Gdy świadczenie zasądzone pracownikowi wyrokiem sądu zostało wypłacone, a następnie na skutek zaskarżenia wyrok został zastąpiony innym rozstrzygnięciem nieuwzględniającym roszczeń pracownika, mamy do czynienia ze spełnieniem świadczenia nienależnego.
W ocenie [b]Sądu Najwyższego wyrażonej w wyroku z 3 grudnia 2009 r. (II PK 77/09) [/b]dzieje się tak, ponieważ podstawa spełnienia świadczenia stała się nieważna, gdyż została usunięta przez orzeczenie sądu wyższej instancji. Sąd podkreślił, że [b]każde przejście wartości majątkowych z jednej osoby na drugą musi być prawnie uzasadnione[/b].
Jeżeli więc przesunięcie majątkowe nastąpi bez uzasadnionej podstawy, ten, kto daną wartość utracił, może żądać jej zwrotu od tego, na kogo ona bezpodstawnie przeszła.
Brak podstawy prawnej należy przy tym rozumieć jako sytuacje, w których uzyskanie korzyści majątkowej nie znajduje usprawiedliwienia w przepisie ustawy, ważnej czynności prawnej, prawomocnym orzeczeniu sądowym albo akcie administracyjnym.
[ramka][b]Przykład[/b]
Zwolniona pracownica wystąpiła do sądu z roszczeniem o wypłatę należnego w jej ocenie wynagrodzenia wraz z odsetkami. Sąd pierwszej instancji uznał roszczenie, nakazując pracodawcy wypłatę żądanej kwoty.
Ten nie zgodził się z takim rozstrzygnięciem, wnosząc apelację. Jednak jednocześnie na żądanie pracownicy wypłacił przyznaną jej kwotę. Sąd rozpatrujący apelację uznał argumenty pracodawcy, zmieniając zrealizowane orzeczenie w części uwzględniającej powództwo pracownicy.
W tym przypadku mamy do czynienia z regulowanym w art. 410 § 2[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=86F27ADE2102E1D67842E76D535F1BD1?id=70928] kodeksu cywilnego[/link] pobraniem świadczenia nienależnego, gdyż zmiana wyroku sądu doprowadziła do usunięcia z obrotu prawnego podstawy wypłaty rzeczonej kwoty.[/ramka]
[srodtytul]Oddanie należności[/srodtytul]
Może się również zdarzyć tak, że świadczenie w chwili wypłaty jest wprawdzie należne, lecz podstawa jego wypłacenia odpada dopiero w toku instancji, które zmieniają zaskarżony wyrok.
Jak uznał [b]SN w wyroku z 4 kwietnia 2008 r. (I PK 247/07)[/b], świadczenie spełnione na podstawie wykonalnego, chociaż nieprawomocnego, orzeczenia nie jest nienależne, ale staje się nienależne, gdy odpadnie jego podstawa wobec uchylenia lub zmiany tego wyroku.
[ramka][b]Przykład[/b]
Były pracownik wywalczył w sądzie odszkodowanie z tytułu niezgodnego z prawem rozwiązania umowy o pracę. Mimo iż wyrok zasądzający mu od pracodawcy z tego tytułu kwotę niemal 100 tys. zł nie był prawomocny (ale jedynie wykonalny), były pracownik w krótkim czasie spożytkował uzyskaną kwotę m.in. na spłatę zaciągniętych długów, leczenie, rehabilitację, koszty kształcenia dzieci i na cele społeczne. Działania te – jego zdaniem – sprawiły, że nie był wzbogacony.
Ostatecznie jednak korzystny dla pracownika wyrok został zmieniony, a jego powództwo oddalone. Zatem pracownik uzyskał korzyść finansową na podstawie prawnej, która następnie odpadła.
Z tego względu powinien zwrócić byłemu pracodawcy niezasadnie otrzymane kwoty. [/ramka]
W przedstawionym w przykładzie przypadku korzyść uzyskana przez byłego pracownika była w chwili uzyskania należna, gdyż wynikała z wykonalnego wyroku sądu. Dopiero później stała się ona nienależna, w rozumieniu art. 410 § 2 k.c., gdyż odpadła podstawa jej wypłacenia – w toku instancji zmieniony został wykonalny wyrok.
Pracownik nie może zatem twierdzić, że świadczenie dokonane na podstawie wykonalnego wyroku, należne w chwili świadczenia, zostało przez pracodawcę spełnione ze świadomością braku zobowiązania do świadczenia. Wykonalność wyroków wprowadza zobowiązanie do świadczenia.
