[b]Jesteśmy pracownikami miejskiego ośrodka sportu i rekreacji. Wystąpiliśmy z wnioskiem o powołanie rady pracowników. Otrzymaliśmy odpowiedź, że MOSiR nie prowadzi działalności gospodarczej, nie stanowi zakładu pracy,a tym samym nie ma możliwości ustanowienia rady pracowników. Kto ma rację?[/b] - pytają czytelnicy.

Fakt, iż MOSiR nie prowadzi działalności gospodarczej w rozumieniu [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=236773]ustawy o swobodzie działalności gospodarczej[/link], nie oznacza, że do tego podmiotu nie znajdzie zastosowania ustawa o informowaniu pracowników i przeprowadzaniu z nimi konsultacji, która została uchwalona po to, aby realizować zobowiązania Polski wynikające z dyrektywy 2002/14 z 11 marca 2002 r. ustanawiającej ogólne ramowe warunki informowania i przeprowadzania konsultacji z pracownikami we Wspólnocie Europejskiej mówi Maciej Chakowski z kancelarii Chakowski & Ciszek.

Art. 2 dyrektywy zawiera definicję przedsiębiorstwa publicznego lub prywatnego. Ma ono prowadzić działalność gospodarczą, bez względu na to, czy jego celem jest osiąganie zysku czy nie, a jego siedziba znajduje się na terytorium państw członkowskich.

Zgodnie z takim rozumieniem również ośrodki sportu i rekreacji, które nie prowadzą działalności gospodarczej w rozumieniu ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, a ich głównym celem jest działalność non profit, będą objęte definicją unijnej dyrektywy. [b]Dla ustawodawcy unijnego nie ma znaczenia, czy podmiot działa po to, żeby osiągnąć zysk, czy też nie.[/b] Z dyrektywy 2002/14 pośrednio wynika, że MOSiR jest podmiotem, do którego należy stosować jej przepisy. Dlatego ma stosować również polską [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=181671]ustawę o informowaniu[/link].