Dla podwładnego wymóg ten wprost wynika z art. 100 § 2 pkt 4 kodeksu pracy. Ma szeroki zakres i obejmuje powinność dbania o mienie zakładu i jego wartości niematerialne, np. uznaną markę czy dobre imię na rynku.
Można go więc rozumieć jako zakaz szkodzenia pracodawcy i jednocześnie nakaz pozytywnego działania w interesie firmy, stosownie do potrzeby i możliwości. Odnosi się to także do działań ponad zwykły obowiązek, np. w godzinach nadliczbowych lub bez polecenia pracodawcy.
Podstawę uzasadniającą wypowiedzenie angażu stanowi zatem naruszenie obowiązku dbałości o dobro pracodawcy, przejawiające się np. popieraniem przez pracownika szkodzących firmie działań zmierzających do ogłoszenia jej upadłości, a zwłaszcza do przejęcia maszyn i urządzeń przez spółkę, której podwładny jest udziałowcem. Tak stwierdził SN w wyroku z 28 kwietnia 1997 (I PKN 118/97).
Przykład
Pan Adam założył z bratem spółkę transportową. Równocześnie jako kierownik transportu przedsiębiorstwa przewozu samochodowego rozpowszechniał informacje o rychłej upadłości tej firmy i oferował jej dotychczasowym klientom wykonywanie usług transportowych przez swoją spółkę. Gdy dowiedział się o tym dyrektor firmy, rozstał się z panem Adamem za wypowiedzeniem.
Wskazał, że w ciężki sposób naruszył obowiązek dbałości o dobro zakładu, rozpowszechniając informacje o rzekomo złej jego sytuacji. Chciał w ten sposób przejąć jego klientów.
Pan Adam odwołał się do sądu pracy, wnosząc o zasądzenie odszkodowania. Wskazał, że takie rozwiązanie umowy jest niesłuszne. Sąd oddalił jednak jego powództwo i uznał wypowiedzenie za uzasadnione.