Takie obowiązki pracownicze wynikają wprost w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=16CE313132751414394A91DEB4DDED31?n=1&id=76037&wid=337521]kodeksu pracy[/link] i przez to są powszechne. Reguluje to art. 100 § 2 pkt 4 kodeksu pracy.
Zatem każdy zatrudniony, niezależnie od zajmowanego stanowiska, stażu pracy czy zarobków, ma dbać o dobro zakładu pracy. Oznacza to zarówno powinność dbania o mienie firmowe, takie jak komputery, telefony, samochody i inne przedmioty, jak i o wartości niematerialne. Do tych ostatnich zaliczyć można uznaną markę, dobre imię czy renomę na rynku.
[srodtytul]Reputacja ma znaczenie[/srodtytul]
Zatem godzić w dobro firmy mogą również wydarzenia niezwiązane bezpośrednio z celem stosunku pracy, które stawiają pod znakiem zapytania dobre imię i reputację pracodawcy.
Tak będzie na przykład w razie skazania prawomocnym wyrokiem cywilnego pracownika policji, który prowadził samochód w stanie nietrzeźwości. Orzekał o tym [b]SN w wyroku z 16 kwietnia 2003 r. (I PK 172/02).[/b]
Takie zachowanie, w opinii SN, może być uznane za przesłankę uzasadniającą wypowiedzenie umowy o pracę.
W efekcie pracownik ma zakaz szkodzenia pracodawcy. Jednocześnie dotyczy go nakaz pozytywnego działania w interesie pracodawcy stosownie do potrzeby i możliwości, także ponad zwykły obowiązek, taki jak np. praca w godzinach nadliczbowych.
Także [b]Sąd Apelacyjny w Gdańsku w orzeczeniu z 18 lutego 1991 r. (III APr 18/90)[/b] wskazał, że [b]obowiązek dbałości o dobro firmy narzuca pracownikowi konieczność przyjęcia ponadstandardowych obowiązków.[/b] Do takich jego zdaniem zaliczyć można powierzenie podwładnemu dodatkowych zajęć na czas urlopu jego współpracownika.
Przy czym, jak wyjaśnił [b]SN w wyroku z 5 kwietnia 2005 r. (I PK 208/04)[/b], pracownik nie ma jednak obowiązku przedkładania interesu pracodawcy nad własny.
Jednym z kryteriów oceny należytego wykonywania obowiązku dbałości o dobro pracodawcy jest pozycja zawodowa pracownika, usytuowanie zajmowanego przez niego stanowiska w strukturze zakładu.
[srodtytul]Dodatkowa umowa niekonieczna[/srodtytul]
Do naruszenia obowiązku dbania o dobro zakładu pracy może dojść, gdy pracownik podejmie działalność konkurencyjną względem pracodawcy. Tak wynika z interpretacji art. 101[sup]1[/sup] k.p. regulującego zakaz konkurencji i art. 100 § 2 pkt 4.
[b]Zakaz wynikający z art. 100 § 2 pkt 4 k.p. jest bowiem szerszy niż ten przewidziany w art. 101[sup]1[/sup] k.p. [/b]
Zgodnie z tym ostatnim z kolei w zakresie określonym w odrębnej umowie pracownik nie może prowadzić działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy ani też świadczyć pracy w ramach stosunku pracy lub na innej podstawie na rzecz podmiotu prowadzącego taką działalność (zakaz konkurencji).
Natomiast pracodawca, który poniósł szkodę wskutek naruszenia przez pracownika zakazu konkurencji przewidzianego w takiej umowie, może dochodzić od pracownika wyrównania tej szkody.
[srodtytul]Możliwe konsekwencje[/srodtytul]
Co się stanie, jeśli pracownik nie dba o dobro zakładu pracy?
Naruszenie tego obowiązku może powodować dla niego różne skutki. Może stanowić podstawę do zastosowania środków odpowiedzialności porządkowej.
Tak będzie, jeśli są to przekroczenia, o których mowa w art. 108 k.p., czyli nieprzestrzeganie przez pracownika ustalonej organizacji i porządku w procesie pracy, przepisów BHP i przeciwpożarowych, a także przyjętego sposobu potwierdzania przybycia i obecności w pracy oraz usprawiedliwiania nieobecności w pracy.
Może także uzasadniać odpowiedzialność materialną pracownika czy powodować rozwiązanie z nim umowy o pracę za wypowiedzeniem lub w razie ciężkiego naruszenia bez wypowiedzenia z jego winy na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 k.p.
