NO-SPA to marka węgierskiej firmy Chinoin Gyogyszer es Vegyeszeti Termekek Gyara R.T. (pod taką nazwą figuruje w bazie znaków Urzędu Patentowego). W Polsce korzysta z ochrony od stycznia 1973 r. Sygnuje znany lek, od kilku lat dostępny bez recepty. Likwiduje on skurcz mięśni gładkich różnego pochodzenia. Na opakowaniach leku widnieje spółka Sanofi-Avensis. Węgierska firma jest z nią powiązana. I to ona wystąpiła ze sprzeciwem wobec rejestracji znaku ANTI-SPA. Zakłady Farmaceutyczne Polpharma SA ze Starogardu Gdańskiego zgłosiły go w 2006 r.
– Znaki łączy element „spa", a początkowe wyrazy „no" i „anti" mają to samo znaczenie. Obie marki zbudowane są identycznie, użyte w nich słowa oddziela kreska. Świadczy to o podobieństwie koncepcyjnym – twierdziła pełnomocnik (rzecznik patentowy) węgierskiej firmy.
– Słowo „spa" ma charakter aluzyjny. Kojarzy się z lekiem o działaniu spazmolitycznym (rozkurczowym). Nie jest elementem wyróżniającym. W bazie UP widnieje multum znaków z tym słowem – podkreślił pełnomocnik (rzecznik patentowy) Polpharmy. Zacytował wyrok europejskiego Sądu Pierwszej Instancji: „z uwagi na swój opisowy charakter przedrostek »echina« nadaje się tylko w niewielkim stopniu do wyróżniania towarów. Dlatego też przeciętny konsument właściwie poinformowany i dostatecznie uważny nie pomyli znaków ECHINACIN i ECHINAID z tego powodu, że mają wspólny przedrostek" (sygn. T-202/04).
Kolegium ds. spornych UP oddaliło sprzeciw. Uznało, że znaki ANTI-SPA i NO-SPA oceniane w całości wywołują odmienne wrażenie i nie wprowadzą odbiorców w błąd co do źródła pochodzenia towarów (sygn. Sp. 519/09).
WSA zgodził się z UP i oddalił skargę węgierskiej firmy (sygnatura akt: VI SA/Wa 2623/10).
Od wyroku przysługuje skarga kasacyjna do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Zobacz więcej w serwisie:
»
»
»