Do tej pory do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Warszawie wpłynęło już kilkanaście takich zgłoszeń.

[srodtytul]Kiedy grozi mandat[/srodtytul]

– [b]Przychodzą do nas sygnały o zbyt niskiej temperaturze, szczególnie w pomieszczeniach biurowych[/b] – mówi Tomasz Adamski, zastępca okręgowego inspektora ds. nadzoru. – Staramy się, aby po naszych interwencjach pracodawcy jak najszybciej działali, gdyż często wystarczy uszczelnić okna czy odpowietrzyć kaloryfery. Jeśli się okaże, że mimo naszych zaleceń temperatura w pomieszczeniach się nie podniosła, to niesumienny pracodawca musi się liczyć z tym, że inspektor nałoży na niego mandat lub skieruje sprawę do sądu.

Łagodniej został potraktowany właściciel sklepu spożywczego w Olsztynie. Po tym, jak właściciel budynku wyłączył ogrzewanie w pomieszczeniach, które dzierżawi, dogrzewał trzy pracownice za pomocą piecyków. Mimo to [b]temperatura w sklepie wynosiła niewiele ponad 14 st. C. Na zapleczu termometr pokazywał 10 st.[/b] Ze względu na niewielkie naruszenie przepisów inspektor nie nałożył kary. Nakazał jednak zapewnić jak najszybciej temperaturę co najmniej 18 st. Pracodawca wymienił drzwi wejściowe i zobowiązał się do wymiany nieszczelnych okien.

Nie we wszystkich przypadkach inspektorzy PIP są jednak tak pobłażliwi. Inspektorzy z Olsztyna nałożyli mandat w wysokości 2 tys. zł na właściciela sklepu w Kętrzynie, w którym temperatura spadła do 6 st. W sklepie był sprawny system ogrzewania, ale został przez właściciela wyłączony.

Reklama
Reklama

– Rejestrujemy teraz więcej zgłoszeń od pracowników narzekających na zbyt niską temperaturę – mówi Jacek Żerański z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Olsztynie. – Zbliżają się jeszcze większe mrozy, więc spodziewamy się, że takich interwencji przybędzie.

[srodtytul]Co mówią przepisy[/srodtytul]

Zgodnie z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=40A1B0EFF508C36586E74C7B8C145DE0?id=170775]rozporządzeniem ministra pracy i polityki socjalnej z 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy (DzU z 2003 r. nr 169, poz. 1650 ze zm.)[/link] [b]pracodawca ma obowiązek zapewnić swoim pracownikom minimalną temperaturę w pomieszczeniach pracy wynoszącą 18 st. C. Chodzi o pomieszczenia biurowe i takie, w których pracownicy wykonują lekką pracę fizyczną (sklepy, hurtownie).

W pomieszczeniach, w których wykonywana jest cięższa praca fizyczna, czyli np. przy liniach produkcyjnych, musi być minimum 14 st. C.[/b]

Jeśli praca jest wykonywana na świeżym powietrzu, to zgodnie z § 44 załącznika nr 3 do tego samego rozporządzenia pracodawca musi zapewnić zatrudnionym pomieszczenia do ogrzania się, które muszą się znajdować w pobliżu stanowisk pracy, dawać schronienie przed opadami atmosferycznymi i niską temperaturą, a także pozwolić na przygotowanie ciepłego posiłku.

W takich pomieszczeniach powinna zostać zapewniona temperatura minimalna w wysokości 16 st. C, a na każdego pracownika najliczniejszej zmiany musi przypadać minimum 0,1 mkw. powierzchni, przy czym całkowita powierzchnia tego pomieszczenia nie może być mniejsza niż 8 mkw. Gdy nie ma takiej możliwości, pracodawca jest obowiązany zorganizować w pobliżu miejsca wykonywania pracy odpowiednio urządzone źródła ciepła (na przykład koksowniki).

[ramka][b]Komentuje Marian Liwo, zastępca głównego inspektora pracy[/b]

Okręgowi inspektorzy pracy otrzymali wskazania dotyczące postępowania w sytuacji pogodowej takiej, jak występująca obecnie w kraju. Zostali zobowiązani do rygorystycznych działań zwiększających poczucie bezpieczeństwa pracowników. Odpowiedzialność bez pobłażania za wykroczenia będzie jednym z elementów dyscyplinujących tych przedsiębiorców, którzy będą lekceważyli obowiązki wynikające z trudnych warunków pracy w okresie zimowym. Pracodawca nie może tłumaczyć się niezrealizowaniem obowiązków w zakresie zapewnienia zatrudnionym bezpiecznych i higienicznych warunków pracy trudnościami ekonomicznymi. [/ramka]

[ramka][b] Zobacz [link=http://www.rp.pl/artykul/423062.html]komentarz wideo „Co robić, gdy w pracy jest zimno”[/link][/b][/ramka]