Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi 1 lipca (III SA/Łd 175/08). Tym samym uznał prawo spółki do refundacji kosztów nauki zawodu młodocianego pracownika.
Przez 24 miesiące kształciła ona pracownika na sprzedawcę, zatrudniając go na umowę o pracę w celu przygotowania zawodowego od 1 września 2005 r. do 31 sierpnia 2007 r. Pracownik zdał egzamin potwierdzający kwalifikacje w zawodzie 31 sierpnia 2007 r. Także osoba ucząca młodocianego miała uprawnienia do prowadzenia przygotowania zawodowego, czyli świadectwo maturalne oraz wykształcenie pedagogiczne potwierdzone dyplomem magisterskim. Spełniała więc warunki z art. 70b ust. 1 – 3, 5 i 7 ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (tekst jedn. DzU z 2004 r. nr 265, poz. 2572) oraz rozporządzenia ministra edukacji i sportu z 1 lipca 2002 r. w sprawie praktycznej nauki zawodu (DzU nr 113, poz. 988 ze zm.).
Do pełni szczęścia brakowało tylko pisma pracodawcy do wójta gminy o zrefundowanie tej edukacji. Na jego wysłanie zatrudniający ma trzy miesiące od ukończenia nauki zawodu przez młodocianego. W tym wypadku, skoro zakończył on naukę 31 sierpnia 2007 r., to termin zaczął biec 1 września, a upływał 30 listopada 2007 r. Gdy więc wniosek wreszcie wpłynął do wójta 3 grudnia 2007 r., choć na poczcie został nadany 27 listopada, ten orzekł, że stało się to o trzy dni za późno. Pracodawca odwołał się, ale samorządowe kolegium odwoławcze utrzymało zaskarżoną decyzję.
Spółka skierowała więc skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Ten rozważał, czy termin na złożenie wniosku o dofinansowanie kształcenia młodocianego jest terminem materialnym czy procesowym. Różnica między nimi sprowadza się do różnych skutków prawnych uchybienia im. Naruszenie terminu materialnego powoduje, że stosunek materialnoprawny nie może być nawiązany, nie ma zatem przedmiotu postępowania administracyjnego, postępowanie nie może być wszczęte, a wszczęte jako bezprzedmiotowe jest umarzane. Natomiast przekroczenie terminu procesowego uzależnia skuteczność czynności procesowej od zachowania daty.
WSA w Łodzi uznał, że trzymiesięczny termin określony w art. 70b ust. 7 ustawy o systemie oświaty jest terminem prawa materialnego. Oznacza to, że tylko w określonym okresie pracodawca szkolący młodocianego może wystąpić o dofinansowanie jego edukacji. Jeśli taki termin minie, przełożony traci możliwość złożenia takiego wniosku. Orzekł, że skarżąca spółka zmieściła się w czasie, bo wniosek nadała pocztą 27 listopada, czyli trzy dni przed upływem terminu.
Sąd podkreślił, że pomoc finansowa dla zatrudniających młodocianych oznacza wyrównanie szans rynkowych dla tych pracodawców wobec konkurencji z innymi przyjmującymi wykwalifikowane osoby. Nie mogą więc jej tracić wskutek rozbieżnej interpretacji przepisów.