Kredyt inwestycyjny można przeznaczyć na finansowanie przedsięwzięć, których celem jest powiększanie wartości majątku trwałego. Może to być zakup środków trwałych, takich jak samochody, maszyny, urządzenia. Ale możemy chcieć sfinansować również budowę, rozbudowę czy modernizację obiektów związanych z działalnością gospodarczą. Dodatkowo niektóre banki refinansują nakłady poniesione w latach ubiegłych.
Część instytucji oferuje kilka różnych kredytów na cele inwestycyjne. W ING Banku kredyty są oferowane firmom z sektora MID (średnie) i BIG (duże), czyli tym, które uzyskują roczne przychody netto ze sprzedaży powyżej 3,2 mln zł. Firmy z sektora small business (przychody poniżej podanej wcześniej kwoty) mogą sfinansować zakup środków trwałych pożyczką.
[srodtytul]Szybkie decyzje[/srodtytul]
W MultiBanku można skorzystać z kredytu VAT. Produkt ten jest uzupełnieniem finansowania inwestycji w jej części podatkowej. Oferowany jest w powiązaniu z kredytem inwestycyjnym, Planem Finansowania Biznesu oraz MultiKredytem Biznes. Przedsiębiorcy, którzy uzyskają pozytywną decyzję kredytową, mogą skorzystać z dodatkowych środków finansowych bez kolejnych formalności i potrzeby przedstawiania innego zabezpieczenia. Okres kredytowania to 12 miesięcy, a minimalna kwota kredytu wynosi 10 tys. zł.
Bank Pekao SA oferuje Prosty Kredyt Inwestycyjny SIL na zakup rzeczowych środków trwałych z wyłączeniem nieruchomości. Kredyt można uzyskać w złotych, euro i dolarach.
W PKO BP firma chcąca kupić auto lub inne środki trwałe, które będą wykorzystywane do działalności, może zaciągnąć Szybki Kredyt Inwestycyjny. Maksymalna kwota to 120 tys. zł; jednocześnie nie może przekroczyć 80 proc. wartości netto przedsięwzięcia inwestycyjnego oraz 100 proc. dochodu po opodatkowaniu za ostatni rok obrotowy. Kredyt jest udzielany na trzy lata. Bank podejmuje decyzję nawet w jeden dzień, dzięki czemu środki finansowe na rachunku mogą się pojawić w ciągu 48 godzin od chwili złożenia wniosku.
[srodtytul]Spróbuj obniżyć odsetki[/srodtytul]
W większości banków oprocentowanie kredytów dla firm jest negocjowane. Składa się z dwóch części: stawki dla depozytów na rynku międzybankowym i marży banku. Przeważnie marża jest stałą częścią oprocentowania, a stopa bazowa (WIBOR dla kredytów złotowych, LIBOR i EURIBOR dla walutowych) – częścią zmienną.
Oprocentowanie zależy więc od typu stawki określonej w umowie. Na przykład jeśli podstawą oprocentowania jest WIBOR trzymiesięczny, to odsetki będą się zmieniać co trzy miesiące, gdy jest to WIBOR jednomiesięczny – co miesiąc itp. Co prawda nie zawsze tak jest. W niektórych bankach oprocentowanie zmienia się raz w miesiącu, a nawet codziennie.
Banki stosują dwa terminy zmiany oprocentowania: według kalendarza, czyli każdego pierwszego dnia miesiąca, kwartału czy półrocza, albo po upływie np. miesiąca czy kwartału od daty uruchomienia kredytu.
Maksymalna kwota, jaką można pożyczyć, przeważnie nie może przekraczać 80 – 90 proc. wartości inwestycji, chociaż są banki, które skredytują 100 proc. wartości inwestycji (np. Polbank, Raiffeisen Bank).
Kredyty inwestycyjne, w zależności od banku, są udzielane na okres od 5 do 25 lat. W BOŚ Banku maksymalny czas kredytowania zależy od segmentu, do którego zaliczany jest klient, ratingu i poziomu zabezpieczeń.
Bardzo duże znaczenie ma też planowany okres realizacji inwestycji oraz termin osiągnięcia przez klienta takich wyników finansowych, które zapewnią terminową obsługę kredytu. W Deutsche Banku PBC w przypadku wpisu zadłużenia do hipoteki na pierwszym miejscu w księdze wieczystej czas kredytowania może być wydłużony z 10 do 15 lat.
[srodtytul]Opłaty i zabezpieczenia[/srodtytul]
Z kredytem wiążą się opłaty. Większość z nich można negocjować. Prowizja waha się od 0,3 do nawet 5 proc. Tylko nieliczne banki pobierają opłatę za rozpatrzenie wniosku. Wynosi ona zazwyczaj około 0,5 proc. i po uzyskaniu kredytu zostaje zaliczona na poczet prowizji za udzielenie finansowania.
Za spłatę kredytu przed terminem czasami banki inkasują nawet 3,5 proc. nadpłaconej kwoty. Niekiedy opłaty można uniknąć, jeśli bank zostanie o niej odpowiednio wcześnie powiadomiony. W BZ WBK okres ten wynosi 15 dni; w przeciwnym razie opłata wynosi minimum 0,75 proc., nie mniej niż 200 zł. W Banku Pocztowym prowizja tego typu nie jest pobierana wtedy, gdy kwota nie przekracza 10 tys. zł lub gdy firma pisemnie zawiadomi o przedterminowej spłacie co najmniej na 14 dni roboczych przed terminem wynikającym z umowy.
Znaczący wpływ na oprocentowanie i prowizje ma jakość proponowanych przez klienta zabezpieczeń. Powinny one odpowiadać co najmniej 150 proc. kwoty kredytu. Może to być np. hipoteka, zastaw, gwarancje bankowe, papiery wartościowe, depozyty posiadane przez firmę, poręczenia, gwarancje innych podmiotów, weksle czy też ubezpieczenie kredytu. Rodzaj zabezpieczenia zależy od ryzyka ponoszonego przez bank, rodzaju inwestycji oraz kondycji finansowej przedsiębiorstwa. Każdorazowo warunki są indywidualnie omawiane z klientem.