Niestety, przedsiębiorcy często o tym zapominają. Skutki tego są takie, że nakaz zapłaty podlega wykonaniu, czyli trzeba zapłacić.

[srodtytul]Kiedy sąd może wydać[/srodtytul]

Sąd wydaje nakaz zapłaty w ściśle określonych przypadkach. Aby w ogóle to zrobił, musi trafić do niego wniosek powoda, czyli naszego kontrahenta, któremu nie zapłaciliśmy. Gdy sąd go dostanie, rozpatrzy sprawę na posiedzeniu niejawnym, bez przeprowadzania rozprawy i bez naszej obecności.

Aby jednak było to możliwe, powód musi dołączyć do pozwu określone dokumenty, które będą uzasadniały dochodzone przez niego roszczenie pieniężne (albo świadczenie innych rzeczy zamiennych).

W myśl art. 485 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=86F27ADE2102E1D67842E76D535F1BD1?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] sąd wyda nakaz zapłaty, jeśli okoliczności uzasadniające dochodzone żądanie są udowodnione dołączonym do pozwu:

- dokumentem urzędowym,

- zaakceptowanym przez dłużnika (czyli przez nas) rachunkiem,

- wezwaniem do zapłaty (jakie dostaliśmy) i naszym pisemnym oświadczeniem o uznaniu długu,

- zaakceptowanym przez nas żądaniem zapłaty, zwróconym przez bank i niezapłaconym z powodu braku środków na rachunku bankowym.

Sąd wydaje nakaz zapłaty również przeciwko zobowiązanemu z weksla, czeku, warrantu lub rewersu należycie wypełnionego, których prawdziwość i treść nie nasuwają wątpliwości.

Na tym nie koniec. Nakaz zapłaty sąd wyda także na podstawie dołączonej do pozwu umowy, dowodu spełnienia wzajemnego świadczenia niepieniężnego oraz dowodu doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku – jeżeli powód dochodzi zapłaty świadczenia pieniężnego lub odsetek w transakcjach handlowych na podstawie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych.

[srodtytul]Dwa tygodnie na zapłatę lub obronę[/srodtytul]

Wydając nakaz zapłaty, sąd orzeka, że pozwany (czyli nasza firma) ma w ciągu dwóch tygodni od dnia doręczenia nakazu zaspokoić roszczenie w całości wraz z kosztami albo wnieść w tym terminie zarzuty.

Jeśli zatem do naszej firmy przychodzi listonosz z przesyłką, w której znajduje się pozew wraz z nakazem zapłaty, szykujmy się na wojnę (oczywiście wtedy, gdy nie zamierzamy płacić). Nie wszystko przegrane. Nadal mamy szansę na obronę. Musimy w odpowiednim terminie wnieść zarzuty.

I tu uwaga! Na ich wniesienie mamy mało czasu, bo zaledwie dwa tygodnie. Dobrze je jednak przygotujmy, a to dlatego, że okoliczności faktyczne, zarzuty i wnioski dowodowe niezgłoszone w piśmie zawierającym zarzuty od nakazu zapłaty mogą być rozpoznawane jedynie wtedy, gdy strona wykaże, że nie mogła z nich skorzystać wcześniej lub gdy potrzeba ich powołania wynikła później.

[ramka][b]Przykład[/b]

ABC spółka z o.o. otrzymała nakaz zapłaty 20 sierpnia. Zarzuty powinna wnieść najpóźniej 3 września. Jeśli zrobi to choćby dzień później, sąd będzie mógł je odrzucić jako wniesione po czasie.[/ramka]

[srodtytul]Wskazana jest uwaga[/srodtytul]

Przygotowując zarzuty od nakazu zapłaty, pamiętajmy też o kilku drobiazgach, które mogą spowodować – gdy o nich zapomnimy – że sąd naszych zarzutów nie rozpozna.

Po pierwsze, powinniśmy je wnieść w terminie, czyli w ciągu dwóch tygodni liczonych od dnia doręczenia pozwu wraz z nakazem.

Po drugie, nie możemy wystąpić z powództwem wzajemnym. Wyraźnie zabrania tego art. 493 § 4 k.c.

Po trzecie, pamiętajmy o opłacie (patrz ramka). Bez niej nic nie zdziałamy. Jak wynika bowiem z art. 494 k.c., sąd odrzuca zarzuty wniesione po upływie terminu, nieopłacone lub z innych przyczyn niedopuszczalne, jak również zarzuty, których braków pozwany nie usunął w terminie.

I po czwarte wreszcie, jeśli pozew został wniesiony na urzędowym formularzu, to i wniesienie zarzutów również wymaga tej formy. Warunek ten odnosi się do spraw rozpoznawanych w trybie postępowania uproszczonego, a także w sytuacji, gdy powód miał taki obowiązek, ponieważ jest usługodawcą lub sprzedawcą i dochodzi roszczeń wynikających z umów o:

– świadczenie usług pocztowych i telekomunikacyjnych,

– przewóz osób i bagażu w komunikacji masowej,

– dostarczanie energii elektrycznej, gazu i oleju opałowego,

– dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków,

– wywóz nieczystości,

– dostarczanie energii cieplnej.

[srodtytul]Będzie rozprawa[/srodtytul]

Pismo zawierające zarzuty wnosimy do sądu, który wydał nakaz zapłaty. W piśmie tym powinniśmy wskazać, czy zaskarżamy nakaz w całości czy w części, przedstawić zarzuty, które pod rygorem ich utraty należy zgłosić przed wdaniem się w spór, oraz pozostałe zarzuty przeciwko żądaniu pozwu, a także wszystkie okoliczności faktyczne i dowody na ich potwierdzenie.

Jeśli zarzuty wniesiemy prawidłowo, sąd wyznaczy rozprawę. Nasze zarzuty zostaną też doręczone powodowi (naszemu przeciwnikowi).

Po przeprowadzeniu rozprawy sąd wyda wyrok, w którym nakaz zapłaty w całości lub w części utrzyma w mocy albo go uchyli i orzeknie o żądaniu pozwu, bądź też w postanowieniu nakaz zapłaty uchyli i pozew odrzuci lub postępowanie umorzy.

[ramka][b]Każde pismo trzeba opłacić[/b]

Opłacie podlega pismo zawierające zarzuty od nakazu zapłaty. Zapłacić trzeba trzy czwarte części opłaty. Wnosi ją pozwany. Jej wysokość będzie zależała od wartości przedmiotu sporu. Odpowiedni ułamek wyliczymy od następujących kwot:

- 30 zł – gdy wartość przedmiotu sporu wynosi do 2000 zł;

- 100 zł – gdy wartość przedmiotu sporu mieści się w granicach między 2000 zł a 5000 zł;

- 250 zł – gdy wartość przedmiotu sporu mieści się w granicach między 5000zł a 7500 zł;

- 300 zł – gdy wartość przedmiotu sporu przekracza 7500 zł.

Wyliczoną kwotę zaokrągla się do pełnego złotego w górę. [/ramka]

[ramka][b]Ważne [/b]

Nakaz zapłaty, przeciwko któremu w całości lub w części nie wniesiono skutecznie zarzutów, ma skutki prawomocnego wyroku.[/ramka]