Dłużnik, którego obowiązek świadczenia wynika z wykonalnego orzeczenia, nie powinien się wstrzymywać ze spełnieniem świadczenia do czasu uprawomocnienia się orzeczenia, tak jak mógłby to czynić w sytuacji wyroku pozbawionego cechy wykonalności.
Zatem pracodawca, wykonując wykonalny wyrok, zrealizował prawny obowiązek. W żadnym razie nie pozostawał w świadomości braku zobowiązania do świadczenia. Nie był też zobowiązany do wyczekiwania na aktywność ze strony byłego pracownika jako wierzyciela w egzekwowaniu świadczenia, na które opiewał wykonalny wyrok.
Jednocześnie [b]już samo uzyskanie przez pracownika korzyści na podstawie nieprawomocnego wyroku stwarza po jego stronie powinność liczenia się z obowiązkiem ich zwrotu[/b]. Dopiero prawomocność orzeczenia usuwa taki obowiązek. Takie rozumienie art. 409 k.c. jest ugruntowane w orzecznictwie [b]SN (por. wyrok z 23 czerwca 2005 r., II PK 288/04)[/b].
Nie ma przy tym znaczenia, czy korzyść została uzyskana w drodze wszczęcia egzekucji nieprawomocnego, lecz wykonalnego orzeczenia. Z istoty wykonalnego orzeczenia wynika obowiązek spełnienia świadczenia objętego tym orzeczeniem.
Natomiast powinność liczenia się z obowiązkiem zwrotu korzyści wynika wyłącznie z nieprawomocności orzeczenia, a nie z aktywności wzbogaconego w otrzymaniu korzyści wynikającej z tego orzeczenia. Powinność ta ma charakter obiektywny, a dla jej zaistnienia wystarczająca jest świadomość nieprawomocności wyroku.
[srodtytul]Zasady współżycia społecznego [/srodtytul]
Pracownicy, broniąc się przed koniecznością zwrotu bezpodstawnie otrzymanych kwot, powołują się często na art. 411 pkt 2 k.c., w myśl którego nie można żądać zwrotu nienależnego świadczenia, jeżeli jego spełnienie czyni zadość zasadom współżycia społecznego.
Chodzi tu o przypadki, gdy spełniający świadczenie nie był do tego prawnie zobowiązany, lecz można mu przypisać moralny obowiązek wobec przyjmującego świadczenie.
Wówczas czynność pozostaje w zgodzie z zasadami współżycia społecznego, przez co orzecznictwo SN dopuszcza w sprawach pracowniczych spełnienie nienależnego świadczenia, np. poprzez wypłacanie bez podstawy prawnej podwyższonego wynagrodzenia lub udzielenie pomocy pracownikowi, który znalazł się w szczególnej sytuacji losowej.
Nie każde jednak świadczenie będzie podlegać szczególnej ochronie wynikającej z art. 411 pkt 2 k.c., gdyż jego regulacja może być stosowana jedynie w drodze wyjątku i jako taka nie może być interpretowana rozszerzająco.
Dodatkowo przesłanką stosowania tego przepisu jest ocena z punktu widzenia zgodności z zasadami współżycia społecznego spełnienia świadczenia, nie zaś żądania zwrotu świadczenia, które było lub stało się nienależne. Pogląd taki wyraził [b]SN w wyroku z 26 lutego 2004 r. (V CK 220/03)[/b].
[srodtytul]Zużycie środków[/srodtytul]
W przedstawionej w przykładzie sytuacji pracownik mógłby wprawdzie powoływać się na wygaśnięcie obowiązku wydania korzyści, ale niewystarczające jest do tego samo udowodnienie jej zużycia. Musi bowiem być ono takie, jakie powoduje trwający brak wzbogacenia. Jeśli zatem korzyść stanowią sumy pieniężne, nie wystarcza samo ich wyzbycie się (wydatkowanie).
Chodzi bowiem o takie wydatkowanie, które nie pozostawia stanu wzbogacenia. Zainwestowanie w całości lub w części pieniędzy lub dokonanie ich zamiany na dobra materialne będące własnością tego, kto uzyskał korzyść, nie czyni zadość przesłankom wygaśnięcia obowiązku wydania korzyści. Dopiero ustalenie braku wzbogacenia pozwala na rozważenie kwestii powinności liczenia się z obowiązkiem zwrotu korzyści.
[i]Autor jest asystentem sędziego w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego[/i]