Osoba, która dostała wypowiedzenie umowy o pracę, może złożyć odwołanie do sądu pracy w terminie siedmiu dni od daty doręczenia wypowiedzenia (art. 44, 264 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=76037]kodeksu pracy[/link]). Jest to termin prawa materialnego, a zatem jeżeli ktoś się spóźni z wniesieniem odwołania, sąd oddali powództwo bez merytorycznego zbadania zasadności żądania.

Należy pamiętać, że odmowa przyjęcia wypowiedzenia, które zawiera prawidłowe pouczenie o przysługującym pracownikowi prawie odwołania do sądu (art. 30 § 5 k.p. w związku z art. 264 § 1 k.p.) nie wpływa na skuteczność samego wypowiedzenia i nie stanowi podstawy do przywrócenia terminu wniesienia odwołania. [b]Jeśli zatem pracownik nie przeczyta wręczonego mu dokumentu lub odmówi potwierdzenia jego przeczytania, to siedmiodniowy termin rozpoczyna bieg od dnia, w którym mógł się on dowiedzieć o wypowiedzeniu.[/b]

Są jednak okoliczności, w których rozpoznanie sprawy przez sąd będzie możliwe mimo opóźnienia w złożeniu odwołania. Zgodnie z art. 265 k.p.,[b] jeżeli pracownik nie wniósł odwołania w terminie bez swojej winy, może złożyć do sądu wniosek o przywrócenie terminu. [/b]Razem z wnioskiem należy złożyć odwołanie od wypowiedzenia. Warto je uzasadnić i wskazać dowody na potwierdzenie swoich twierdzeń.

Wniosek o przywrócenie wnosi się do sądu pracy w ciągu siedmiu dni od dnia ustania przyczyny uchybienia terminowi. Powinien on zawierać opis okoliczności uzasadniających przywrócenie terminu (art. 265 §2 k.p.). W swoich orzeczeniach Sąd Najwyższy wskazywał, iż samo wniesienie pozwu po upływie ustawowego terminu należy potraktować już jako zawierające wniosek o przywrócenie terminu (por. wyroki z 18 maja 2010 r., sygn. I PK 15/10, i z 29 marca 2007 r., sygn. II PK 224/06).

Sąd może przywrócić termin do złożenia odwołania przede wszystkim wskutek braku obowiązkowego pouczenia o możliwości złożenia odwołania do sądu (o którym mowa w art. 30 § 5 k.p.) lub obiektywnej niemożności jego złożenia, np. w wyniku choroby. Jeśli zatem bezpośrednio po otrzymaniu wypowiedzenia pracownik zachorował lub uległ wypadkowi i np. trafił do szpitala, stanowi to okoliczność uzasadniającą przywrócenie. Przekroczenie siedmiodniowego terminu do wniesienia odwołania mogą usprawiedliwiać tylko szczególne okoliczności trwające przez cały czas opóźnienia (por. wyrok SN z 22 listopada 2001 r., sygn. I PKN 660/00).

[i]—oprac. zal[/i]

[i]Autorka jest adwokatem w kancelarii WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr[/i]