Działalność gospodarcza związków zawodowych nie jest eksponowana w ich aktywności. Prowadzą ją nie tylko organizacje związkowe w naszym kraju. W wielu krajach Europy to standard – mówi prof. Krzysztof W. Baran z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
– W centrali OPZZ nie prowadzimy działalności gospodarczej. Mamy dochody, m.in. ze szkoleń, ale to kilkanaście tysięcy złotych rocznie. Nie mam szczegółowych danych, jaka jest skala działalności w poszczególnych organizacjach, jednak z pewnością nigdzie dochód nie stanowi podstawy finansowania związku – mówi Andrzej Radzikowski, wiceprzewodniczący OPZZ.
– Na ok. 800 organizacji zakładowych w naszym regionie tylko kilka, góra kilkanaście prowadzi działalność gospodarczą. W żadnym wypadku skala interesów nie jest duża i praktycznie nie ma znaczenia dla finansów związku. Przy zarządzie regionu działa spółka SOLDAR. Zajmuje się zarządzaniem budynkiem, szkoleniami, dystrybucją gadżetów związkowych – mówi Bogdan Biś, wiceprzewodniczący śląsko-dąbrowskiej NSZZ „Solidarność”.
[wyimek]Pieniądze z interesów związku nie mogą trafić do kieszeni działaczy[/wyimek]
Związkowe spółki najczęściej prowadzą ośrodki wypoczynkowe, zakładowe stołówki zajmują się organizacją transportu, są też komercyjne związkowe biura podróży i firmy szkoleniowe.
[srodtytul]Cena niezależności[/srodtytul]
Część związków świadomie rezygnuje z prowadzenia biznesów. Należy do nich Sierpień ‘80.
– Jesteśmy organizacją, która skupia się na prowadzeniu działalności statutowej, a nie na robieniu interesów. Świetnie radzimy sobie, mając do dyspozycji tylko składki członków. Dzięki temu, że nie prowadzimy żadnej działalności, nikt nie może nam zarzucić, że jesteśmy w jakiś sposób zależni od pracodawcy. Ten, godząc się na przyjmowanie przez nas zleceń, mógłby przecież oczekiwać pewnej dyspozycyjności – mówi Zbigniew Domagała, wiceprzewodniczący związku Sierpień ‘80 w KWK Halemba.
[srodtytul]Czyste ręce[/srodtytul]
Pieniądze z działalności gospodarczej związku nie mogą trafić do prywatnych kieszeni działaczy. [b]Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 14 października 1997 r., sygn. akt II SA 193/97[/b] orzekł, że związek zawodowy nie może podejmować przedsięwzięć gospodarczych, które w zamiarze stanowią źródło dochodu dla członków – pracowników, emerytów lub rencistów. By jednak zniechęcić nieuczciwych, w projekcie nowelizacji ustawy o związkach zapisano, że za wykorzystanie pieniędzy z działalności gospodarczej związku na cele niestatutowe będzie groziła odpowiedzialność karna.
[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora
[mail=t.zalewski@rp.pl]t.zalewski@rp.pl[/mail][/i]