[b]– Pracuję w gastronomii z najniższą pensją krajową, mam też 8 zł na godzinę. Szefowa zrobiła taki grafik, że z zaplanowanych godzin nie wypracuję nawet tego, co powinno wpłynąć mi na konto. Wprawdzie jestem w ciąży, ale nie prosiłam o mniejszą liczbę godzin, bo dobrze się czuję. Czy powinnam zwrócić różnicę płacy (ok. 150 zł) między rzeczywistą wypłatą i kwotą wyliczoną na podstawie małej ilości przepracowanych godzin (nie z mojej winy) a tym, co wpłynie na konto? [/b]– pyta czytelniczka

Pracownik, wynagradzany pensją w wysokości minimalnej (w 2010 r. 1317 zł), który przepracował wszystkie dni ze swojego grafiku na dany miesiąc, musi otrzymać wynagrodzenie w pełnej wysokości. Nie ma mowy o dokonywaniu jakichkolwiek zwrotów przez niego z tego powodu, że pracodawca zaplanował mu zbyt mało godzin pracy.

Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez niego, a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem (art. 22 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B5E347C50E4D2860978BAD3D891C7A48?n=1&id=76037&wid=337521]kodeksu pracy[/link]).

[srodtytul]Plan równy wymiarowi[/srodtytul]

Z tego wynika, że obowiązkiem szefa jest nie tylko wypłacać wynagrodzenie za wykonaną przez podwładnych pracę, ale również ją zapewniać. Liczba godzin polecanej pracy powinna odpowiadać wymiarowi czasu pracy obowiązującemu w danym okresie rozliczeniowym (art. 130 § 1 – 2 k.p.).

[ramka][b]Przykład 1[/b]

Pracodawca, sporządzając harmonogram czasu pracy na maj 2010 r. dla pracownika zatrudnionego na etat w miesięcznym okresie rozliczeniowym, powinien zaplanować 152 godziny pracy. Taki obowiązuje w tym miesiącu wymiar czasu pracy.

Jeśli pracownik zatrudniony jest w dłuższym niż miesięczny okresie rozliczeniowym, pracodawca w poszczególnych miesiącach może planować dowolną liczbę godzin pracy (nie naruszając jednak przepisów o czasie pracy). Pod warunkiem że w całym okresie rozliczeniowym ich łączna liczba będzie odpowiadała wymiarowi czasu pracy obowiązującemu w tym okresie (art. 130 § 1 – 2 k.p.).[/ramka]

[ramka][b]Przykład 2[/b]

Pracodawca, u którego obowiązuje trzymiesięczny okres rozliczeniowy, zaplanował pracownikowi na okres od kwietnia do czerwca 2010 r. pracę następująco:

- kwiecień 200 godzin,

- maj 184 godziny,

- czerwiec 104 godziny.

Prawidłowo, bo wymiar czasu pracy w tym okresie rozliczeniowym wynosi 488 godzin.[/ramka]

[srodtytul]Pobory bez obniżek[/srodtytul]

Jeśli pracownik jest wynagradzany pensją minimalną, to należy się ona w pełnej wysokości w sytuacji, gdy pracodawca mu zaplanował:

- w danym miesiącu mniej pracy, niż wynika z obowiązującego w miesięcznym okresie rozliczeniowym czasu pracy,

- bardzo małą liczbę godzin do przepracowania w danym miesiącu, korzystając z dłuższego niż miesięczny okresu rozliczeniowego.

Tak stanowi art. 7 ust. 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=16EFE10A32192A36B0FBDDB657046F14?id=167521]ustawy z 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (DzU nr 200, poz. 1679 ze zm.)[/link].

[ramka][b]Przykład 3[/b]

Pracodawca, sporządzając harmonogram czasu pracy na maj 2010 r. dla pracownika zatrudnionego na etat w miesięcznym okresie rozliczeniowym z płacą na poziomie minimum ustawowego, zaplanował mu jedynie 130 godzin, mimo że wymiar czasu pracy w tym miesiącu wynosi 152 godziny. Nie zwalnia go to jednak z obowiązku wypłaty podwładnemu pełnego miesięcznego wynagrodzenia, czyli 1317 zł.[/ramka]

[ramka][b]Przykład 4[/b]

Pracodawca, u którego obowiązuje trzymiesięczny okres rozliczeniowy, zaplanował pracownikowi, wynagradzanemu stawką minimalną, na okres od kwietnia do czerwca 2010 r. pracę następująco:

- kwiecień 200 godzin,

- maj 184 godziny,

- czerwiec 104 godziny.

Wymiar czasu pracy w tym okresie rozliczeniowym wynosi 488 godzin. Mimo zaplanowanej bardzo małej liczby godzin pracy w czerwcu pracownik otrzyma za ten miesiąc pełne miesięczne wynagrodzenie, czyli 1317 zł, jeśli przepracuje zaplanowane godziny.[/ramka]

Te zasady obowiązują również, gdy pracodawca i pracownik w treści wiążącej ich umowy o pracę wpisali wysokość wynagrodzenia w kwocie 1317 zł, a faktycznie rozliczają się w odniesieniu do przepracowanej liczby godzin w danym miesiącu, przyznając za każdą z nich 8 zł. Niemniej należy zaznaczyć, że takie postępowanie jest niezgodne z prawem.

[ramka][b]Nadgodziny w ciąży[/b]

Praca w godzinach nadliczbowych może być polecana tylko w szczególnych okolicznościach wynikających z konieczności prowadzenia akcji w celu ochrony życia lub zdrowia ludzkiego, ochrony mienia lub środowiska albo usunięcia awarii bądź też wynikających ze szczególnych potrzeb pracodawcy (art. 151 § 1 k.p.).

Pracodawca nie może zatem planować nadgodzin w harmonogramie czasu pracy. Mogą one być bowiem tylko wynikiem nagłej sytuacji, której nie mógł przewidzieć w chwili tworzenia grafiku.

Gdy je planuje, popełnia wykroczenie przeciwko prawom pracowniczym, zagrożone grzywną od 1000 do 30 000 zł (art. 281 pkt 5 k.p.). Tego samego dopuszcza się, gdy zleca nadgodziny ciężarnej. Zakaz wynika z art. 178 k.p. i nie wolno go łamać nawet na wniosek pracownicy czy też za jej zgodą.[/ramka]