Taki wybór mają pracownicy, którzy byli zatrudnieni na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony. A czasem pieniądze są lepszym rozwiązaniem niż powrót do firmy.

Odszkodowanie dla zwolnionych z naruszeniem prawa lub bez uzasadnienia przysługuje w wysokości wynagrodzenia za okres od dwóch tygodni do trzech miesięcy, nie niższej jednak od wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. Ustawa nie określa, według jakich zasad sąd powinien różnicować wysokość ewentualnego odszkodowania.

[srodtytul]Czas próby[/srodtytul]

Jeżeli zatrudniony na okres próbny dostał wypowiedzenie umowy z naruszeniem przepisów, to jemu też przysługuje odszkodowanie. Należy się ono w wysokości wynagrodzenia za czas, jaki pozostał do zakończenia obowiązywania umowy.

Odszkodowania mogą się też domagać pracownicy, którzy mieli zawartą umowę na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy, jeżeli pracodawca wypowiedział im umowę z naruszeniem przepisów. Należy im się odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za czas do końca trwania umowy, nie więcej jednak niż za trzy miesiące.

[srodtytul]Dyscyplinarka też[/srodtytul]

Rekompensaty może się także domagać pracownik, który zostawił firmę, gdyż pracodawca ciężko naruszył podstawowe obowiązki, jakie ma wobec zatrudnianych.

W takim wypadku należy się odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia, a jeżeli umowa została zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy – w wysokości wynagrodzenia za ten czas.

Także zwolnieni bez wypowiedzenia, np. w trybie dyscyplinarnym, z naruszeniem przepisów o rozwiązywaniu umów o pracę mogą się domagać odszkodowania. Zgodnie z art. 58 kodeksu pracy przysługuje ono w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. Jeżeli rozwiązana była umowa na czas określony albo na czas wykonania określonej pracy, odszkodowanie przysługuje w wysokości wynagrodzenia za czas, do którego umowa miała trwać, nie więcej jednak niż za trzy miesiące.

[b]Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 27 listopada 2007 r.[/b] orzekł jednak, że przepis ten, rozumiany w ten sposób, iż wyłącza dochodzenie innych niż określone w art. 58 k. p. roszczeń odszkodowawczych za bezprawne rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia, jest niezgodny z konstytucją. W związku z tym, by w pełni zrekompensować niesłusznie zwolnionemu szkody, należy stosować także odpowiednie przepisy kodeksu cywilnego, w szczególności art. 415 ust. 1 i art. 471. Oznacza to znaczne podniesienie odszkodowania, do którego można teraz wliczyć koszty poszukiwania nowej pracy, dojazdów na rozmowy kwalifikacyjne, utraconych wskutek zwolnienia premii i nagród. Pracownik musi dowieść w sądzie, że faktycznie poniósł szkodę, jej rozmiar i związek przyczynowy ze zwolnieniem.

[ramka][b]Ważne orzeczenia[/b]

- Wypowiedzenie pracownikowi umowy o pracę powinno wskazywać jego przyczyny. Niepodanie jej lub podanie niewłaściwe stanowi naruszenie prawa i uprawnia pracownika do dochodzenia odszkodowania. Za podstawowe kryterium ustalenia tego odszkodowania w granicach art. 471 k.p. należy uznać wysokość szkody –[b] wyrok SA w Warszawie z 9 stycznia 2004 r., sygn. III APa 139/03.[/b]

- Wysokość odszkodowania przysługującego pracownikowi na podstawie art. 55 § 11 jest niezależna od czasu, jaki miał upłynąć do rozwiązania umowy o pracę w wyniku wcześniej dokonanego przez pracownika wypowiedzenia –[b] wyrok SN z 23 sierpnia 2005 r., sygn. I PK 20/05.[/b] [/ramka]