[b]Pracownik rozwiązał z nami umowę o pracę ze skutkiem natychmiastowym. Uznał, że rażąco naruszyliśmy nasze obowiązki względem niego i nie wypłaciliśmy premii oraz płacy zasadniczej za dwa miesiące. Nie zgadzamy się z nim. Będziemy wnosić pozew do sądu. Jak wnieść opłatę sądową od takiego pisma?[/b]

Opłatę sądową należy uiścić już przy wnoszeniu do sądu pisma podlegającego opłacie.

Zasady i tryb pobierania kosztów sądowych w sprawach cywilnych, do których należą także sprawy z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, zawiera ustawa o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Opłacie podlega pismo, jeżeli przepis ustawy przewiduje jej pobranie. Dotyczy to m.in. pozwów, apelacji, zażaleń czy sprzeciwów od wyroków zaocznych.

W sprawach z zakresu prawa pracy, w których wartość przedmiotu sporu nie przewyższa 50 tys. zł, pobiera się opłatę podstawową w wysokości 30 zł wyłącznie od apelacji, zażalenia, skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia.

Zatem nie pobiera się w takich sprawach opłaty od pozwu, sprzeciwu od wyroku zaocznego, skargi na wznowienie postępowania, zarzutów od nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym.

Czytelnik może dochodzić odszkodowania w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia danego pracownika, a w przypadku gdyby sprawa dotyczyła rozwiązania umowy o pracę na czas określony lub na czas wykonywania określonej pracy – w wysokości wynagrodzenia za okres dwóch tygodni. Tak wynika z art. 61[sup]1[/sup] § 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=16CE313132751414394A91DEB4DDED31?n=1&id=76037&wid=337521]kodeksu pracy[/link].

Jeśli zatem przykładowo pracownikowi przysługiwał trzymiesięczny okres wypowiedzenia i zarabiał 6 tys. zł, to wysokość możliwego odszkodowania dla pracodawcy wyniesie 18 tys. zł.

W takiej sytuacji pracodawca nic nie zapłaci, składając pozew w I instancji. Jeśli jednak nie będzie zadowolony z rozstrzygnięcia sądu i postanowi wnieść apelację, to uiści 30 zł.

Sąd rozpatrując sprawę, pozna wartość przedmiotu sporu z treści pisma. W nim bowiem należy podać wartość przedmiotu sporu, gdy od niej zależy wysokość opłaty. Zgodnie z art. 126[sup]1[/sup] § 3 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=906021C3C4F8A71B08066CD633B6506B?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link] wartości przedmiotu sporu podaje się w złotych, zaokrąglając w górę do pełnego złotego.

Gdyby przykładowo wartość sporu wynosiła 50 577,61 zł, to w piśmie procesowym trzeba podać 50 578 zł. Kwota ta przekracza 50 tys. zł, a to oznacza, że trzeba uiścić opłatę stosunkową wynoszącą 5 proc. wartości przedmiotu sporu. W tym przypadku będzie to 2528,90 zł (5 proc. x 50 578 zł).

Opłacie podlega nie tylko pozew i wniosek wszczynający postępowanie w sprawie sporządzony w formie pisemnej, lecz również złożony ustnie do protokołu (np. w sprawach pracowniczych). Sąd nie podejmuje żadnej czynności na skutek braku opłaty. Z kolei pismo tylko częściowo opłacone sąd traktuje jako nieopłacone i zwraca je albo odrzuca.

Natomiast pismo wniesione przez adwokata lub radcę prawnego, które nie zostało należycie opłacone, przewodniczący zwraca bez wezwania o uiszczenie opłaty, jeżeli pismo podlega opłacie w wysokości stałej lub stosunkowej obliczonej od wskazanej przez stronę wartości przedmiotu sporu.

W ciągu tygodnia od doręczenia zarządzenia o zwrocie pisma strona może uiścić brakującą opłatę. Jeżeli opłata została wniesiona we właściwej wysokości, pismo wywołuje skutek od daty pierwotnego wniesienia. Przy czym nie dzieje się tak w razie kolejnego zwrotu pisma z tej samej przyczyny.

Opłaty sądowe można wnieść w trzech formach: przelewem na rachunek bieżący dochodów właściwego sądu albo w formie gotówkowej – bezpośrednio w kasie sądu lub w znaczkach sądowych.

[i][b]Podstawa prawna:[/b]

– Art. 35 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=179014]ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (DzU nr 167, poz. 1398 ze zm.)[/link].[/i]