Umowa o pracę zawarta na czas pełnienia funkcji prezesa zarządu spółki handlowej jest umową o pracę na czas wykonywania określonej pracy. Jeśli przestanie pełnić tę funkcję, kończy wykonywanie pracy, dla realizacji której zawarł umowę o pracę. Prowadzi to zatem do natychmiastowego rozwiązana jego angażu. To korzystne dla spółki, która chce pozbyć się odwołanego prezesa.
Jakie zalety
Kodeks spółek handlowych nie rozstrzyga jednoznacznie, w jakiej formie mogą być zatrudniane osoby mające pełnić funkcje członków zarządu. W praktyce powoduje to, że do ich zatrudnienia stosuje się różne podstawy prawne, w tym różne umowy o pracę. W szczególności członek zarządu spółki może być także zaangażowany na umowę o pracę zawartą na czas pełnienia przez niego tej funkcji, czyli umowę na czas wykonywania określonej pracy.
Umowa o pracę na czas wykonywania określonej pracy ma charakter terminowy, czyli czas jej trwania jest z góry ograniczony. W odróżnieniu od umowy zawartej na czas określony, gdzie koniec umowy jest zaplanowany już w chwili jej zawierania i zwykle oznaczony konkretną datą, okres trwania umowy na czas wykonywania określonej pracy na ogół nie jest stronom dokładnie znany.
Zwykle zależy od czynników od nich niezależnych lub trudnych z góry do określenia. Nie ma przy tym przeszkód, aby powiązać czas trwania tej umowy z czasem pełnienia funkcji w zarządzie spółki.
Wskazywał na to Sąd Najwyższy w wyrokach z: 29 marca 2011 r. (I UK 316/10), 25 stycznia 2007 r. (I PK 213/06) oraz z 20 marca 2009 r. (I PK 182/08). Stanowisko SN jest więc już ustalone.
Przykład
Spółka zatrudniła pana Jerzego na stanowisku członka jej zarządu na umowę o pracę na czas pełnienia przez niego tej funkcji. 4 września 2012 r. rada nadzorcza odwołała go z niej. Z tym dniem rozwiązała się jego umowa o pracę. Nie zgadzając się z tym, pan Jerzy złożył pozew do sądu pracy.
Domagał się zasądzenia odszkodowania w związku z nieuzasadnionym i bezprawnym rozwiązaniem umowy o pracę. Podnosił, że spółka nie złożyła mu wypowiedzenia umowy o pracę tylko wydała świadectwo pracy. Wskazywał też, że jest już w wieku przedemerytalnym i nie można go zwolnić.
Sąd jednak oddalił jego powództwo. Uznał, że konsekwencją zaprzestania przez pana Jerzego pełnienia funkcji członka zarządu w następstwie odwołania go z niej przez radę nadzorczą było zakończenie wykonywania pracy, dla wykonywania której został zatrudniony.
Doprowadziło to do rozwiązana jego angażu. Nastąpiło to z mocy prawa, bez potrzeby dokonywania przez pracodawcę dodatkowych czynności w postaci składania oświadczenia woli. Nie ma też znaczenia, że był już w wieku przedemerytalnym, gdyż rozwiązanie umowy nie nastąpiło za wypowiedzeniem.
Bez wymówienia
Wadą zastosowania umowy o pracę zawartej na czas wykonywania określonej pracy jest to, że pracodawca co do zasady nie ma możliwości wcześniejszego rozwiązania jej za wypowiedzeniem. Nie przewiduje tego bowiem kodeks pracy.
Strony nie mogą także wprowadzić do umowy klauzuli dopuszczającej wcześniejsze jej rozwiązanie za dwutygodniowym wypowiedzeniem, tak jak przy umowach zawieranych na czas określony. Postanowienie takie byłoby bowiem nieważne jako mniej korzystne dla pracownika (art. 18 § 1 i 2 k.p.).
Jednak od tej zasady są dwa wyjątki. Dopuszczają one wypowiedzenie angażu z przyczyn leżących po stronie pracodawcy. W razie ogłoszenia upadłości lub likwidacji pracodawcy umowa zawarta na czas wykonania określonej pracy może być rozwiązana przez każdą ze stron za dwutygodniowym wypowiedzeniem (art. 41
1
§ 2 k.p.).
Ponadto ustawa z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90, poz. 844 ze zm., dalej ustawa) dopuszcza możliwość wcześniejszego wymówienia umowy zawartej na czas wykonania określonej pracy. W myśl jej art. 5 ust. 7 w razie wypowiadania załodze stosunków pracy w zakresie grupowego zwolnienia umowy o pracę zawarte na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy mogą być rozwiązane przez każdą ze stron za dwutygodniowym wypowiedzeniem.
Przy zwolnieniach indywidualnych z przyczyn niedotyczących pracowników szef także może wymówić umowę na czas wykonywania określonej pracy. Wynika to z odesłania do art. 5 ust. 7 zawartego w art. 10 ust. 1 ustawy. Istotnie rozszerza to sytuacje, w których wolno wypowiedzieć umowę zawartą na czas wykonania określonej pracy.
Jednak przy zwolnieniach indywidualnych przyczyny niedotyczące pracownika muszą stanowić wyłączny powód wypowiedzenia. Zatem spółka zatrudniająca ponad 20 osób mogłaby wymówić członkowi zarządu umowę na czas wykonywania określonej pracy, jeśli wyłączną tego przyczyną byłyby okoliczności niedotyczące pracownika (np. zmiany organizacyjne lub ograniczenie zakresu działania firmy).
Bez zbędnych formalnośc
i
Jej rozwiązanie następuje równocześnie z momentem zakończenia pracy na realizację, której została zawarta. Przy czym następuje z mocy prawa. Strony nie muszą więc składać dodatkowych oświadczeń. Wystarczy jedynie poinformować pracownika o rozwiązaniu się jego umowy.
Przy zatrudnieniu członka zarządu na czas pełnienia jego funkcji konsekwencją zaprzestania jej pełnienia (np. w następstwie odwołania go ze stanowiska przez radę nadzorczą) będzie także rozwiązanie jego umowy o pracę zgodnie z art. 30 § 1 pkt 5 k.p. Według tego przepisu umowa o pracę rozwiązuje się z dniem ukończenia pracy, dla której wykonania była zawarta.
Bez znaczenia przy tym jest to, czy w tym momencie pracownik był gotów dalej pracować, czy przebywał na zwolnieniu lekarskim, urlopie, lub np. osiągnął wiek przedemerytalny w rozumieniu art. 39 k.p. Nie stosuje się tu przepisów chroniących pracownika przed wypowiedzeniem. To zdecydowanie korzystne dla pracodawcy (spółki), gdyż pozwala szybko i łatwo zakończyć współpracę z odwołanym członkiem zarządu.
Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Kielcach