Zaniechawszy przedstawienia takiej informacji, związek może jednak potem, przed sądem, udowodnić, że w ustawowym terminie zrzeszał przynajmniej 10 osób będących pracownikami lub chałupnikami zatrudnionymi w danej firmie. Wynika tak z wyroku Sądu Najwyższego z 15 listopada ubiegłego roku (IPK135/06).
A rozstrzygnięcie tej kwestii miało znaczenie dla wyniku sporu Krzysztofa M., zatrudnionego od 25 lat w fabryce na stanowisku spawacza. Był tam również zakładowym społecznym inspektorem pracy, czyli pracownikiem korzystającym z gwarancji zatrudnienia. Szef zwracał mu uwagę na nieprawidłowe usprawiedliwianie nieobecności związanych z pełnioną funkcją. Każde wyjście i powrót miał zgłaszać bezpośredniemu przełożonemu i rejestrować w zeszycie. Krzysztof M. ignorował powszechnie te zasady porządkowe. Wbrew regulaminowi i poleceniom szefa wychodził na szkolenia nie uprzedzając o nich kierownika i nie wpisując do odpowiedniego zeszytu. Ponadto sam sobie wystawiał delegacje. Dlatego pracodawca zwolnił go dyscyplinarnie na podstawie art. 52 kodeksu pracy.
Sąd rejonowy przyznał jednak rację zatrudnionemu. Stwierdził, że istniały przesłanki jego uzasadnionej absencji w firmie, a dopuścił się tylko zaniedbań formalnych w ich usprawiedliwieniu. A w takich okolicznościach dyscyplinarka to zbyt sroga kara. Krzysztof M. wygrał więc przywrócenie do pracy oraz ponad 10 tys. zł wynagrodzenia za cały czas pozostawania bez zajęcia (takie przysługuje osobom szczególnie chronionym, które zostały nieprawidłowo zwolnione). Ale na krótko! W drugiej instancji wszystko stracił, a jego pozew został oddalony. Pracownik nie tylko łamał regulaminowe zasady porządkowe, ale wykazywał szczególnie lekceważący stosunek do poleceń kierownika. Dlatego też zasłużył na zwolnienie dyscyplinarne. Co do szczególnej ochrony przed zwolnieniem, sąd okręgowy przyjął, że w firmie nie działała zakładowa organizacja związkowa. W dniu rozwiązania stosunku pracy z Krzysztofem M. związek liczył bowiem poniżej dziesięciu członków. Dlatego nie ma mowy o wynagrodzeniu za cały czas pozowania zatrudnienia.
-To nie jest tak - wynika z orzeczenia Sądu Najwyższego. - Czy związek ma status zakładowej organizacji związkowej, decyduje liczba jego członków z dnia, kiedy przekazał pracodawcy informację o swojej liczebności.
Zgodnie zart.25ustawy o związkach zawodowych związek powinien przekazywać takie informacje co kwartał do 10 dnia następnego miesiąca po zakończeniu każdego kwartału. Jeśli tego nie zrobi, firma ma prawo przyjąć, że związkowi od tego dnia nie przysługuje status zakładowej organizacji związkowej.