Chodzi o wprowadzenie ułatwień w ruchu tranzytowym, ale – jak nas zapewniono w Ministerstwie Infrastruktury – nie kosztem stanu nawierzchni polskich dróg. Sprawa dotyczy dróg krajowych i wojewódzkich, po których mogą się poruszać pojazdy o dopuszczalnym nacisku pojedynczej osi do 10 t, oraz krajowych, na których dopuszczono do transportu pojazdami jeszcze cięższymi – o nacisku do 11,5 t.

Wszystkie inne drogi niż te wymienione w wykazach są dla nich zamknięte. [b]W grę wchodzą bowiem pojazdy najcięższe i najbardziej uciążliwe dla zwykłych kierowców aut osobowych. [/b]

Dzięki przygotowanym właśnie przez ministra infrastruktury nowelom dwóch rozporządzeń i dotychczas obowiązujących wykazów dróg (poprzednie wydano pięć lat temu) zyskać mają przedsiębiorcy – transportowcy.

Zamiast wykonywać transport takiej samej ilości towaru kilkoma mniejszymi pojazdami, teraz będą mogli transportować więcej z użyciem jednego, ale większego i cięższego. Przewoźników podzielić trzeba na dwie grupy – transportujący pojazdami o dopuszczalnym nacisku do 10 t i 11,5 t.

Dla tych pierwszych po zmianach (które mają nastąpić szybko, nowela wejdzie w życie dwa tygodnie po opublikowaniu w Dzienniku Ustaw) sieć dróg krajowych wynosić ma ok. 12 560 km. A to oznacza, że przybędzie ich ponad tysiąc km.

O jakie drogi chodzi? Na przykład nr 26 na odcinku: granica państwa – Krajnik Dolny – Chojna. Zwiększenie sieci dróg krajowych wynikać ma z realizacji specjalnego Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2008 – 2012.

– Udało się wybudować nowe i przebudować wiele kilometrów starych, tak by bez negatywnych konsekwencji dla nawierzchni wpuścić na nie najcięższe pojazdy – tłumaczy "Rz" Mikołaj Karpiński, rzecznik prasowy ministra infrastruktury.

Podobnie jest z drogami wojewódzkimi. Dziś transportowcy mają do dyspozycji 1900 km takich dróg, po zmianach będzie ich nieco więcej, bo 2175. Na przykład droga nr 731 na odcinku: Potycz (droga 79) – Warka (droga 730).

Kolejną sprawą są zmiany, jakie czekają drugą grupę przedsiębiorców transportujących pojazdami o dopuszczalnym nacisku osi do 11,5 t (a te wymagają już noweli innego rozporządzenia). Ci niebawem zyskają ponad 800 km dróg krajowych, np. nr 7 na odcinkach: Gdańsk (droga 91) – Elbląg (droga 22 węzeł "Elbląg Wschód") i Grójec (droga 50) – Radom (droga 2). W sumie będą mieć do dyspozycji ok. 4210 km.