Naruszeniem obowiązku dbałości o dobro zakładu pracy, uzasadniającym wypowiedzenie umowy o pracę na czas nieokreślony, jest popieranie przez pracownika niekorzystnych dla firmy działań, które mają prowadzić do jej upadłości, a zwłaszcza przejęcia maszyn i urządzeń przez spółkę, w której pracownik posiada udziały.
Wyjaśniał to [b]SN w wyroku z 28 kwietnia 1997 r. (I PKN 118/97).[/b]
[ramka][b]Lojalność nie tylko z zakazu konkurencji[/b]
[b]Komentuje Iwona Tomica, specjalista w zakresie prawa pracy w kancelarii BSJP Taylor Wessing[/b]
Brak umowy o zakazie prowadzenia działalności konkurencyjnej w trakcie trwania stosunku pracy nie oznacza, iż pracownik ma pełną swobodę w prowadzeniu takiej działalności. Zgodnie bowiem z art. 100 § 2 pkt 4 k.p. pracownik jest obowiązany dbać o dobro zakładu pracy i zachować w tajemnicy informacje, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę.
Z orzecznictwa SN wynika, iż podjęcie działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy uzasadnia wypowiedzenie umowy o pracę na czas nieokreślony (art. 30 § 4, art. 45 k.p.) zarówno wtedy, gdy pracownik prowadzi ją wbrew umowie o zakazie konkurencji, jak i wtedy, gdy takiej umowy strony nie zawarły [b](wyrok z 1 lipca 1998 r. , I PKN 218/98)[/b].
Należy przy tym ocenić, czy podjęcie przez pracownika działalności konkurencyjnej wobec pracodawcy stanowi naruszenie jego interesów, godzi w dobro zakładu pracy lub wyrządza (może wyrządzić) szkodę [b](wyrok SN z 18 czerwca 2007 r., II PK 338/06).[/b]
Co więcej, uznaje się, iż naruszenie przez pracownika obowiązków wskazanych w art. 100 k.p. może zostać w określonych przypadkach uznane za przyczynę uzasadniającą rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika.
Miałoby to w szczególności miejsce, gdyby pracownik nie wywiązywał się ze swoich obowiązków pracowniczych, a prowadzenie przez niego działalności konkurencyjnej narażałoby interesy pracodawcy na szkodę.
Zdaniem SN [b](wyrok z 19 lipca 2005, II PK 388/04)[/b] przestrzeganie ogólnego obowiązku dbałości o dobro zakładu pracy i zachowania w tajemnicy informacji, których ujawnienie mogłoby narazić pracodawcę na szkodę, uwzględnione jest co do zasady w wysokości wynagrodzenia za pracę wypłacanego pracownikowi.[/ramka]
[ramka][b]Z orzecznictwa [/b]
- Przez zobowiązanie pracownika do dbałości o dobro zakładu pracy należy rozumieć ustanowienie szczególnej zasady lojalności względem przełożonego, która obliguje pracownika
do powstrzymania się od działań, które mogą się przyczynić do powstania szkody po stronie pracodawcy albo zostać ocenione jako działania na niekorzyść pracodawcy.
Mówił o tym SN w [b]wyroku z 28 kwietnia 1997 r. ( I PKN 118/97).[/b]
- Pracownik członek zarządu spółki handlowej narusza pracowniczy obowiązek dbałości o dobro zakładu pracy (art. 100 § 2 pkt 4 k.p.) w przypadku, gdy bez jej zgody uczestniczy w spółce konkurencyjnej jako członek zarządu spółki kapitałowej (art. 211 § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=0878F97C9B855869DA1A3F9BAD45E3AB?id=133014]kodeksu spółek handlowych[/link]).
Tak wynika z [b]wyroku SN z 6 marca 2006 r. (II PK 211/05)[/b]
- Zwolnienia z zakazu prowadzenia działalności konkurencyjnej nie można utożsamiać z uchyleniem przez pracodawcę ustawowego zakazu ujawniania (upowszechniania) tajemnicy przedsiębiorstwa.
Prowadzenie działalności konkurencyjnej (art. 101[sup]1[/sup] i art. 101[sup]2[/sup] k.p.) to co innego niż ujawnienie informacji szczególnie ważnych dla pracodawcy, które bliższe jest naruszeniu zakazu rozpowszechniania tajemnicy przedsiębiorstwa (art. 11 ustawy z 16 kwietnia 1993 r. [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=A1F927604EFFF53E8220B6AD0A2993EC?n=1&id=170546&wid=332997]o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji[/link]). Wyjaśniał to SN w [b]wyroku z 25 stycznia 2007 r. (I PK 207/06)[/b].[/ramka]