotychczasowego pracodawcy warunkach, z perspektywą awansu, w konkurencyjnym wobec dotychczasowego pracodawcy banku, której nie przyjął będąc związany umową o zakazie konkurencji i działając w poczuciu lojalności wobec drugiej strony umowy. Wskazał, że po ustaniu stosunku pracy i pozostawaniu przez powoda przez pół roku poza bardzo specyficzną branżą, utracił on możliwość uzyskania podobnego zatrudnienia. Z uwagi na bardzo dynamiczny rozwój technik sprzedaży i ofertę produktów, przejścia pracowników pomiędzy różnymi firmami tej branży dokonują się płynnie, pozostawanie przez kilka miesięcy poza branżą sprzedaży produktów finansowych praktycznie eliminuje przedstawiciela handlowego z tego segmentu rynku pracy. Spowodowało to utratę możliwości zdobycia podobnego zatrudnienia w przyszłości – wskazywał mężczyzna.

W odpowiedzi pozwany bank wniósł o oddalenie powództwa w całości, podnosząc, iż umowa w sprawie zakazu konkurencji dopuszczała możliwość rozwiązania umowy o zakazie konkurencji w drodze jednostronnego oświadczenia złożonego przez pracodawcę. Pracodawca wskazał, że możliwość taka jest powszechnie dopuszczana przez orzecznictwo Sądu Najwyższego oraz przedstawicieli doktryny prawa pracy. Pozwany bank powołał się na wyrok Sądu Najwyższego z dnia (III BP 2/11), zgodnie z którym umowa o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy zawierana jest na czas określony, jednakże może ona ustać przed upływem terminu w następstwie jednostronnych czynności prawnych pracodawcy: odstąpienia od umowy i wypowiedzenia umowy; może ona ustać także w razie spełnienia się warunku rozwiązującego umowę. Możliwości te muszą być przewidziane w umowie o zakazie konkurencji, czyli że pracownik godzi się na to.

Stan braku orientacji

Innego zdania był, jednak Sąd Okręgowy w Płocku (sygn. akt VI P 20/12), który stwierdził, że zastosowanie przez pracodawcę umownego prawa odstąpienia po pięciu miesiącach od rozwiązania umowy o pracę i obowiązywania umowy o zakazie konkurencji jest sprzeczne z zasadami prawa pracy, gdyż koliduje z zasadą ochrony praw pracownika. – Przyjęcie odmiennego poglądu oznaczałoby, że pozbawione sensu byłoby zawieranie umowy o zakazie konkurencji na czas określony, skoro były pracodawca w każdym czasie mógłby odstąpić od tej umowy bez podania przyczyn, a umowa wówczas uważana byłaby za niezawartą – wyjaśnił sąd.

Jak wskazał dalej wprowadzenie do łączącej strony umowy o zakazie konkurencji umownego prawa odstąpienia bez sprecyzowania warunków odstąpienia i bez określenia terminu, w którym odstąpienie to można było zrealizować, stworzyło stan niepewności dla byłego pracownika i zrodziło rzeczywiście pytanie o sens i cel zawierania takiej umowy. – Zawarte w § 5 umowy o zakazie konkurencji prawo odstąpienia nie ma oznaczonego terminu w rozumieniu art. 395 k.c. Faktycznie oznacza, że może zostać zrealizowane w każdym czasie. Jest to określenie niepewne dla każdej ze stron, a w szczególności dla pracownika, rodzi stan braku orientacji co do posiadanych uprawnień i poszukiwania przyszłej pracy. Koliduje tym samym z ochronną funkcją prawa pracy – stwierdził Sąd Okręgowy w Płocku, który zasądził na rzecz T.B. kolejne raty odszkodowania za powstrzymywanie się od działalności konkurencyjnej, natomiast w pozostałej części powództwo oddalił.