Takie oświadczenie pracodawcy to jednostronna czynność prawna. Zatem jego skuteczność (a więc to, czy wypowiedzenie rozpoczyna bieg albo czy następuje rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia) oceniamy zgodnie z przepisami dotyczącymi oświadczeń woli.
W tym zakresie art. 300 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B5E347C50E4D2860978BAD3D891C7A48?n=1&id=76037&wid=337521]kodeksu pracy[/link] odsyła do [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=86F27ADE2102E1D67842E76D535F1BD1?id=70928]kodeksu cywilnego[/link]. Zgodnie z nim w sprawach nieunormowanych prawem pracy do stosunku pracy stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu cywilnego, jeżeli nie są one sprzeczne z zasadami prawa pracy.
[srodtytul]Różnymi drogami [/srodtytul]
Szef zachowa formę pisemną, jeśli na podpisanej własnoręcznie kartce papieru – odręcznie czy w formie wydruku – złoży oświadczenie, z którego jasno będzie wynikać jego decyzja o tym, że wypowiada angaż albo rozwiązuje go bez wypowiedzenia. Dodatkowo przy umowach zawartych na czas nieokreślony oraz rozwiązaniu bez wypowiedzenia (bez znaczenia, czy terminowego, czy na czas nieokreślony) musi wskazać przyczynę tej decyzji (art. 30 § 4 k.p.).
Co do zasady [b]skutek doręczenia takiego oświadczenia pracodawcy następuje w chwili wręczenia go pracownikowi[/b]. Może to nastąpić [b]osobiście[/b], [b]pocztą[/b] czy [b]za pośrednictwem firmy kurierskiej[/b].
Zdarza się jednak, że z różnych powodów nie da rady fizycznie przekazać podwładnemu tego pisma. Najczęściej dzieje się tak, gdy pracownik odmawia jego przyjęcia.
Niekiedy też przesyłka polecona czy kurierska z oświadczeniem szefa wraca do nadawcy z adnotacją, że nie została odebrana w przewidzianym terminie lub odbiorca odmówił jej przyjęcia. Czy to znaczy, że wypowiedzenie albo rozwiązanie umowy bez wypowiedzenia nie zostało doręczone?
[srodtytul]Moment poznania treści[/srodtytul]
Właśnie w takich sytuacjach stosujemy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=78480CFA02095A580BD77DF28ED7CB2B?id=70928]kodeks cywilny[/link]. Oświadczenie pracodawcy o wypowiedzeniu angażu czy jego natychmiastowym rozwiązaniu jest oświadczeniem woli. Zgodnie z art. 61 § 1 zdanie pierwsze k.c. oświadczenie woli, które ma być złożone innej osobie, jest złożone z chwilą, gdy doszło do niej w taki sposób, że mogła zapoznać się z jego treścią.
[b]Jeżeli mając możliwość zapoznania się z oświadczeniem, pracownik odmawia jego przyjęcia (podczas doręczenia osobistego lub za pośrednictwem poczty), nie powoduje to nieskuteczności doręczenia. [/b]Z chwilą kiedy podwładny mógł zapoznać się z takim pismem, przyjmuje się, że zostało mu ono skutecznie doręczone.
Rozpoczyna zatem bieg okres wymówienia albo angaż rozwiązuje się (ma to znaczenie dla oznaczenia daty ustania angażu w świadectwie pracy). Także w tym momencie pracownikowi zaczyna biec termin na złożenie odwołania w sądzie pracy.
W razie dwukrotnego w pełni siedmiodniowego okresu awizowania przesyłki pocztowej nadanej przez szefa podwładnemu pod ostatni znany mu adres zamieszkania za datę doręczenia tego oświadczenia przyjmuje się ostatni dzień drugiego awizowania. Taki sposób powszechnie akceptuje doktryna i orzecznictwo [b]Sądu Najwyższego (wyrok z 5 października 2005 r., I PK 37/05).[/b]
[srodtytul]Faks też może być[/srodtytul]
Coraz częściej pracodawcy korzystają z innych metod kontaktowania się z załogą, nawet przy rozstaniu. [b]Wymówienia wysyłają e-mailem, esemesem lub faksem. Jakie są skutki, gdy szef złoży oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o pracę albo o jej rozwiązaniu bez wypowiedzenia, naruszając klasyczną zasadę pisemności?[/b]
Idąc w ślad za orzecznictwem SN, sądy pracy przyjmują, że [b]choć forma jest wadliwa, to zawsze skuteczna[/b]. Zatem przesłanie pracownikowi takiego oświadczenia faksem (który jest tylko kopią pisma bez własnoręcznego podpisu składającego oświadczenie) czy e-mailem wywołuje skutek związany z doręczeniem oświadczenia woli szefa. Konsekwentnie też z tą chwilą biegną m.in. terminy wniesienia przez podwładnego odwołania do sądu.
Rzecz jednak w tym, że takie oświadczenie narusza prawo, a co za tym idzie zgodnie z art. 45 § 1 k.p., art. 50 § 1 i 3 k.p. oraz art. 56 § 1 k.p. stanowi podstawę zasądzenia na rzecz pracownika roszczeń przewidzianych w tych przepisach. I to niezależnie od tego, czy wskazana przyczyna takiego oświadczenia była uzasadniona, czy nie.
[srodtytul]Świadectwo nie wystarczy[/srodtytul]
Nie odnosi się to jednak do doręczenia podwładnemu świadectwa pracy, w którym podany będzie tryb rozstania oraz data rozwiązania stosunku pracy. Świadectwo pracy nie stanowi bowiem oświadczenia woli pracodawcy. Jest jedynie dokumentem, który stwierdza określone zdarzenia, czyli oświadczeniem wiedzy.
Pracownik, któremu w żaden z opisanych sposobów szef nie podał, że wypowiada angaż albo go rozwiązuje, jedynie ograniczył się do doręczenia świadectwa pracy, nadal pozostaje pracownikiem. Może więc żądać dopuszczenia do pracy, a co za tym idzie także wynagrodzenia.
[ramka][b]Wycofanie za zgodą podwładnego[/b]
Niekiedy po złożeniu oświadczenia woli pracodawca zauważa, że wysłał je z naruszeniem formy lub go nie uzasadnił. Czy może je wówczas cofnąć?
Decyduje o tym art. 61 § 1 zdanie drugie k.c. Zgodnie z nim odwołanie oświadczenia woli jest skuteczne, gdy doszło jednocześnie z tym oświadczeniem lub wcześniej.
Powszechnie jednak przyjmuje się, że aby takie odwołanie było skuteczne, konieczna jest zgoda pracownika. Jej brak niweczy próbę szefa cofnięcia skutków wadliwie złożonego pisma.[/ramka]
[i]Autor jest sędzią w Sądzie Rejonowym w Elblągu[/i]